Czekam już tylko na śmierć

Nie, nie jestem na nic chory. Po prostu siedzę w domu, nie mam pracy, dziewczyny znajomych. Mam nadzieję, że długo nie będę musiał czekać.

?

zwariowałeś???? :o

Przegrałeś życie.

nie masz pracy to poszukaj dziewczynę też możesz znaleść zrób coś z sobą a nie marudź! życie jest tylko jedno więc ciesz się nim póki możesz echhh.....:/

Czy myslisz, ze ktos zatrudni czlowieka, ktory czeka juz tylko na smierc? Albo czy ktos sie zakocha w takim czlowieku? Zmien nastawienie, chlopie, to po pierwsze. Czasami zycie potrafi solidnie skopac tylek i myslisz wtedy, ze jestes juz na dnie. Coz, z dna juz spasc nie mozna, mozna tylko w gore. Chyba ze wybierzesz opcje kolejna: siedziec na tylku i czekac na smierc. Glowa do gory. Co to za glista, co by sie zalamywala!

A ja mam to wszystko czego Ty nie masz i też czekam kiedy zejdę, nie chce mi się już żyć :O

Ja też czekam tylko n śmierć,znalzłęm na nią dobry sposób,ludzie mnie odrzucili i nie chcę już dłużej żyć:)

i tak was każdy olewa , myślisz że jak napiszesz na kafeterii że ci się życie znudziło to zaszantażujesz los i twój anioł stróż ześle ci idealną dziewczyne , świetną prace , pełno znajomych i ogólnie super życie ? a może chociaż jakaś kafeteriuszka cię przygarnie ? baju baju :)

Nikt mnie nie przygarnie,ale na sercu robi mi się ciepło kiedy pomyślę żę juz niczym się nie będę martwił po śmierci.

:D

nie bądz taki pewien , skąd wiesz co tam jest? może sie wpakujesz w jeszcze większe bagno :P

Widocznie takie jest moje przeznaczenie:) w zyciu bu\\yłem mam nadzieję dobrym człowiekiem i mozę nie spotka mnie nic złego po śmierci

Nie mam zamiaru szantażować losu jak tu ktoś napisał. Po prostu piszę o tym na kafeterii, bo w realu nie mam z kim o tym porozmawiać.

Ja też nie mam z kim pogadać w realu,często piszę w internecie o swoich problemach,w realu zawsze staram się być wesołym i uśmiechniętym

możecie założyć firmę

Ciekawe za co tą firmę założyć? Wpędzać się w kredyty nie zamierzam!

czekam na śmierć, ale może zrobić coś, żeby było szybciej?

to tak jak ja. jestem beznadziejnym typkiem bez niczego :/ chociaż grabarzowi pod łopatę to bym się tak nie spieszył

tak czekacie biernie??? Weźcie się za tabletki, za podcinanie żył, za skok z X piętra. Cholera, przepraszam ale wkurza mnie takie płakanie. Nikt nie ma łatwo - przynajmniej wiele z nas nie ma łatwo a jakoś każdy daje sobie radę. Czeka na pracę (bo ten pracodawca ma do drzwi zapukać?) na dziewczynę (tak nagle się znajdzie, pewnie też raptem do drzwi zapuka) nawet na śmierć czeka. A samemu coś zrobić to nie łaska?

stwierdzenia że \"jakoś każdy daje sobie radę.\" jest straszną nadinterpretacją. w 2006 według statystyk policyjnych w Polsce popełniło samobójstwo 4090 osób. Oni też sobie radzili?

do andrzeja, ja mam to samo podobo jestem; zabawna , wiecznie zadowolona, szczesliwa optymistka..... ale to ja mam chyba schizofrenie niestety

a ja wygrałem życie widocznie sobie nie radzili. Ale myślisz, że zakładali takie durne topiki aby ktoś się nad nimi politował? Wybierali śmierć - ich sprawa. Płaczków nie znoszę. Nie chcesz żyć - zabij się, chcesz żyć - zmieniaj swoje zycie, jak Ci coś nie pasuje. Życie jest jakie jest (jakie je tworzymy) i płacze nic tu nie pomogą. Chcesz żyć - żyj. Chcesz umierać - umieraj. Każdy ma wolną wolę. Proste jak drut. Ja przeżyłam wiele - bardzo wiele a jakoś nie uciekam na tamten świat.

tylko dlaczego- cholera ale radykał nam się trafił ! Ok , częściowo się zgadzam tylko czy ty nigdy nie miałeś załamki ?

a nie można żyć i płakać... takiej opcji nie przewidujesz... za marnowanie sobie życia, bo czym innym jest skrajna asceza, w dawnych czasach zostawało się świętym. więc jak mówisz, że wolna droga Zresztą każdy musi się gdzieś wygadać, jak nie masz przyjaciół którym można by na tyle zaufać to zostaje ci tylko kafeteria

Witam wszystkich nawet - tylko dlaczego - choć nie do końca rozumiem :)

sos! prosze o pomoc dla dziewczyny ktora bardzo chce zyc! jedyna szansa leczenie w niemczech jednak bardzo kosztowne! kazde udostepnienie i kazdy wyslany sms to dla niej szansa! cała rodzina zrozpaczona! prosimy o pomoc! mąz odszedł!https://www.siepomaga.pl/nie-chce-byc-wlasnoscia-raka