zakochuje się tylko w nauczycielach-

Nie potrafie si.e zakochac wnikim innym tylko w nauczycielach. Obecnie mam chłopaka,przystojny niczego mu nie brakuje ale go nie kocham a jak się z nim kocham myśle o facecie od matmy albo od chemi..jeszcze nigdy sie nie zakochałam w kimś kto nie jest nauczycielem:-(A mam już prawie 18 lat. Dlaczego ja tak mam?

a lub on jest alkoholikiem, człowiekiem, który cię zawiódł, był nieobecny w rodzinie, lub nie miałaś znim kontaktu????

Ojciec pracował zagranica w domu był gościem tak nie miałam z nim kontaktu

No to juz masz wszystko jasne. Potrzebujesz ojca, a nie faceta, autorytetu i opieki ze strony mężczyzny.

No dobrze to w takim razie co powinnam zrobić aby byc normalnai zakochiwać sie tak jak moje kolezanki w normalych mezczyyznach wmoim wieku

po pierwsze, to w twoim wikeu nie sa mężczyźni, tylko chłopcy:O:O:O Po drugie najlepiej daj sobie spokój z nauczycielami, z tego i tak nikt nie będzie. Jetseś jeszcze dzieckiem, w dodatku takim, które potrzebuje ojca. Ja na Twoim miesjcu zaczęłabym spędzać więcej czasu z ojcem, jeżlei nadal pracuje zagranicą, to jedź do niego na wakacje, zaprzyjaźnijcie się itd.

Ale ja już jestem dorosła ojciec stał sie już dawno dla mnei kimś takjakby obcym...Potrzebuje faceta!I kocham do szlenstwa mojego wychowawce od matematyki:-(Kurcze ale ja jestem powalona! A powinnam zerwac w takim raziez chłopakiem

jw

Jesteś dorosła mają PRAWIE 18 lat?:O Dziecko, zatanów się, co piszesz. Jesteś śmieszna. I mozesz wygadywac, co chcesz, od razu wiedziałam, jaki masz problem, a to o czymś świadczy- o tym, że to się dobija na twoim zachwaniu. Potrzebujesz ojca, opieki i jesteś jeszcez bardzo dziecinną jak na swój wiek zbuntowaną nastolatką. W twoim wieku ludziom juz ten bunt powoli przechodzi, ale tobie widać jeszcze długo nie przejdzie;)

Ale ilez jest takich rodzin że całkowicie samotne matki wychowuja córki .Mam takie kolezamnki które nie znały swoich ojców a tylko ja mam ten problem że nei jestem w ogóle zainteresowana chłopakami w moim wieku tylko takimi 40 letnimi nauczyciielami i wszyscy sie smieja że gustuje w staruchach a ja nie potrafie zakochac się w 19 latatku!!!!!!!!1

No bo ci właśnie tłumacze, nie złośliwie, że jesteś jesczez niedojrzała i dziecinna emocjonalnie i potrzebujesz autorytetu i opieki, dlatego się wpatrujesz w starszych mężczyzn:o Może twoje koleżanki sobie lepiej z tym radzą, a ty nie... Lepiej zamiast się zajmowac głupotami, weź się za naukę, postaraj sie poprzebywać z ojcem, złapać z nim jakis kontakt, bo to jest NORMALNE, że każd e dziacko potrzebuje ojca, i zajmij sie swoimi sprawami. !7 lat to jest wiek, kiedy sie nie powinno myśleć o miłości i związkach, tylko o nauce i o dalszym życiu. A miłość, jak w końcu bedzie na nią czas, sama przyjdzie. I to prawdziwa, a nie zauroczenie wynikające z chęci wypełnienia pustki po tacie...

kurcze nie wiem ale wiem ż enic mi nie pomoze i mi to nie przeidzie... Bo dla mnei chłopak moim wieku to tak jakbym miała zakochac się w dziewczynie nic a nic mnie nie kreci za to całymi dniami mysle o moich naczyycielach zwłaszcza o wychowawcu

ja juz napisałam, co miałam do napisania. Zajmij sie odzyskaniem kontaktu z ojcem i nie kombinuj.

zaimne zajmne ale to nie jesttakie proste od tak sobie przestać się kochać w moim wychowawcu to nie mozna tak na zawołania:-(

a kreci cie może BDSM?

a co to jest?