mój facet i depresja

nie wiem czy to depresja ale... Mój facet od jakiegoś czasu mówi że jest ciągle smutny, nic mu się nie chce, nic go nie cieszy. Raz powiedział nawet że nie chce mu się żyć. Chciałabym mu pomóc, bo jeszcze niedawno był szczęśliwym, pełnym życia człowiekiem. Kilka pytań. Czy powinnam umówić go z jakimś psychologiem, ale czy wtedy mogę z nim iść na wizytę (on tego bardzo chce)? Czy wtedy za wizytę płaci się podwójnie (wybaczcie że w tym momencie wspominam o pieniądzach, ale u nas wizyta u psychologa kosztuje 100 zł, a na pewno na jednej się nie skończy)? Czy mogę bez problemów uczestniczyć w tych wizytach a cena jest od wizyty a nie od osoby? Czy może podwójnie to tylko do jakiejś poradni rodzinnej, ale to z kolei jest bez głebszego sensu bo problemów z relacjami między nami jako takich nie mamy (no jasne, pokłócimy się czasem jak każda para, ale poza tym jest ok)? Czym różni się psycholog od psychanalityka i od psychiatry i do którego powinniśmy się udać?

psychiatra jest lekarzem, psycholog nie. zeby isc do psychiatry nie trzeba miec zadnego skierowania, to on przepisuje leki. psycholog prowadzi terapie