problemy z wejsciem penisa

jestem dziewicą , wczoraj mial byc moj 1 raz jednak jego penis nie chcial wejsc ,i tak mnie strasznie to bolalo ze przerwalismy , obydwoje sie strasznie zdziwilismy ze tak bylo , przerwalismy probe , boje sie teraz powtorzenia , a jak bedzie tak samo ?? co jest nie tak ??? dodam ze bylam podniecona i chcialam tego naprawde , juz tyle czekalam ;/ teraz mam uraz troche :(:( pomocy

Hehe...no patrz jaki zbieg okoliczności. Też jestem dziewicą imiałam wczoraj mieć pierwszy raz ze swoim facetem. Też nie mógł wejść i strasznie bolało ;( Wiesz co...palec wchodzi normalnie, naciśnij to miejsce poniżej pochwy palce...ok 5 mm w dół od pochwy...boli prawda? pewnie tam nasi faceci celowali...nie mam pojęcia, ale też straszliwie bolało...nie wiem, dlaczego tak jest :(

Prosimy doświadczonych o pomoc :(

no coz boli jak cholera , ale trzeba próbowac, odpoczywac i próbowac dalej ;) a dziewczyny zacisnijcie zęby ;)

musicie byc bardziej podniecone i naprawde tego chciec. Najlepiej nie planowac, "ze dzis bedzie ten 1 raz", tylko poczekac, na bardziej odpowiednia chwile. Moze lepiej, by bylo to bardziej sporadyczne. Jesli bedziecie, caly dzien sie nad tym zastanawiac, zacznie was paralizowac strach, a wtedyx nici z udanego sexu

może byłaś suchą cipke

w koncu się uda! Tez tak mialam wyszlo dopiero za 4 razem.

Tak się dzieje gdy po użyciu spuszczasz z lalki powietrze i nie nasypiesz jej do otworu zasypki dla dzieci. To się skleja i może być problem przy następnym użytkowaniu. Dobrze też czasem przepłukać otwór po finale, ale pamiętaj, że detergent musi być kupiony u producenta lalki, żeby chemikalia nie zniszczyły pochwy.

trzeba sie rozluznic! Bardzo wazna jest gra wstepna, kiedy juz bedziecie pewne, ze tego chcecie, poproscie faceta, by delikatnie wszedl. Pierwszy raz nigdy nie jest idealny i chyba zawsze towarzyszy mu bol, ale kolejne sa juz lepsze.

wiesz miałam tyo samo ale chłopak mocno wcisnoł i wszedł a najlepiej to niech on sie połozy ty usiadz na niego i wtedy wejdzie naprawde działa to :-)

co ty robisz? planujesz ze to ma byc dzis i juz? najlepszy jest spontan :) calujecie sie ty sie nakrecasz tak ze nawet nie wiesz a dziurka peka :) takie planowane to zawsze bolą. bo czlowiek sie denerwuje ja to zrobilam tak nagle i bylo exra tez planowalam, mial byc ladny hotel i wogle ale nie wytrzymalismy i ktoregos dnia zrobilam sobie wagary, on przyszedl i zaczelismy sie calowac ak goroaco i on masowal moja cipeczke az płoneła i nawet nie wiem kiedy jak wszedl we mnie. obydwoje tego chcielismy i nigdy nie zalowalismy ze to bylo tak spontanicznie :) wrecz przeciwnie. potem kochalismy sie jeszcze 3 razy :) i od tego dnia juz prawie codziennie dzis nie ejstesmy razem ale to byl moj najlepszy kochanek

witam. może z tobą tak nie jest tragicznie jak ze mną było ale opowiem. z moim chłopakiem też próbowaliśmy i próbowaliśmy, najpierw cierpliwie, potem zrobiło się nerwowo, bo oboje tego chceliśmy i nie dało się. po prostu sie nie dało!! poszłam do ginekologa, i co sie okazało??? że jestem przypadkiem jednym na niewiem ile i mam tak grubą błonę dziewiczą że i tak nie dali byśmy sobie rady sami, ginka skierowała mnie na oddział do szpitala na chirurgiczne nacięcie błony dziewiczej. wyobrażasz sobie. co ja wtedy przeżyłam.... cała rodzina w szoku, no bo przecież musiałam im powiedzieć o co chodzi a sam zabieg-masakra, to znaczy nie było tak źle, lekarze byli przyjemni, chyba widzieli że to strasznie przeżywam, ale na salę zbiegli się wszyscy lekarze i jacyś stażyści bo taki przypadek to naprawdę rzadko widzą. masakra. byłam w szpitalu 3 dni. oczywiście byłam szyta, potem po tygodniu czy dwóch, już nie pamiętam, znów do ginki na ściągnięcie szwów, a potem czekaliśmy aż wszystko się wygoi i dopiero próbowaliśmy się kochać. oczywiście te pierwsze próby były nieudane, bo okropnie bolało, to ginka mi poradziła nacierać wazelinką i rozciągać palcami - śmieszne ale prawdziwe, i tak robiłam. aż w końcu kiedyś się udało ale dodam że dopiero po paru miesiącach regularnego sexu przestało mnie boleć i z czasem nauczyłam się odczuwać rozkosz. także widzicie że to nie takie proste, nie wspominam dobrze naszych początków kochania się.... mam nadzieję że z tobą tak nie jest.... nie życzę nikomu takiego czegoś ale natura nie wybiera, komuś też się to musiało przytrafić...