Gość wiecznie spragniona/ Napisano Maj 4, 2007 Hmm... Mam problem natury psychicznej tzn. ciągle chce mi się jeść. To nie jest kwestia, że jestem głodna, bo nawet kiedy zjem syty obiad to i tak zaraz chce mi się jeść... Mam ochotę po coś do jedzenia sięgnąć i ciężko mi się powstrzymać i z reguły się nie powstrzymuje. Czy to słodycze czy owoc, cokolwiek. Ja po prostu muszę pratycznie cały czas coś jeść, przeżuwać - dosłownie cały czas... Przeraża mnie to, bo to się może źle skończyć. Jakiś czas temu ważyłam 52 kg i miałam 172 cm wzrostu, teraz ważę 55 w porywach do 56 i mam 175 ja wiem, że to nie jest dużo, bo chyba normalnie, ale ja cały czas tyję i co najgorsze wszystko idzie mi w boczki:/ i tak jak kiedyś moja figura to była tkz. gruszka tak teraz idąc od talii w dół mam dwa wcięcia tzn boczki i potem biodra, a to nijak nie wygląda ładnie... Nawet mój facet ostatnio coś wspominał, że nie wyglądam jak kiedyś... Wiem, że może się Wam wydać to błache, ale JA CHCE SIĘ WYZBYĆ WIECZNYEJ MYŚLI "zjadłabym coś" i jem i jem I JUŻ MAM DOŚĆ... HELP;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach