Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...sara n.

zostawil mnie na miesiac przed porodem

Polecane posty

Gość ...sara n.

bez wyjasnien, wszystko bylo w porzadku, wyszedl rano do pracy, a pozniej napisal smsa ze on ma watpliwosci i ze chce zerwac. Po 3 latach zwiazku, z dzieckiem w drodze. Jeszcze w sobote robilismy razem zakupy dla dziecka, jeszcze wczoraj calowal mi brzuch, lezal na kolanach i mowil jak bardzo mnie kocha i nasze dziecko. A teraz zostawil jak gdyby nigdy nic, nawet nie wrocil na noc do domu. Wiem ze nie chodzi o inna kobiete, powod jest inny. Ciagle nie moge uwierzyc ze tak postapil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zgaszona
jaki moze byc powod by tak postapic? musisz to wyjasnic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****---****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co oznacza ta fala powyżej/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...sara n.
z tego co mowil to taki ze nie chce zyc w ubostwie, ze teraz jak ja nie pracuje to musimy zyc tylko z jego wyplaty a on nie chce byc bankrurtem (tak sie wyrazi) nie moze sobie pozwolic na wile rzeczy bo musi utrzymywac mnie i jeszcze wkrotce dziecko wiec pozbym sie ciezaru. To znaczy ze wybral pieniadze nad rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nie jest prowokacja to tylko jeden nasuwa się wniosek: TEN FACET TO BARAN:o ..ale nie martw się,czeka Cię coś lepszego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...sara n.
to nie jest prowokacja dzisiaj mi napisal smsa, to bylo jakies 5 godzin temu, dopiero teraz sie uspokoilam, wypilam chyba z 5 melis, po prostu nie moge uwierzyc ze tak mogl sie zachowac czlowiek ktorego dziecko niedlugo urodze, ktorego kochalam i ktory zapewnial mnie o swojej milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.j.
to straszne co opisujesz jedno jest pewne, jeśli to prawda to ten facet jest bardzo niezrównoważony więc wygląda na szczęście że odszedł to jakiś wariat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...sara n.
naprawde nie wiem co mam teraz ze soba zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...sara n.
do tego jeszcze nie mieszkamy w Polsce, musze spakowac 5 lat mojego zycia i wrocic do kraju, tylko jak w 9 miesiacu ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venom squaddd
postawił sprawe jasno, nie zdradził..nie ma co psioczyć na niego.... tak teraz ludzie postępują, każdy dba o swoj interes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiedź powyżej - :O, może i jego interes, ale po co robił dzieciaka, po co dawał kobiecie nadzeję i udawał? to NIE JEST postawienie sprawy jasno. jakby jasno postawił, to rok temu powiedziałby "niunka, nie podoba mi sie, ze bede musial cie utrzymywac - idz do pracy, odzieciach na razie nie myslmy" albo "wal sie koieto, dzieci niet, ide w cholere"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...sara n.
fakt ciaza nie byla planowana dlatego na samym poczatku powiedzialam ze jezeli nie chce nie musi byc za nia odpowiedzialny, dalam mu wolna reke, mial wybor, ale powiedzial ze kocha mnie i chce tego dziecka, zreszta nic nie wskazywalo na to ze tak nie jest. Po prostu to ci sie stalo dzisiaj jest dla mnie szokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten facet chyba jest nieodpowiedzialny, ale nie za ciąże, tylko decyzje, ktore podejmuje. zgodzil sie byc z toba, kochal (?) itd. a teraz mu sie odwidzialo nagle? a moze nie potrafi definiowac soich uczuc? sara - masz siebie, masz dziecko, zaraz zaczniesz nowe życie. będzie lepsze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...sara n.
czy taka porazke w zyciu w ogole da sie przezyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy dziecko jest dla ciebie porażką. wiesz, że możesz je oddać. twoja decyzja. jest trudno, ok - ale nie daj zrobic z siebie biednej porzuconej mamuski, przeciez masz swoj honor. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przydupas
Masz swojego mena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...sara n.
dziecko nie jest dla mnie porazka, nigdy tak nie pomyslalam ani przez chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przydupas
Pewnie mamusia mu tak doradziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianka36
do venom squaddd- swojego interesu mogl pilnowac zanim zrobil dzieciaka. Teraz to juz wspolny interes czy mu sie podoba, czy nie. Bedzie ojcem i tego nie zmieni. Nawet jesli zniknie z zycia dziecka teraz, to bedzie wiedzial, ze gdzies zyje jego dziecko, ktore zostawil na pastwe losu i oby nigdy nie stracil swiadomosci. do sary: Faceci czasem sa zupelnie nieprzygotowani do ojcostwa i zwyczajnie tchorza. Mysla, ze jesli odejda, to po problemie. My kobiety nie mamy takiego wyjscia, uczymy sie szybko odpowiedzialnosci. Mam nadzieje, ze to tylko takie chwilowe zalamanie twojego faceta, ze zrozumie swoja role i zachowa sie jak powinien. Nie daj mu tak latwo uciec od odpowiedzialnosci i zapomniec o waszym istnieniu (twoim i dziecka). Czy masz kontakt z jego rodzina? Bezwzglednie ktos powinien z nim porozmawiac. Kurcze, przypomnial mi sie film "9 miesiecy"- tam byla podobna sytuacja. Nie zalamuj sie sama, podolasz. Trudno pewnie bedzi ci wrocic do kraju przed porodem. Jesli masz mozliwosc zaczekaj do urodzenia dziecka. Wszystko moze sie zmienic do tego czasu. I o wszystkim informuj drania, niech sobie uswiadomi, ze teraz za pozno na ucieczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkrt
skad klikasz sara??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....sara n.
nie chce zostawac tu do porodu, chce jak najszybciej jechac do domu, zanim urodzi sie dziecko, mam nadzieje ze mi sie uda to wszystko zalatwic. Mam nadzieje ze kiedys pozaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.j.
Lej na to czy on pożałuje czy nie. Jak pisałam - to jakiś niezrównoważony typ więc z jego emocjami może się dziać wszystko. Lepiej że teraz odbiła mu szajba (i jak tak dalej pójdzie to za parę lat będzie kompletnym psycholem). A co ma cię obchodzi co jakiś psychiczny czuje? Może mieć świra na różnym punkcie. Życzę ci pomyślnych decyzji co twoich posunięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....sara n.
dostalam od niego smsa w nocy ze on "chce jeszszcze porozrabiac" wiec juz chyba wiem o co chodzi, o wolnosc, o imprezy, o picie, o zero odpowiedzialnosci, chce sie jeszcze pobawic, poszalec a my mu przeszkadzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.j.
do Dianka36, piszesz mądrze ale... gdybym ja była na miejscu Sary raczej trzymałabym siebie i dziecko z dala od typa który jednego dnia całuje mój - ciężarnej - brzuch, przytula mówiąc że nas kocha i kupuje ze mną ubranka a następnego dnia zrywa esemesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.j.
Odpowiedziałaś mu coś, Sara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....sara n.
nie nic mu nie napisalam bo nawet nie wiedzialam jak mam na to odpowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.j.
Ja bym nie odpowiadała na konkretne teksty, niech papla co chce od rzeczy, natomiast zadałabym konkretne pytanie, jak sobie wyobraża wypełnianie obowiązków wobec dziecka bo takowe ma i jak nie on to jego pełnomocnik niech się z tobą skontaktuje bo ty właśnie wkrótce podejmujesz kroki prawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×