mężatki nie wchodźcie na czat

tez sie rozwiodlam przez czat (wina meza) i sama mnie to pozniej dopadlo, cholerny nalog i z doswiadczenia wam powiem ze 3/4 ludzi tam wlasnie sa w zwiazkach i "zdradzaja" wirtualnie na maxa , czesto przechodzi to w real a stamtad o krok od rozpadu zwiazku w ktorym sie zyje; hmm...zanim nie bylo neta mniej bylo romansow, rozwodow z netem to az za latwe!!

Męzatki wchodzćie na forum. To najłatwiejszy sposób zaliczenia kobiety dla facetów. Nigdy w realu nie zaliczyłem kogos po 30 minutach. A na czacie poznaje kobietę i po 30 minutakch jest spotkanie o podtekście erotycznym >

No więc jestem dowodem na to,że czat prowadzi do rozwodu.Lecz w mojej sytuacji to byla tylko kwestia czasu,a że stało się tak,że akurat poznałam kogoś na czacie to tylko pomogło podjąć mi ta decyzje z którą nosiłam się od dawna.Obecnie rozwódka,szczęśliwie zakochana.I wbrew pozorom na czacie można poznać wspaniałych ludzi.

może jakaś miła zamężna pani zaklika do mnie karolwielki150@wp.pl

Czat to jest internetowy burdel, porządni ludzie tam nie siedzą

Myślisz że jeden to wszyscy?Daj spokój czatowanie i esemesy to nie jest zła rzecz.Jesteśmy tak samo stworzeni,nie robimy nic bez przyczyny.Pomyśl czy dobrze robisz.Pozdrawiam.

Chętnie zaklikam do jakiejś miłej zamężnej pani z gorzowa i okolic

Mrrr tygrysie

Tylko idiotki nie widząc osoby która jest po drugiej stronie zawierają znajomości. Na forum to można z nudów popisać durnych postów. I dać upust emocjom.