Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okraglaaaaaaa

Jestem puszysta...

Polecane posty

Gość
eeee ja nie wiem czy się liczę ;) BMI mam w normie czy zatem jestem szczupła? bo spałam z jednym :P ale całowanie i macanie się to już więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
a ja wiem swoje ,jestem zadowoloną z siebie szefowa wlasnej firmy iczego mi jeszcze potrzeba w życiu? niczego przynajmniej tego niematerialnego!!!coś net mi nie chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
do lubie puszyste >Der lieber Gott ist mit uns wirklich,ich mag mit Arschloch nich sprechen>Du bist aber super Danke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
co koniec ?szkoda wlaśnie zaczęło mi się podobać buuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
zrozumiałeś?jak nie to napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolę szczuplutkie.Przy 182 cm ważę 76 kg (jakby nie patrzeć: niedowaga), więc wolę kobiety wyraźnie delikatniejsze od siebie cielesnie. ps: ale nie twierdze że kobieta zawsze musi być szczupła żeby była sexi. Wakacje na plaży nudystów przekonały mnie że regół nie ma. Jedna \"puszysta\" to mi się podobała (pewnie w ubraniu bym jej nie zauważył, ale nago wyglądała naprawdę ładnie). Wiec żelaznych regół nie ma. Tu dużo zależy od tego jak nadwaga się ułoży na ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
no i w końcu ktoś na poziomie pisze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
nie tzn. dupki hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
\"Der lieber Gott ist mit uns wirklich,ich mag mit Arschloch nich sprechen>Du bist aber super Danke\" hmmmm: \"kochany Bóg jest naprawdę z nami, nie lubię rozmawiać z dupkami. ale ty jesteś super. dziękuję\" dobrze przetłumaczyłam? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
perfekt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a ostatnio niemieckiego się uczyłam w podstawówce :P ale pamięć mam dobrą no i mangi po niemiecku robią swoje, yeah :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do facet ---
powtarzasz sie..juz gdzeis to pisales :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
tego słowa to w slownikach nie ma,gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
nie no tylko o tych którzy sa ..nie na poziomie i brzydko piszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuu
Arschloch zaczy tyle co dziura w tyłku i tak się obrazliwie nazywa homoseksualistów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
do facet.Ich kann auch was anderes schreiben,wenn du Lust hast,kannst du mit mir Quatschen?Hast du Lust?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
tak w potocznym języku mówi się tutaj na ...dupków i jest to b.obrażliwe określenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
do uuuuuuu dosłowne tłumaczenie tego slowa masz opanowane,gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do slicznotka
Willst du mit mir schlafeb gehen? :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okragla a ile masz latek?:) jesli mozesz powiedziec?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznotka320
nie schlafeb tylko schlafen,aber ich habe keine Lust,Weil ich einen Man habe und ich Liebe ihn sehr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też lubię puszyste kobiety, jedna z nich została moją Żoną :) Teraz czekamy na narodziny córci. Znaliśmy się od lat, podobała mi się jej otwartość, inteligencja, poczucie humoru. Ale i ja kogoś miałem, i ona kogoś miała. Wiecie co było najlepsze w tym, że się z nią związałem (oprócz oczywiście samego faktu związania;p)? To, że wtedy przekonałem się kto jest moim prawdziwym przyjacielem. Mam teraz 29 lat, a jakiś czas temu poznałem się na \"kolegach\". Kiedy zobaczyli mnie z Ewą na kawie, najpierw myśleli, że po prostu z nią rozmawiam i czekamy na naszych partnerów (bo z Ewą przyjaźniłem się od studiów, ja studiowałem architekturę, a ona planowanie zieleni, projektowanie ogrodów). Jak im powiedziałem, że jesteśmy razem na początku była konsternacja a potem zaczęli: \" Jak to, ty Jasiek, który zawsze miałeś najładniejsze laski wiążesz się z takim.... (tu nie przytoczę słowa)???? Ty, przystojny, laski na ciebie lecą, możesz mieć każdą, dlaczego???!!! Uważaj, bo takie tylko czekają aż im dzieciora zrobisz, wkopiesz się, zostaw ją\" Bez słowa wstałem i powiedziałem im, że od dzisiaj ich nie znam :) Ze mną wyszedł tylko jeden na siedmiu, którzy z nami siedzieli. Fakt, wcześniej miałem szczupłe dziewczyny, ale co mi z tego było? Jedna nie była higieniczna, inna nie umiała się zachować w towarzystwie, pozostałe były ze mną dla szpanu przed koleżankami, bo \"on taki atrakcyjny, kasę ma, auto, dom, porządny zawód\". Co mi było z nich? NIC! A Ewę kocham jak jeszcze nikogo, zresztą z wzajemnością. Ona przede mną miała 2 facetów, za jednego miała wyjść za mąż. Dobrze, że spotkaliśmy się w porę (ona wróciła do Krakowa na parę tygodni do rodziców i spotkaliśmy się na obiedzie, akurat mi wtedy prababcia zmarła). Tacy ograniczeni ludzie jak moi byli kumple myślą, że jak dziewczyna ma nadwagę (a Ewa ma sporą) to łapie faceta na dziecko. A potem słyszałem od kogoś, że oni mówili, że związałem się z nią, bo bałem się, że jakaś szczupła laseczka może mnie zdradzić a o taką Ewę to mogę być spokojny, bo nie zdradzi jak się raz uczepiła no i że kto by ją chciał :/ Normalnie myślałem, że ich zniszczę.... A Ewa jest śliczna, ma piękną twarz, seksowne wcięcie w talii (no już teraz nie, bo w ciąży), no i ten biust :D Ona postanowiła dla mnie się odchudzać, chciała być dla mnie atrakcyjna (a przecież wie wariatka, że tak czy tak jest!), nie zmuszałem jej, nie wymagałem. Ale pomagałem jej, dla jej zdrowia. Jeździliśmy na rowerach, chodziliśmy na basen. Były rezultaty. Potem ona wylądowała w szpitalu, potem znowu ja. To nas bardzo umocniło. Także autorko powiem Ci tak... słyszałem ostatnio, że ci moi pożal się Boże kumple dawni teraz mi zazdroszczą, bo ich dziewczyny żadne się teraz nie czepiają, bo wiedzą jakie mają charakterki.... I nie przejmuj się, znajdziesz kogoś kto pokocha Cię tak, jak ja kocham Ewę! 🌼 i nie czytaj tych postów ograniczonych ludzi, bo oni nie wiedzą czym jest prawdziwa miłość. Pozdrawiam z pięknych Tatr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×