dziewczyny odpowiedzcie na moje pytanie

mam w domu z 10 resztek kremów i próbek. zastanawiam się, czy to powinnam je zużyć. powiedzmy, że każdy z nich starczy na 5 - 8 dni. czy to przypadkiem nie jest gorzej dla skóry niż jakby jej niczym nie smarować. jeśli się jej funduje coś, a za chwilę już coś innego. zastanawiam po co w takim razie są próbki w gazetach, skoro nie pozwala to na zrobienie kuracji.

dlatego na twarz nie stosuj absolutnie, ale na szyję? czemu nie? ja tak zawsze robię, to co nie służy mojej twarzy kładę na szyję i już:)

tzn. nawet nie chodzi o to, że one nie służą, tylko, że jest ich mało. np. jeden na zwężanie porów, drugi nawilżający, trzeci półtłusty. i żaden nie wywołuje alergii czy czegoś takiego. tylko myślałam, że ciągle zmieniając krem i tak nie ma szans na zdziałanie czegoś. pełni jedynie funkcję nawilżacza. chodzi o to czy częste zmiany nie rozregulują czegoś. cera nie zrobi się jeszcze badziej tłusta albo coś podobnego.

zuzyj je do stop. ja tak robie.