Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiaania

chlopak a rodzice

Polecane posty

mam taki maly problem. patrzac z boku wyglada dobrze niby sie lubia jest wszytsko oki. ale zawsze jak rozmaiwam z nimi to w jakis sposbo nawiazuja ze cos jest nie tak z nim, z jego rodzina, ze dlaczego tak jest. ale co ja mam zrobic nie wiem. faktycznie nasze rodziny sa inne, u mnie rodzice sie nami opiekuja uwazaja ze trzeba pomagac. u niego masz sowje lata to sobie radz, studia to sobie za nie plac! itp. uwazam ze jest cudowny, oczywiscie ma swoje wybryki, ale nie mialam z tym problemu. tlyko ze ostatnio wkolo slysze od nich jaka to dziwna rodzine, ze tak nie moze byc, ze dlaczego oni tak robia. i przez to zaczynam sie zastanawiac czy robie dobrze bedac z nim. pokrecilam sie w tym wszystkim. zaznacze ze jestesmy juz ponad 4 lata razem i mam po 22 lata. prosze o jakas pomoc, slowo otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximka
Myślę,że podejście do życia jego rodziców jest zdrowe.Po prostu trafił Ci się zaradny chłopak,który wie,że w życiu na wszystko sobie trzeba zapracować,nic z nieba nie spada.Jeśli Ci z nim dobrze,to nie sugeruj się zdaniem rodziców,bo to Twoja przyszłość.U mnie była analogiczna sytuacja.Moja mama nie akceptowała mojego chłopaka,z niewiadomych przyczyn szydziła z niego gdy ucząc się zarabiał na swoje wydatki.Długo potem wypominała mi że mam chłopaka bez wykształcenia,bo jej zdaniem szkoła średnia to żadne wykształcenie,miernota.A jej marzył się zięć po studiach.Mimo sprzeciwów wyszłam za niego i nie żałuję,bo jest dobrym i zaradnym mężem.A jesteśmy ze sobą już 10 lat więc wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz dizekuje bardzow. moj tez jest zaradny niedawno skonczyl studia czesc ma inzyniera, do tego pracowal. wiec w sumie nie ma co narzekac. ale wiesz moi rodzice tez sa ambitni i wychodza z zzalozenia ze do kiedy moga to trzeba pomagac ah same problemy a mi znim dobrze, bo wiem ze nie patrzyl ze nie mia kasy nie olal sobie studiow ale pogodzil jedno z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laiiltaa
najwazniejsze ze twoj chlopak jest zaradny. To lepiej niz taki co zrobil studia (za ktore placili rodzice) a po nich nie wie co dalej robic, znalam taki przypadek ze jak mu tatus nic nie zalatwil to cienko z nim bylo, taka sierotka zyciowa :) zaradny chlopak zxawsze da rade. Sam sobie za studia placil, umial pogodzicv prace z nauka, nie wszyscy tak potrafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia wiktoria
ja mam odwrotny problem.. moj chłopak jest bardzo uzalezniony od rodzicow.. sam nic nie robi tylko cały czas rodzice. wszystko zalezy od tego co oni powiedza.. a ja mam luzy.. zero ograniczen. i bardzo mnie denerwuje,ze moj chłopak taki jest.. bardzo go kocham jest ciepły, wrzaliwy i opiekunczy. ale ci rodzicie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×