Jestem puszysta...

:):) lubie takie mieciutkie panie :P

:)

kuraiko-....no jakis ty madry...no nie moge sie nadziwic no...Wielkie dzieki za ten blyskotliwy tekst.Chyba go sobie przepisze i bede pokazywal znajomym.Szczegolne wrazenie zrobily na mnie te fragmenty o ...debilach,palantach,czy tak jakos?Nigdy nie moglem sie nadziwic skad Tobie przychodza do glowy takie blyskotliwe okreslenia.No ja nieraz chcialbym napisac cos tak ujmujacego,siedze,mysle,mysle...i nic,a ty tak po prostu...inteligencja to jednak nie byle co...

odczep się od mojej inteligencji... chyba widzisz jak wygląda to forum, oczywiście jak ktoś chce byc obrzucony błotem, to proszę bardzo - niech zamieszcza swoje nagie zdjęcia a potem czyta że na jego widok komuś chce się rzygać albo \"kijem bym cię nie tknął\". ja próbowałam ostrzec tą dziewczynę, bo wiem jak na tym forum niektórzy traktują laski z nadwagą... a czytając wypowiedzi niektórych forumowiczów, zwłaszcza w nocy ;) nasuwają mi się na myśl właśnie słowa \"palant\", \"debil\", itp. i jak piszesz odnośnik do moich słów, to zaznacz która wypowiedź, bo było ich wiele i nie chce mi się domyślać za każdym razem o którą chodzi... i czemu do cholery na forach biorą mnie za faceta??!!!

Ale to sama autorka uważa,że problemem utrudniającym jej związanie się z kimś jest jej waga...Zwróć uwagę na temat.

poza tym-masz calkowita racje nazywajac nas tak ...powiedzmy-dosadnie.Przeciez tylko twoj gust sie liczy,a te no...95%facetow ktorzy nie znosza grubasow mowiacych na siebie puszyste-zawsze mozna nawalic jakim baseball"em-i po wszystkim...Grubasy niech dalej sie obzeraja i nie robia najmniejszego wysilku zeby schudnac...

Mnie też razi określenie \"puszysta\"... A grubaski mają powodzenie tyle,że nie u facetów,którzy lubią szczupłe ;)

A ja tłusta nie jestem. W życiu faceta nie miałam, 26 lat mam. Za to w okropnie brzydką twarz mnie wyposażono. To jest dopiero potwór. Z twarzą nic nie zrobię. Życie przegrane. Ty możesz schudnąć, zrobić coś ze sobą i zobaczysz będzie inaczej. Ja z kolei mogę zdychać.

Iga,w wielu tematach piszesz,że jesteś brzydka,czy aby nie przesadzasz? Skąd taka surowa ocena?

Eee.. znowu mnie posądzą o niszczenie topicu. Nie przesadzam, chyba, że mężczyźni przesadzają. Nie podobam się albo wzbudzam obrzydzenie, czasami to głośno mówią a czasami ten fakt przemilczą... :).

E-psik - no ale ja sobie pomyślałam, że nie będzie jej miło jak trafią się osoby które napiszą \"beko sadła\", \"jesteś obżartuchem\", itd zbok zdzich - a skad Ty wiesz ile procent lubi szczupłe? jaaasne na pewno 95% tak jak i 95% katolików jest w naszym kraju (tylko w kosciołach ich nie widać ale co tam)... poza tym tusza nie jest problemem dla tej dziewczyny, tylko brak faceta, który wcale nie musi być spowodowany jej tuszą, tylko tym że nie trafiła jeszcze na odpowiedniego. Poza tym 40-parę procent dorosłych Polek ma nadwagę, a większość z nich to męzatki. Jak zatem to wytłumaczysz? czyżby 5% mężczyzn lubiacych laski przy kości było poligamistami? ;) nie bądź śmieszny :/ i ja też nie lubię określenia \"puszysta\" bo dla mnie to pewnego rodzaju podkreślenie tuszy, czego nie powinno być w nowoczesnym społeczeństwie... no ale czego oczekiwać w Polsce....

Poza tym po jaką cholerę miałabym produkować setki postów na temat swojej "rzekomej" brzydoty, chm? :). Uwierz wolała bym żeby było na odwrót. Do tego jeszcze dodam że jest różnica pomiędzy kompleksami które tylko my zauważamy a kompleksami które widzą i wytykają nam inni.

iga. mimo wszystko pomagasz zrozumieć że to nie głównie tusza przeszkadza znaleść faceta ale też inne czynniki... (ale z tego co kiedyś pisałaś zrozumiałam że Ty też masz nadwagę?) tacy faceci jak zbok zdzich znajdą każdy powód... jak nie wielki tyłek, to obleśna morda, jak nie wystające zęby, to masz za małe cycki, z czym do ludzi, \"prawdziwa kobieta ma miseczkę minumum DD\" itp... naprawdę nie warto ich słuchać...

okraglaaa-nie chce byc dla Ciebie niedelikatny czy nie mily,ale Ty chyba trochr dajesz sie wykorzystywac?To ze faceci jak piszesz ida z Toba do lozka-czy to Cie nie zastanawia,ze tylko tam?A dlaczego mimo ze Cie lubia nikt sie nie interesuje Toba tak na powaznie?Wybacz,ale Twoim problemem jest nadwaga.Dziewczyno-masz 20kg nadwagi.! Wobec takiego stanu rzeczy dziwi Cie to wszystko?Nie rozpaczaj,tylko bierz sie za siebie-jest wiosna,czas na to,bo niedlugo lato...Dasz rade,wierze w Ciebie.

Iga,musisz być poprostu bardziej zadbana niż te ładne. Zachowuj się jak piękna kobieta,a może ktoś się nabierze ;) A kompleksy to często większa wada niż prawdziwa brzydota. :) Kuraiko,powinna wiedzieć,że i tak bywa odbierana.

Nie jest to nadwaga rzędu 10-15 kg jak u autorki topicu, jakieś 4 kg...z którymi wciąż walczę, chociaż nie wiem po co.

zboku :( ale to nie musi być problem że ma te 20 kg nadwagi, uwierz mi - są dziewczyny co mają i 30-40kg nadwagi i znajdują męża... a potem rodzą dzieci (a chudną aby np. zajść w ciążę)... takie podejście oznacza, że liczy się tylko wygląd... a na dłuższą metę w związku wygląd nie zapewni poczucia bezpieczeństwa, satysfakcji z bycia ze sobą przez 30 lat, podpory w trudach... poza tym nadwaga może mieć przyczynę zdrowotną i wtedy naprawdę trudno jest schudnąć, nawet jak mało jesz i dużo się ruszasz...

Kiedyś próbowałam tak ludzi nabierać.. ale nie można tak na dłużą metę :). Już mam trochę dosyć tego ,że stara się robie a w życiu nawet nie pocałowałam faceta. Heh.

E-psik - o co chodzi z tm odbieraniem? o branie mnie za faceta? bo się pogubiłam :P

iga. te 4kg to niewiele, ale wiem że dla niektórych osoba co ma tyle więcej jest postrzegana jako słoń i pasztet. no bo nie ma BMI 16 :P :P

Sama się mam za słonia, a co dopiero inni ;). Tyle, ze ja mam tego pecha iź słoń z obleśnym pyskiem jestem. Nie mam szans na normalne życie.

iga. ale przeżyłaś te 20-parę lat, ne? jak ja byłam młodsza to myślałam że nie dożyję 18 lat :P heh poza tym znam osoby samotne którym lepiej samym niż w związku, a mają już z 60 lat...

Kuraiko E-psik - no ale ja sobie pomyślałam, że nie będzie jej miło jak trafią się osoby które napiszą \"beko sadła\", \"jesteś obżartuchem\", itd Odniosłam się do tego.Myślę,że ona i bez forum wie jakie bywają upodobania. Jeśli to jej pomoże w zmobilizowaniu się? Sama widzi w tym problem,chociaż i na tym forum są wielbiciele grubszych. Iga,nawet w domach starców bywają romanse,tylko szkoda tyle czekać ;)

Łe... wiesz K. jak ja miałam naście lat to i próbę samobójczą miałam ;). Stare czasy. Wiesz, ale chciałabym chociaż zobaczyć jak to jest żyć z kimś w zwiazku, poczuć się kochanym, kochać kogoś. Takie to nie osiągalne, egzotyczne. Heh.. W domach starców..tak. Szkoda tyle czekać? To może to powiedz facetom, których odrzuca mój brzydki ryj? chm? ;)

E-psik, ale autorka topiku wcale nie ma zamiaru się odchudzać... owszem, jakiś powód ku temu by był, gdyby żaden facet nie chciał na nią spojrzeć, ale chętni są ;) poza tym dziewczyna ma dopiero 26 lat... wiem, że jak na dzisiejsze standardy to późno jak na pierwszego faceta, ale sama znam sporo singli, również starszych i uważam że dla niej jeszcze przyjdzie ten czas... A gdyby miała się odchudzać to wpadłaby na to już dawno, a nie po liceum, studiach itd...

spoko iga. ja mam myśli samobójcze do dzisiaj... a jak miałam 17 lat to z głupiego powodu zażyłam sporo tabletek na sen mojej babci... nie żebym chciała się zabić, ale w przypływie szału, emocji, bezmyślnie w stanie do którego doprowadził mnie mój brat... a rodzice się nawet nie skapnęli że blado wyglądam. Nic mi nie było tylko dobrze się spało ;) ale właśnie mam takie jazdy:/

Szkoda tylko K. że z tak błahego powodu. Ciekawe co byś zrobiła gdybys miała przed sobą wizje samotnego, smutnego życia ze świadomością że nikt Cię nie chce bo odrzuca ludzi Twój wygląd,co? ;)

Ale to właśnie autorka sugeruje,że nie chcą się wiązać,bo jest za gruba. Ja myślę,że są inne powody.