Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kikaaa25

Widzisz go i rece drza, co to znaczy

Polecane posty

Gość kikaaa25

....chcialabym zrozumiec wreszcie, jakas chemia, to ze nigdy nie bylismy razem? Po krotce przedstawie sytuacje. Znamy sie kilka lat, gdy jestesmy w jednym pomieszczeniu, szukam go wzrokiem, gdy siada obok mnie drza mi dlonie i serce mocniej bije, jednak zawsze pewna siebie, dla niego zimna. On przystojny, ma wielu znajomych, w tym rowniez wiele kobiet zwraca na niego uwage. Ma cos takiego w sobie, ze przyciga mnie, a moze pociaga... kiedys cos bardziej iskrzylo, jednak pozniej wyjechal nie widzielismy sie, ja bylam z kims, z kims kogo bardzo kochalam, jednak nasze drogi niestety sie rozeszly, z czym ciagle nie moge sie pogodzic, bo ciagle kocham, dlaczego zatem gdy moje serce cierpi, nadal gdy widze tamtego o ktorym wczesniej pisalam drza mi dlonie. Raz mamy lepszy kontakt, za chwile sie urywa, swego rodzaju podchody, nikt nigdy nic nie zdeklarowal, wlasciwie to on powinien...a moze to chemia? o co chodzi? I dlaczego ja taka niemila dla niego jestem, przeciez tak naprawde go lubie, ale tylko lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
bardzo podoba mi sie wizualnie, ale ja nie jestem w nim zakochana, nie rozumiem tego, nie jestem zakochana, bo przeciez kocham innego, ktory juz ze mna nie jest. A moze ja sie boje teraz mezczyzn, skad ten pociag do tamtego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaa
jak ma na imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
a co za roznica jak ma na imie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaa
pracuje w szptalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakzer
to chyba piszesz o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
nie pracuje w szpitalu, nie o to pytalam.... ktos moze przezyl podobna sytuacje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic Ci nioe jest
po prostu czujesz się niepewnie w jego towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
tylko wlasnie nie wiem dlaczego niepewnie.... zawsze duzo mowie, jestem przy nim otwarta, jednak spotkania w cztery oczy najczesciej doprowadzaja do takiego nie kontrolowanego stanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
cos mnie do niego ciagnie, cos intryguje, sma nie wiem jak to wytlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
dlaczego??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
chyb sie nie dowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys tez tak miałam do pewnego chłopaka,to był zwykły sentyment.Teraz już nie mam motylków brzuchu,nie drzą mi ręce na jego widok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
moze to dlatego ze nigdy ze soba nie bylismy, ze zawsze byly te podchody. To nie ejst zakochanie, to nie moze byc to....to nie motylki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwaaa mać
jeżeli piszesz o tym na forum to chyba jednak coś czujesz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
myslalam ze ktos moze przezyl cos podobnego, moze to zwyczajny pociag fizyczny, tylko ze bez milosci? to nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Tobie odpowiem
jesli drzysz to znaczy ze czujesz....moze to nie milosc, moze pozadanie? pomysl, tzw. CHEMIA, o ktorej pisalas. "Nie sprobowaliscie" siebie stad to nienasycenie. Jednakze jestes kobieta, a kobiety rzadko mysla czysto seksualnie, zawsze s jakies emocje, sama widzisz drzenie rak, serce mocniej bije...jakbys tylko nie kochala bylego, jakby on walczyl o Ciebie, a Ty spalilabys mosty ze swym bylym i potrafila sie otworzyc na nowe uczucie, jakby ten przy ktorym drza Tobie dlonie wyznal Tobie milosc.....co wtedy??? przemysl to i masz odpowiedz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
ja Tobie odpowiem bałabym się zaufac, podoba mi się fizycznie, lubie z nim rozmawiać....w jakiś sposob mnie krepuje, jednak to nie jest TEN.....kocham innego, ciagle mysle o innym, tak bardzo do niego tesknie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmm...
a zastanów siępo co piszesz? żeby ktoś ci napisał że to nie jest miłość? a jeżeli jest? jeżeli udajesz sama przed sobą, uciekasz?? ;]] zastanów się. tylko ty znasz odpowiedź....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
w sumie to nie wiem, to takie dziwne dla mnie, nie wiem skad to sie bierze. Myslalam ze odpowie mi ktos kto podobnie cos kiedys odczuwal i co to bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
tzn jak to sie skonczylo, czy z czasem po prostu przeszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmm...
hmmmmmmmmmmmmmmm... mi? miałam podobną sytuacje... przeszło..., ale dopiero po roku, kiedy już straciłam z nim stały kontakt... dopiero teraz potrafie napisać: "kochałamcię bardzo Marcinie"... nie przyznawałam się udawałam że kocham innego, ...on jest zaręczony z moją przyjaciółką. straciłam kontakt z obojgiem bo już nie mogłam wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ta sytuacje
tez mam podobnie.tyle ze ja mam faceta a wizualnie podoba mi sie pewnien mezczyzna. gdzy go widze cos siedzieje gdy siedzi obok-skrepowanie i cos dziwnego w srodku. i tego nie da sie przezwyciezyc. lecz nie przeszkadza mi to az tak bardzo w moim zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
zbieżnośc imion :) nie kocham go, bo on nie jest ....nie jest moim bylym.....bo jest zupelnym jego przeciwienstwem. Bo podoba mi sie, bo cos mnie niewyjasnionego dla mnie ciagnie do niego, drazni mnie czesto jego charakter...taki bawidamek....bardzo pewny siebie....wiec co ja moge w nim widziec? ja ktora co dizen wyje w poduszke w tesknocie za tym co bylo za ta Wielka Miloscia, ktora utracilam... Marcin on wie o tym on wie, ze bardzo kocham tamtego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
znam ta sytuacje i co wtedy czujesz, nie zastanawia Cie dlaczego tak jest?? Dlaczego ten czlowiek tak na Ciebie dziala...skad ta iskra, skoro kochasz innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ta sytuacje
zastanawialam sie nad tym, dlaczego, po co , w jaki sposob.........tego nie da sie wytlumaczyc. ten mezczyzna musi miec cos w sobie skoro przykul moja uwage. ten akurat z mojej sytuacji po prostu jest super mily dla wszystkich, usmiechniety zabojczo przystojny...mysle ze to dlatego. nie warto zadawac sobie pytanie dlaczego tak sie dzieje, poniewaz odpowiedz jest albo zbyt prosta albo zbyt skomplikowana. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem kochasz swojego byleg
tamtego po prostu pozadasz, przeraza Cie to dlatego drzysz,albo przeraza Cie swiadomosc,ze moglabys pokochac innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa25
przystojny, przebojowy...nie wiem..bo juz dano mi sie podobal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×