Dlaczego on MILCZY??

Faceci to straszni egoiści, nie myślą o nikim tylko o swoim własnym dupsku. Powiem Wam, że moj tez milczy od 3 tygodni. Bylismy razem sporo-ponad 3 lata, on przestał sie starac juz od jakiegos czasu bo chyba byl zbyt pewny tego ze go kocham i zawsze z nim bede, no tak wyszło że uzależnil sie od gierek komputerowych. Cały swoj wolny czas potrafił przesiedziec przed kompem. Ile sie nagadałam, naprosilam zeby zechcial mi wiecej zainteresowania okazac, zeby wiecej czasu mi poswiecil itp..Dosc długo trwały te moje próby walki o związek, on natomiast nie widzial problemu, jeszcze mi potrafil powiedziec ze go ograniczam i sie czepiam. Nie dalam juz rady psychicznie, poniosly mnie emocje i po prostu mu powiedzialam ze odchodze i ze jest wolny od mojej osoby..Myslalam, że zrobi cokolwiek, żeby mnie zatrzymać, ze przyjdzie chociaz pogadac, a on milczy. Juz sie nawet nie łudze, ze sie odezwie. Ja pierwsza na pewno tego nie zrobię, juz mielismy 2 razy taką sytuacje w tamtym roku, ze byla sprzeczka i on zamiast porozmawiac o tym, przestawal sie odzywac na tydzien, dwa, a ja jak głupia zawsze pierwsza wyciagalam rękę do zgody. I to był mój błąd. Dlatego teraz nie robie nic, widac tak mnie kochał ze gdy odeszłam z jego winy, zamilkł i ma mnie głęboko w dupie...Takie życie...

witam las konwaliowy;) a moze u nich to jakas choroba zakazna:D

dziewczyny a co w sytuacji jesli on wkoncu sie odezwie bo przypuszczam ze to nastapi KIEDYS jak tu sie zachowywac wtedy :/

dzis bym chyba wygarnela, ale bede sie starac o chlodna obojetnosc:D

nie wiem czy wtedy zwrocic mu uwage ze takie milczenie nie jest chyba normalne czy dac sobie siana juz sama nie wiem czy oni sa az tacy ciemni czy wiedza dobrze a mimo to zachowuja sie niepowaznie

Dziewczyny, to ze sie nie oddzywa facet to nic:D Do mnie odezwal taki jeden po ilus tam dniach milczenia piszac,ze nie bylam jedna, z ktora sie spotykal i ze moje inteligencja nie wystarczy w tych czasach:D Dodal, ze mam fajne cialo, ale nie umiem z niego korzystac, bo mam \"pruderyjny\" umysl:D i ze to,ze mam \"fajne cycki\" nie znaczy,ze spotkam krolewicza:D:D:D:D Moje drogie , uwierzcie, wolalam jzu jka sie nie oddzywal:D:D:D

karandash:) chyba tez bym juz wolala, zebys sie nie odezwał:D cos mu sie z IQ po czarnobylu musialo stac;)

blue daffodil- do tej pory ( a minela juz godzina) jestem w szoku:D Takich rzeczy nikt nigdy mi nie napisal:O Normalnie IQ na poziomie liscia salaty!!:O:D

karandash co za burak i skad ty go wytrzasnelas wogole:D

ale to jakis pustak musi byc:D ciesz sie, ze mu Twoja intelugencja nie starczyla:D czasem lepiej cos zgubic niz znalezc:)

NIgdy nie powiedzialabym,ze burak:O Student, pracuje, na spotkaniach zawsze kultura, a tu nagle takie cos:O W zasadzie moglam sie spodziewac,ze troche z nim nie tak, bo na gg czasami mial jakies podteksty, ale zeby AZ TAK??:O Wiec nie tylko chcial mnie zaciagnac do lozka,ale tez spotykal sie z ilomas tam dziewczynami naraz:D

Widzicie, kolejny przykład na to że faceci to chamy i debile.. a my kobiety naiwne i kochające płaczemy za nimi, zastanawiamy się, analizujemy, myślimy czemu milczą, podczas gdy oni sobie zwyczajnie w świecie żyją i mają wszystko gdzieś. Przecież to jest kompletnie bez sensu, dziewczyny musimy wziąc sie w garść !

a ja sie kurcze jakos powoli zbieram, a jeszcze przyjaciolka jestt podekscytowana jakims nowym facetem, nie moge tego sluchac:(

Konwaliowy las świetnie opisała, to czują \"nasi\" panowie. My w panice, pazury obżarte a oni piwko popijają jedną rączką, bo druga drapią się po...he he ;)

blue daffodil- ja mam rowniez przesyt facetow jak na razie! ;) Dokladnie tak jest jak opisala wandeczka- w 1 rece piwo a 2 albo drapanko, albo trzymanie jakiejs lasi za dupe:P;)

niech spada w kapuste:P wscieklosc i smutek jasna ch.. kiedy to minie

blue d...-----> Mnie minelo po 11 dniach jego nieoodzywania sie, czyli dzis;) Nic juz nie czuje. No moze troche chec walniecia go w levb:P

:D tez bym mu przywalila, aczkolwiek chyba szkoda zachodu, wiesz on zawsze po swoich okresach milczenia tlumaczyl sie gesto, zebym przypadkiem nie myslala, ze on mnie \"lekcewazy\" hipokryta do 11 dni jeszcze 3:D nie moge sie doczekac

Ja po 11 dniach w koncu nie rozmyslam i nie rozkladam na czynniki pierwsze jego zachowania. Wczesniej wkurzala mnie ta jego hipokryzja, a teraz mu wspolczuje. To tylko biedny, klamliwy glupek:P Kiedys sie przejedzie w zyciu

ja tez bym tak chciala bez analizowania, a na razie unikam ludzi, bo nie mam sily na konwersacje

a teraz popijam sobie pifko i drapie sie po cipie

Podszywacz nawet cos nie ma weny tworczej. Marniutko wyszlo, marniutko;)

podszywacz pewno facet:P a ja nalozylam na siebie skorke jezyka i kole wszystko dookola i nie pozwalam sie zbllizyc:)

blue daffil -> moj kiedy milczal jakis czas napisal ktoregos razu zebym przypadkiem nie myslala ze zapomnial o mnie- czyli zauwaz identyczne tlumaczenie do twojego i nie wiem czy pisal tak zeby mnie udobruchac czy faktycznie dal przekaz ze mysli ale nie ma czasu na kontaktowanie kiedy jest tak zajety. ja wiem, ze to , ze on milczy jest spowodowane jego praca, on tak ma -wylacza sie zupelnie od przyjaciol od wszystkich i za jakis czas wraca.

izabel1 a o\"teoj\" nadal milczy? czesto ma tak? u mnie to za dlugo nigdy nie bylo 8 dni i my jestesmy na poczatku wiec uznaja to za jasny przekaznik

znów się nie odzywa. w nosie mam!!! nie bede pisać, poczekam, aż zatęskni. a jak nie zatęskni, niech spada na bambus!!!!

szkoda bambusa w polska zgniła kapuchę:) głaby podgnite moralne:)

Blue daffodil- widze juz furie:D Nie dziwie sie, absolutnie nie:D ja tez mialam furie co do facetow i nawet pdnowilam swoj topik o swirach:D

A moj sie dzisiaj odezwal,poprosil o spotkanie ,wlasnie wrocilam i jestem szczesliwa albo tak naiwnie zakochana.Opiepszylam go porzadnie,dogryzalam caly czas,bylam tak wsciekla ze myslalam ze go pobije,ale on mnie tak slodko przepraszal ze znowu zmieklam bo go naprawde kocham.On tez mial do mnie pretensje dlaczego sie nie oddzywalam i powiedzial ze na przyszlosc mam tez do niego pisac a nie czekac.Ciesze sie ze znowu go widzialam ale rownoczesnie boje sie co przyniosa znowu nastepne dni,czy on znowu nie zniknie.

blue -> poczatek tzn? ja go znam ok 3, 4miesiace netowe i napoczatku tj przez pierwszy i drugi miesiac kontakt byl raczej codziennie od 3 miesiaca zaczela mu sie jazda w pracy i tez wieksze przerwy w kontakcie czyli odezwie sie raz na jakis czas , raz na tydzien lub nawet dwa . Jeszcze sie nie odezwal ale wiem ze napewno sie odezwie tylko kiedy i jak dlugo mozna czekac. Ja kiedy zaczal milczec tez myslalam ze to znak , ze nie zalezy mu juz ale kiedy juz sie odezwie wysuwa propozycje spotkania , mowi ze sie stesknil