czy warto

wrzesień -pażdziernik mój mąż z moją mamą chca wyjechac do Angli do mojej kuzynki. Ja z dziecmi mam dojechac grudzień-styczeń to Martynka będzi miała 3latka a Karol rok. Jak juz sie zaklimatyzujemy ( i uda nam się przetrac)to chcemy wynajac osobne mieszkanie. Zastanawia mnie jedna rzecz czy lepij bedzie jak będę siedziała z dziecmi w domu czy może pójśc do pracy na pełny lub pól etau wszyscy mamy zarabiac w granicahh800-1000funtów miesięcznie ,ale czy jak pójdę do pracy będę dostawa jakieś świadczenia a po drugie przedszkole czy łatwo jest je załatwi i jakie to są koszty? Myślimy wyjechac przynajmiej na 5 lat ponieważ tutaj nie mamy swojego mieszkania tylko wynajmójemy ani szans na kredyt a zresztą z czego bym spłacała! Trochę się boję ,żę może nam nie wyjśc i wrócimy jeszcze z długami i czar prysnie o własnym mieszkaniu. Dlatego napiszcie jak wam się żyje i poradzcie co będzie dla nas najlepszym rozwiązaniem . Chcę moim dzieciaczkom zapewni lepsze życie ale tu narazie nie ma szans .

ta prace to maz i tesciowa maja pewna ?

tak

tak na 100% nigdy nic nie wiadomo ale jak na raie kuzynka nas zapewniała że nie mamy o co się martwic

powiem ci ze jak macie gdzie sie zatrzymac, a ty na razie zostajesz z dziecmi w kraju co jest bardzo rozsadne - ja bym sprobowala na pewno, zarobki ktore bedziecie miec nie sa wysokie ale jak dwie osoby beda pracowac tzn maz i mama - powinno was starczyc z tym ze nie wiem jakie sa ceny np wynajmu mieszkania bo w kazdym regionie rozne i czasem rozbieznosci w cenach sa konkretne.. co do przedszola to tu na forum jest ten temat tez poruszany poszukac pisze dokladniej, jest dosyc drogie jezeli chcialabys dac dziecko na caly dzien i codziennie (czyli tygodniowo) koszt to spory bo 150-180f przynajmniej tu gdzie mieszkamy.. wiec nie wiem jak sie to bedzie mialo do waszych zarobkow - jezeli dacie rade sie utrzymac to moze posiedz z dziecmi przez jakis czas zaklimatyzuj sie moze idz na jakis kurs jezyka doksztalcaj sie.. wybor na pewno jakis jest powodzenia ja jestem tu z dzieckiem i z mezem pol roku i jest mi tak dobrze ze raczej nic nie sklonilo by mnie do powrotu do kraju :)

jak juz napewno sie orientowalas na dzieci mozesz sie starac o child benefit i child tax credit - zawsze cos na poczatek

Nie wiem czy to prawda, ale slyszalam, ze jesli jeden rodzic pracuje na caly etat, a drugi na pol etatu, to panstwo oplaca przedszkole i kursy dla dzieci. Tak przynajmniej twierdzi moj znajomy Polak, ktory jest w UK z rodzina.

to wlasnie z tego child tax credit dostaje sie dofinansowanie na przedszkole. Jesli mama pracuje na pol etatu a tata nie ma za duzych zarobkow to jeszcze sama kwalifikuje sie na working tax credit tak wiec nie powinno byc zle. A z tymi przedszkolami to nie jest az tak zle bo tylko za prywatne sie placi - fakt ze czasem ciezko dostac sie na full time panstwowe ale zawsze zaproponuje Ci chociaz na pol dnia to powinnac zdazyc gdzies od rana troszke popracowac :) A gdzie dokladnie sie wybieracie bo moze bede w stanie podac Ci dokladniejsze info.

wajmajkaj mam podobną sytuację do Twojej.Wyjechalismy z męzem do Holandii.Mąż ma 10 euro na godzinę.Ja nie pracuję na razie.Wkrótce załatwiamy legal więc wpadnie zasiłek na dziecko i poszukam pracy.Jest lepiej niż w Polsce.Tego możesz być pewna.W Anglii zarabia się lepiej niż w Holandii więc napewno uzbieracie w ciągu pieciu lat na mieszkanie

wynajac mieszkanie beda na pewno mogli gdy dwie osoby beda pracowac, sprobujcie trzymam kciuki powodzenia:)

Dziekuję bardzo za wypowiedzi a ja sama też żyję pełna nadziei ,że może tam nam dzieciaczkom zapewnimy lepsze życie

nie zapomnij ze do wyrobienie paszportow dla dzieci potrzeba zgody obojga rodzicow - ja tak przynajmniej mialam - wszystko zalatwiallismy jak maz byl na kilka dni w polsce - potem sam odbior juz zalatwilam sama

martik bardzo dziekuje Ci za słowa otuchy ,ale bardzo grubo się nad tym zastanawiam i boję się ,że możemy nic nie odłożyc .Napisz jeżęli Wojtek miałby 1000 miesięcznie to co ja mam zrobic isc na pełny etat czy może tylko na te 4godz dziennie.Jak kosztują tam przedszkola i tak ogólnie utrzymanie dzieci .Jak myślisz jakie będzie dla nas najlepsze rozwiązanie .Acha i ta praca co miała byc pewna dla mojej mamy to już nie jest taka pewna .Może i Wojtek mógłby miec wieksze zarobki bo ma prawojazdy c+e i uprawnienia na koparki ładowarki ,ale języka tak super nie umi .Wiem ,że do odważnych swiat należy sama skłoniłam go to tego wyjazdu ,ale ja teraz najbardziej się boję ,że po prostu wrócimy z niczym. Proszę Cię bardzo odpisz pa Ania