mam prolem z moim zachownem tez tak macie

ze po wypiciu alkoholu kloce sie z swoim facetem wyglaszam mowy i przemowienia ,gowna warte potem mi glupio.kiedys tak nie bylo ale teraz ciagle dlaczego?

zachowaniem

nie mam tak. po alkoholu jedyne co mi się chce to śmiać z mojego chłopaka :D:D:D

I tak nie masz źle. Ja po alkoholu wyśpiewuję wszystkie możliwe arie operetkowe. Jak już śpimy,to też. Budzę go wtedy i pytam, czyładnie. Jak mi zaspanym, błagalnym głosem mówi: ładnie, cudnie, tylko już śpij, to ja na to: - jak ładnie, to Ci jeszcze zaśpiewam.... Do białego rana tak potrafię, no chyba, że mnie \"przeleci\" z tego wszystkiego. No to wtedy, to już zasypiam. :)

ja jedynie po alkoholu mam zawsze ochote na brutalny seks... ciagle mnie namawia na jakies winko :P he he

Autorko,masz raczej problem z alkoholem... Przemyśl to,ogranicz picie lub całkiem z niego zrezygnuj...

ja tez mam problem z piciem.Uzaleznieniem bym tego nie nazwala.Mianowicie moge nie pic i przez pol roku,ale jak tylko zaczne(np impreza,spotkanie w pubie,sama do lustra nie pije)to mam chec na jeszcze i jeszcze ....taki mechanizm...jak myslicie co to jest?

ja po alkoholu jestem agresywna :P albo łapię doła :O

Problem z alkoholem to nie tylko częste picie... Jeśli nawet pijąc raz na jakiś czas nie można przestać,traci się kontrolę nad ilością i co za tym idzie nad sobą,to ma się już problem. Im wcześniej zda się sobie sprawę z tego tym lepiej.

tez tak mam po alkoholu...:) po prostu uwazaj na ilosc tzn pij tak zeby czuc sie dobrze i jednoczesnie maniany nie odwalac:) 3, 4 drineczki ci wystarcza...albo np dwa piwka:)

Ale wlasnie problem w tym ze zdaje sobie sprawe z tego ale nie chce przestac. Bo mi dobrze, do pewnego momentu. Jesli chodzi o zakladanie wczesniej ile wypije odpada.Planujac 2 piwa, wypijam je i czuje sie dobrze, ale potem stwierdzam ze jak po 2 czuje sie dobrze to po 3 bede jeszcze lepiej, a moge sobie wypic bo nie jestem jeszcze pijana...i kolko sie zamyka dopoki sie nie obudze :)

mastablasta Skoro już alkohol zmienia Twoje wcześniejsze plany... To znaczy,że pijesz za dużo,nie kontrolujesz sytuacji. Nie potrafisz określić chwili w której trzeba skończyć...