Dziwna randka z dziwnym panem

Jutro mam spotkanie z facetem ktory jest dziwny tzn jest fetyszem, w sumie mi to nie przeszkadza ale nie chce zeby chcial ciagnac mnie do lozka. On mieszka 120 km ode mnie, gdyby zaproponowal hotel po kolacji to jakz tego wybrnac?

po cholerę sie z dziwakiem umawiasz,może on wnętrznosci lubi :(

bo oprocz tego jego odchylow to jest w porzadku, ale przyznam ze mam obawy :(

fetyszem to dla niego mogą być Twoje majtki ;P

z tego co wiem to stopy. z jednej strony ciekawa jestem jaki on ejst na zywo, oczywiscie spotkam sie z nim w knajpie ale mam obawy jak zacznie sie dobierac albo cos takiego:(

nie umawiaj sie z nim skoro nie chcesz kontynuowac tej znajomosci, wiedzac ze z jego strony oczekiwania moga byc erotyczne

fetysz jeszcze nie znaczy ze facet jest zboczencem

w parku niech Ci stopy pomasuje

a chce zebys mu pod stolikiem nozka dobrze robila?

oj no jak mowisz ze jest troszke dziwny to ja bym sie dobrze nad tym zastonowila...

nie cche mu nic robic... chce tylko pogadac

jak poznalas go na gg ,jest kolo 30 czarujacy i wysylalas mu jakies zdjecia stop to uwazaj, serio !

poznalam go an jednyvch z portali randkowych i ma 30 lat a co tamten takiego robil?

nie pytaj - zboooooook no i okazalo sie ze ma zone w CIAZY !!!!

no ale chyba w knajpie mi krzywdy nie zrobi? choc w sumie woalabym nie isc na to spotkanie

to nie idz :)

juz 2 razy przekladalam teraz znow musze cos wymyslec

a dlaczego mu nie powiesz (napiszesz) ze juz nie jestes zainteresowana tym spotkaniem, ze poznalas kogos i koniec !

kurcze po co ja sie w to pakowalam:(

A w ogole sa tu jacys fetysze/fetyszystki???????????????

Koniecznie napisz facetowi,że się rozmyśliłaś i nie będzie spotkania. 120 km to naprawdę wiele... Tak coś czuję,że gdybyś jednak się z nim spotkała,to traktowałabyś to jak wizytę w salonie dziwów. Napisz,że nie nadajecie na tych samych falach,nie ma po co zwodzić gościa...

Up.