Głupai sprawa

Sprawa wyglada tak,pewnego dnia spotkałem kolezanke z klasy na dyskotece wziąłem od niej gg i numer telefonu ,i przez jakiś czas \"motałem \"do niej bardzo mi sie podobała (i podoba ) ona zaczełam miec opisy na gg typu \"swiat nabiera barw\" (cos w tym stylu juz nie pamietam dokładnie) po 3 miesiacach rozmów na gg i zalotów zaprosiłem ją na sylwestra na poczatku zgodziła sie ale potem coś zmysliła że nie może przyjść bo jej koleżanka zachorowła .Od tego momentu przestałem do niej pisać na gg(głownie przez gg rozmawialiśmy) .Wtedy to ona zaczeła mnie podrywać , po blisko 1 miesiąca zalotów z jej strony dała sobie spokój .Zaczeła miec pesymistyczne opisy na gg (i to bardzo).I właśnie o co mi chodzi .Gdy zacząłem ja podrywąc myslałem ze jej nie zależy na mnie i ma mnie daleko gdzieś więc dałem spokój i dopiero z biegiem czasu uswiadomiłem sobie że on poprostu pukała do mojego serca podrywaja mnie (a moze tylko mi sie tak wydaje) wskazywały na to wszystkie znaki na niebie , wiec po przemysleniu wszyskiego zaprosiłe ja na randke odmówiła , zaprosiłem ja trzeci raz tez zaczeła coś kombinować że gdzies wyjezdza ze jest z koleżanka umuwiona itp.od tamtego czasu mało co ze soba rozmawiamy jest mi z tym bardzo ciezko (jej chyba też ale mogę się mylic) ona od tamtego czasu próbował robic jakies kroki ja milczałem jak skała ,nadal mi na niej zależi jest taka czuła ładna i intekigentna od tamtego czasu boje sie jej w oczy spojrzeć ,porozmawiąc z nią ,ciagle ma taka smutna mine na opise .Co mam w takiej sytuacji zrobić ,bo jest mi bardzo cięzko w nocy spać nie moge , chodz ona pewno myśli że ja ja zwyczajnie olewam . I wydaje mi sie że nadal jej na mnie zależy >