Milosc w ratach..

Bylem z Ela 4 lata. Potem sie rozstalismy (mielismy po 19 lat, chcielisymy zasmakowac wolnosci.) Po kolejnym roku znow sie zeszlismy,bylo super. Teraz od tego czasu minely 2 lata a ja znow czuje sie ograniczony. Nie chodzi o to ze chcialbym miec inna ale czuje ze na razie wolalbym byc sam. Tylko czy to ma sens skoro z drugiej strony nie wyobrazam sobie zycua bez Eluni? czemu jestem taki rozdarty?

Jestes zdrowo pierdolniety

ech niegdy nie zrozumiem facetów

jestes niedojrzaly do powaznego zwiazku

BO TY JESTES OGRANICZONY!!!!!! kto mieczem wojuje od miecza ginie ....daj jej szanse i odczep sie od niej dziewczyna będzie miała szanse znależć normalnego fraceta! Ja pognałabym cie na cztery wiatry.....

nie badzcie tacy surowi nie kazdy odrazu jest gotowy na milosc az po grob?? co wy wszyscy jestescie tylko z jednym partnerem przez cale zycie? blahaha jasne.... kazdy za mlodu uczy sie milosci.. a mezczyzni dojzewaja pozniej niz kobiety....

nie masz na imię Sebastian?