Czasem odechciewa mi się żyć, przez to jak wygląda moja twarz...

Czasem nie wytrzymuję już psychicznie... Mam 23 lata, a moja cała twarz, plecy, dekolt i ramiona pokryte są zaskórnikami, krostami i przebarwieniami... do tego ostatnio coraz częściej na twarzy zaczynają mi wyrastać "nadprogramowe" ciemnie włoski, tam gdzie ich być nie powinno (coraz ich więcej):( Żaden lekarz nie jest mi już chyba w stanie pomóc (chyba, że w znikomym stopniu i na bardzo krótką chwilę). Straciłam nadzieję... Nie mogę nosić letnich sukienek, bluzek, bo wyglądam w nich masakrycznie Do tego mocno się pocę... Często myślę jak cudownie byłoby zasnąć i nigdy więcej się nie obudzić... Czuję się coraz bardziej samotna... każdy ze znajomych układa sobie życie, zakłada rodzinę... a ja żyję ze świadomością, że nigdy nie będę tego miała, bo kto chciałby związać się z kimś tak szpetnym jak ja? Przepraszam, że Was zadręczam, ale nawet nie mam się komu wypłakać...

pewien defekt przez ktory nie chce mi sie zyc i tez miewam takie dni ze wcale mi sie nie chce wstawac z lozka i zaluje ze sie obudzilam :-(

Czase sobie myślę, że Bóg nie powinien pozwolić żeby rodzili się ludzie, którzy sami na siebie nie mogą patrzeć...

a musisz zakaldac o tym tyle topikow ?

Wiem, że są podobne topiki, ale to nie ja je zakładałam...

a co ma powiedzieć facet, który całe zycie spędza w łóżku, sparaliżowany od szyi w dół? Myslę, że chetnie by się z tobą zamienił... idziesz na to?

ojejku.. na nadmierną potliwość - Etiaxil - kosztuje w aptece ok 50zł, wystarcza na pół roku, skutecznie likwiduje nadpotliwość, na przebarwienia i zaskórnik - kosmetyczka, wyczyści, raz, drugi i będzie ok na włoski - skoro lekarze nie pomagają - laserem usunąć nie ma sytuacji bez wyjścia. tylko trzeba się za siebie wziąć;)

a co poradzisz na zeza wielokrotnie operowanego i ciagle powracajacego???????

-nalne może jakieś tabletki anty ci pomoga na pocenie - etiaxil lub tańszy antidral i nie "załamywać się" z powodu wygladu czy głupich pryszczy przeszłam depresję leczoną psychiatrycznie - i mówię ci że wygląda nie jest powodem do samobójstwa

Wiem, że takie użalanie się nad sobą jest trochę egoistyczne- zdaję sobie sprawę, że inni są w dużo gorszej sytuacji niż ja... Ale ja się wstydzę tego jak wyglądam i nawet nie wiecie ile przeszłam upokorzeń z tego powodu... Szkoła była dla mnie koszmarem... Rzadko do niej chodziłam, bo była taka osoba w mojej klasie, która mówiła, że wyglądam jak potwór- nie wytrymywałam psychicznie... a w nocy tuliłam swoje łzy do poduszki... Nawet nie wiecie jaki to był dla mnie koszmar... Do tej pory noszę w sobie piętno tych okropnych dni...

duszyczko, do dermatologa marsz

Gdybym była mniej zdolna to pewnie nie skończyłabym szkoły...

antidral strasznie podrażnia czemu więc nie zrobiłaś niczego z tego napisałam powyżej? czemu czekasz nie wiadomo na co? bez sensu? po co się użalać jak można to zmienić wszystko? ja rozumiem jak ktoś jest chory i naprawdę nie da rady nic zrobić, ale ty, tak myślę, jesteś młoda - czemu sama sobie nie pomożesz??

Chodziłam wiele razy i do dermatologa i do ginekologa, ale nic mi nie pomaga...

zmień dermatologa i gina

Hej, hm jestem w podobnej sytuacji do Ciebie,te kłopoty z trądzikiem, zaskórnikami, eh też swoje wycierpiałam, w szkole rónież mnie molestowali, wyzywali od wstretnych, paszczaków itd :D łajzy, w sumie aż żal było słuchać tych ludzi, rozumiem Ciebie , wiem że mało co pomaga, zapewne chodziłaś do wielu specjalistów, cóż staraj się dalej poprawić stan skóry Obecnie smaruję się na buzi Duac ok.9 zeta na plecki antybiotyk Atrederm 0,025% to pomaga, i do tego Diane 35 łykam chociaż nie wiem czy to był dobry wybór z antykoncepcją . Mam 20 latek i uważam, że okrutny jest światek :D pozdrawiam mocnooo

Nana, dziękuję

WIem jak to jest...i kazdym moze przyznac ze nie ma nic gorszego od tradziku, od chorej skóry, bo np. o wiele bardziej wolałabym byc przy kosci niz miec tradzik. Zbedne kilogramy dzieki silnej woli mozna zgubic, a niestety sama ja, moja silna wola nie pomoze mi w walce z tradzikiem to juz jest siła wyzsza. Ja tazke jestem załamana... od pewnego czasu z psychika coraz gorzej a to dlatego ze zaczyły robic mi sie nagle przebarwienia (wiecie moze czy to np. wpływ braku jakiej witaminy w organizmie) bo zawsze jak poszłam sobie na solarke, czy poopalałam sie to było lepiej. A teraz jak te przebarwienia to nie ma mowy o oplaniu, we wakacje mam jechac do Bułgarii nio i co... Tak kocham sie opalac zawsze po wakacjach wygladałam jak mulatka. Gdy byłam 2 lata temu w Chorwacji na buzce nie miałam nic... Juz nie wiem co mam robic...

Duszyczko kochana, nie martw się tym co mówią inni. Osoby, które lubią zadawać ból innym to puści, zimni egoiści!!! Z nich są prawdziwe potwory!!! Niech no Cię uściskam!!!

kolejny topik o trądziku:O

wez przestan pierdolic .. moja mama jest smiertelnie chora walczy o zycie a ty nie chcesz zyc tylko bo masz zakorniki i przebarwienia??? wez sie zastanow dziewczyno ............ widac jeszcze zycie ci po dupie nie dalo ze masz takie problemy

Ja pierdzieleeee---> rozumiem, że są o wiele gorsze przypadki i tragedie, ale postaraj się zrozumieć jak czuje się osoba, którą wszyscy gardzą i nie ma nikogo z kim można porozmawiać czy nawet posiedzieć w milczeniu... Wiesz jak to jest gdy wszyscy mają cię za śmiecia i ty też zaczynasz się nim czuć??? Na dodatek właśnie wtedy gdy byłam najbardziej sama, zmarła moja Babcia- jedyna osoba z którą miałam dobry kontakt... Wiem, że inni maja większe dramaty...

Szukaj dobrego dermatologa aż do skutku! Powodzenia!

:o

ale masz problemy dziewczyno, moze zacznij sie zdrowiej odzywiac to ci sie polepszy stan skory, albo najlepiej zrob sobie glodowkę, podobno pomaga na wszystko. pozdrawiam

znowu ta sama osoba zaklada podobny temat z takim samym postem ja juz jeje radzilam wizyte u ginekologa-endokrynologa potem dobrego dermatologa trza sie ruszyc i szukac dobrego lekarza

Dasz radę!!!

no ale naprawde nic nie da sie zrobic? napewno jest jakis sposob

Zrobiłaś z tego tragedie! Postaw się z boku i popatrz na siebie jakbyś to nie była ty,tylko jakiś inny człowiek np.nieuleczalnie chory..i jak się czujesz? Z tego co napisałaś jasno i wyrażnie wynika,że masz jakichś beznadziejnych znajomych:o.Wzorujesz się na nich,bo chciałabys zyć tak jak oni. Pomyśl sobie,że każdy człowiek jest inny i ma przed sobą inna linie zycia.Spróbuj skoncentrowac się na czymś innym.Zrób coś dobrego ,czy coś..Na pewno poczujesz się lepiej,a Twoje problemy jak są tak znikną lub przynajmniej się zminimalizują.

Dla siebie oczywiście też coś zrób.Idz do lekarza,staraj sie.Musisz siebie pokochac taką jaka jesteś i wydobyć z siebie jak najlepsze cechy:)Jak tego nie zrobisz,to nikt Cię nie pokocha.A za wygląd zewnetrzny kochają tylko pustaki.Jak szukasz kogoś wartościowego to skoncentruj się na swoim wnętrzu.