mały wrażliwiec

Czy któraś z Was, drogie mamy ma w domu "wrażliwego" chłopca? Np dwulatka? ;) Krótki opis- w 100% obserwator, rozważny, ostrożny, zdystansowany, unika krzyczących i hałasujących dzieci, sprawiający wrażenie nieśmiałego- w rzeczywistości obserwuje sytuację i bada ją zanim zdecyduje się na jakiś krok. Zero przejawów agresji, reaguje na płacz innych dzieci- dopytuje się co się stało. Potrafi się dzielić, ale nie potrafi zawalczyć, gdy ktoś mu coś zabiera. Bardzo lubi przebywać z innymi dziećmi, jednak czasami dziwnie się czuję, kiedy widzę te sytuacje, kiedy inne dziecko coś mu zabiera, wpycha się, próbuje go zepchnąć itp - on ustępuje-odchodzi, zajmuje się czymś innym itd Zdaję sobie sprawę, że to "mój" problem, bo moje dziecko radzi sobie po swojemu i nie płacze, ani nie ma z tego powodu złego nastroju. Jednak zastanawiam się... uczyć go asertywności, wtrącać się, kiedy np ktoś mu zabiera zabawkę, którą się bawi? Czy pozwolić mu istnieć w tych relacjach piaskownicowych po swojemu? Synek ma dwa lata.