Psychologia. Administracja.

Gdzie studiować?? Czy są ciezkie?? Jakie perspektywy po tym kierunku i czy PRZEDE WSZYSTKIM można zarobic?? :D

podnosze

studiuje administracje, kierunek podobny do prawa, uczysz sie głównie ustaw (prawo pracy, kodeks cywilny, kodeks karny, kodeks postępowania administracyjnego itp.); jeśli Cie to nie interesuje nie bedziesz zadowolona, to trzeba po prostu lubić, mi się ten kierunek podoba aczkolwiek wydaje mi się że z pracą po tym za różowo nie będzie; gdybym miała teraz wybrać studia zdecydowanie poszłabym na techniczne (lepsze perspektywy na rynku pracy)

psychologia jest ciekawa zwlaszcza dla osob ktore same maja jakies problemy psychologiczne i chca je same rozwiazac ... problem ten ze koncowym efektem studiowania psychologii jest osoba o dosc sztywnych relacjach z innymi ludzmi, i jest przyklad zagorzalego wcielania w zycie roznych teorii psychologicznych, zostaja taka zaprogramowana i zachowuje sie jak robot ... sprobuj sie spoznic na spotkanie z psycholozka ... poza tym to niektore psycholozki sa niczego sobie ... i bylyby jeszcze lepsze gdyby dalo sie im naprostowac psychike ale sa wyjatki

studiuje psychologie, ostatni rok niestety. studia ciekawe, ale wlasnie nie dla osob, ktore maja ze soba problemy, bo jeszcze bardziej je rozgrzebia i wtedy dopiero jest problem. Co do wprowadzania w zycie teorii to moze jest prawda, ale gdizes na I i II roku. Jest to forma zabawy, zartow typu: "a co by Freud na to powiedzial, a jaki miales wynik w tym tescie itd". jest to praca wymagajaca kontaktu z ludzmi, wiec trzeba byc opanowanym i cierpliwym. studiuje kliniczną i mialam duzo cwiczen w szpitalach, dps itp, wiec te cechy byly bardzo przydatne. Jesli chodzi o same studia, to ja sie na nich nie przepracowalam. Nauki duzo nie bylo, ale za to masa protokolow z badan do napisania:( czasochlonne i pracochlonne. Jesli lubisz ludzi, masz stabilna psychike, jestes dojrzala emocjonalnie to zdawaj. Co do ludzi, to zauwazylam, ze na poczatku bardzo sie maskuja. dopiero gdzis na drugim semstrze pokazuja swoje prawdziwe oblicza, nie zawsze przyjemne. taka prawidlowosc zdarzajaca sie na kazdym roku. cos jest takiego u wielu studentiw tego kierunku, ze lubia sobie troche pomanipulowac. no ale nie wszyscy. ja trafilam na dwa rodzaje takich osobnikow. nawet moj facet zauwazyl, ze jestesmy inni od reszty :)

po administracji jak najbardziej sa perspektywy ale sadze ze aby dobrze zarabiac trzeba pracowac w prywatnej nie w panstwowce