Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koalinka

Przyjaciel w więzieniu, a dzieci i kobieta w domu.

Polecane posty

Gość koalinka

Mój mąż dobrze zarabia, ma na utrzymaniu trójkę dorastających dzieci, nastolatów z pierwszego małżeństwa. My mieszkamy w wynajętym mieszkaniu, i planujemy wlasną rodzinę i dom. Problem w tym, ze jego przyjaciel poszedł na dwa lata do więzienia zostawiając w domu dwójkę dzieci. Jego kobieta nie jest jego żoną, jedno dziecko jest też z innego związku. Jednak są już razem parę lat i stawnoili jakiś związek, z którego poczęło sie jedno dziecko. Teraz on dzwoni i prosi, żeby pomógł tej kobiecie. Ona z kolei dzwoni i mowi, ze jest w kropce i bedzie musiala poszukać nowego związku. Właściwie rozumiem ten akt desperacji, ale to też nie potwierdza mocnych więzi z przyjacielem mojego męża. Czy mój mąż powinnien sie w to angażować? Czy powinien pomóc na utrzymanie dzieci przyjaciela. Jeżeli tak to czy powinien to robic przez dwa lata i ile powinna wynosić suma pieniedzy. Dodam, że to biedna rodzina, i tych pieniedzy napewno nie bedzie miała z czego oddać. Poradźcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukala
jak przyjaciel poszedl do paki przez twojego meza to ma on nawet obowiazek zajac sie jego rodzinka, ale jezeli nie mial z tym nic wspolnego to moze pomoc przez jakis czas finansowo, a potem znalezc babie prace i niech sama zarabia na swoje dzieci (to przeciez nie tylko jego potomstwo). kobieta powinna w dzisiejszych czasach pracowac a nie szukac chetnych do utrzymania jej panow. jezeli jest gotowa pusicic goscia ktory jest w pace bo trzeba szukac nastepnego sponsora to... qrwa z niej i pomoc jej sie nie nalezy. chyba ze zacznie pracowac , dwa lata to nie wiecznosc... a i nie ona jedna samootnie zajmowac bedzie sie dziecmi- takich kobiet jest pelno i przez cale zycie (a nie dwa lata) pracuja na utrzymanie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalinka
Dzięki, słuszna uwaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszekk
W więzieniu się nie ma przyjaciół. To tak żeby było jasne. A jeśli ma pomóc, to powinna się do Was przeprowadzić i mieszkać razem z Wami. I to wtedy przez 2 lata. Wtedy będzie się chciała odwdzięczyć i będzie się kochała z Tobą, a chłopak będzie patrzył. Kiedyś tak było i fajnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalinka
bardzo to pocieszne, ale ona jest trochę za bardzo zużyta jak na moje wymagania, jeżeli chodzi o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukala
znalezc jej robote i niech zobaczy co to prawdziwe zycie. w zadnym wypadku nie utrzymywac i nie brac do domu! jak qrwa to znajdzie nowego sponsora a jak jest w porzadku to bedzie pracowac i wtedy ewentualnie mozna jej pomoc (bo pewnie za duzo nie zarobi skoro nigdy nie pracowala). dzieciakom mozna kupic od czsu do czasu jakies ciuchy lub zabawki ale nigdy nie dawac kasy mamusi jezeli z jej strony nie bedzie zadnej woli pracy! teraz to ty masz zakladac rodzinke i twoj maz powinien miec inne wydatki niz utrzymywanie cudzej baby-pasozyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszekk
koalinka to jak zużyta to tylko na etata w robocie sie nadaje. A więc pomaganie Wam odpadło. Ale od czasu do czasu ciuchy DZIECIAKOM możesz jakieś fajne kupić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalinka
Dzieki Tomaszekk. Konkretny gość z Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalinka
Misio dostal własnie gryps że jak nie pomoze to ma przechlapane. I ja też jako jego kobita. I co ja mam teraz zrobić ? Boję się strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×