Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smile.gif

I placze co noc...

Polecane posty

Moj zwiazek jest w rozsypce:( zazdrosc z jego strony, potworna zazdrosc nawet o starych znajomych, ktorych spotykam w autobusie (a nigdy nawet z nimi nie rozmawiam, nie mamy wspolnych tematow po tych kilku latach), ta zazdrosc nas zniszczyla. Probuje sie jakos z nim porozumiec ale on ciagle powtarza ze mi nie ufa, ze chce zeby bylo jak dawniej ale nie jest to latwe. Ciagle musze prosic o kazdy gest, przytulenie i pocalunki bo on juz nie jest taki czuly jak dawniej :( Teraz siedze i placze, jak kazdej nocy ostatnio ;(chce z nim byc, bylismy najszczesliwsi na swiecie i chce zeby to wrocilo ;( on ciagl e powtarza ile ma problemow, w szkole, i w ogole... Jest mi bardzo zle i nawet nie wiem komu to wszystko powiedziec, placze az wszystko mnie boli, serce, brzuch, jestem bezsilna ;( moze to co napisalam nie trzyma sie kupy ale potrzebuje czyjejs dobrej rady, wygadac sie, chce zeby znow mu zaczelo na nas zalezec ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[kwiat} walcz Rybcia...moze jeszcze nie jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha123
a moze juz nie warto walczyc?...nic na siłe...jak ktos jest tak bardzo zazdrosny to nigdy dobrze nie bedzie...sorki ze tak mowie ale tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie mam sil walczyc, inicjuje rozmowe, on uwaza ze robi wszystko dobrze i ja sie czepiam, choc ja tylko mowie czego mi brakuje ;( zastanawiam sie czy po prostu go nie olac i przeczekac pare dni, zobaczyc jak sie bedzie zachowywal i czy w ogole sie przejmie moja obojetnoscia... Skoro prosby nie pomagaja to nie wiem juz co moglabym zrobic;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha123
wiesz ,z tego co piszesz to mu chyba za bardzo nie zalezy na tym zwiazku...zostaw go na pare dni,nie odzywaj sie pierwsza i zobacz czy on sie odezwie pierwszy...jesli nie to chyba koniec waszego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niolicinka
ja bym takiego zostawila .....Otello od 7miu bolesci sie znalazł...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dlaczego klamie, po co mi powtarza ze on kocha i mu zalezy skoro pozniej tak sie zachowuje ;(? powiedzialam mu ze wole uslyszec raz na zawsze ze mu nie zalezy i skonczyc to jesll=i tak naprawde jest bo mam dosc cierpienia i codziennego placzu przez niego. Jednak on mi mowi ze mnie kocha tylko nie potrafi sobie poradzic z niektorymi rzeczami i jest mu te zle... Nie wiem czy mu wierzyc, chce go olc ale jest ciezko ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×