Jak pomoc chlopakowi po stracie

...psa. Pies mial 19 lat, chlopak 22 lata jest jedynakiem... od tygodnia nie wychodzi z domu.... jego mama mowi mi ze czesto placze..... Nie wiem jak sie zachowac w takiej sytuacji..... Nowy pies podobno nie wchodzi w droge bo jego rodzice nie chca....

Moim zdaniem jedyne co mozesz zrobic w tej sytuacji to dac odczuc chlopakowi ze jego problem nie jest dla ciebie smieszny. Postaraj sie zlapac z nim kontakt, duzo rozmawiac, wspominac pieska, tak zeby chlopak odczul ze rozumiesz co on teraz przezywa.

tylko on za bardzo nie chce się z nikim widywać...może mu coś upiec i napisać list?

To straszne z tym psem, może zrobimy jakąś zbiórkę pieniędzy, niech chłopak sobie skoczy np. do Manilli odpocząć po tej traumie - KONIECZNIE TRZEBA COŚ Z TYM ZROBIĆ, NIE MOŻEMY GO ZOSTAWIĆ TAK SAMEGO, JESZCZE COŚ SOBIE ZROBIĆ GOTÓW...

No wspaniale slowa, ja mam lepsza propozycje moze panu panie psorze zasponsorujemy wizyte w jakims domku dla osob z problemami ze zdrowiem psychicznym ?? Jasne bywaja na swiecie gorsze rzeczy niz utrata czworonoga ale czy to znaczy ze problem tego chlopaka jest malo istotny ?? Ludzie maja rozne problemy, on ma swoj. To nie znaczy ze nie ma prawa przezywac swojego cierpienia, bo ty masz na przyklad wieksze. Kazdy ma prawo do swoich "tragedii". Dla ciebie jedna rzecz moze wydawac sie blahym problemem dla innych takim nie jest. Do autorki : masz bardzo fajny pomysl. Ja co prawda zrobilabym wszystko by sie z nim spotkac ale ty znasz sytuacje lepiej :). Nie przejmuj sie "madrymi" komentarzami :).

Jasne - koniecznie trzeba o takiej "stracie" zakładać topic i się wszystkich radzić - oby ten chłopak tylko takie miał traumy w życiu...

Niepodoba się to czytać nie musisz...on z tym psem dorastał, nigdy nie był sam bo miał psa...jedynacy bardzo przywiązują się do zwierząt...

por. Jebski skoro denerwuja cie topiki innych to byc moze dlatego ze obawiasz sie ze dla ciebie zabraknie miejsca. Prosze bardzo zakładaj swoj wlasny topik i napisz co cie boli. Byle by inni doradzali ci od serca a nie obrzucali miesem jak ty wszystkich. Nie masz problemu ?? To po co tu siedzisz ?? By dowartosciowywac sie upodlaniem innych ?? Gratuluje postawy zyciowej !! A co do topiku, jasne by tylko takie traumy mial w zyciu. Zle nikomu nie zycze, pewnie zdarza sie tez wieksze problemy ale teraz TO jest jego problem i trzeba to uszanowac !!

to tylko dziekować losowi, że dorosłe życie wypieszczonego jedynaka zaczyna się taką pierdołą, bo coś mam wrażenie, że jeszcze niezłego kopa w dupę dostanie w życiu, a ty niezachowuj się jak Ania z Zielonego Wzgórza i nie wygłupiaj się ciasteczkami, weź auto pojedźcie na wycieczkę do lasu i zabaw się z nim na tylnym siedzeniu - szybko zapomni o swoim kundlu jak zobaczy inne zwięrzątko pod nosem :)

jesteś tak prosty że aż szkoda komentować..

kol. kropelka ma chyba 17 lat chodzi w różowych bluzeczkach i na oazach gra na fujarce, pozatym jest strasznie nadążająca i dużo czyta o political correctness. btw: dzięki za uświadomienie mi, do czego służy do gówniane forum - bo ja myślałem, że to właśnie o to chodzi, aby się ponabijać z głupich postów i ich autorów w przerwie między jednym papierosem, a drugim. btw secondo: mój problem polega na tym, że nie mam problemów btw tertio: jeszcze jakieś 10 minut muszę się rozluźnić i za chwilę wracam do pracy :)

Zdziwilbys sie drogi psorze ile mam lat, w czym chodze, co czytam i na czym gram. Moge ci tylko napisac ze ci wspolczuje, choc wiem nie potrzebujesz wspolczucia. Trudno jest uwierzyc ze sa jeszcze na tym swiecie ludzie, ktorzy po prostu maja jakies wyzsze uczucia, prawda ??

nawet najbardziej altruistyczne postawy nacechowane są zwykłym egoizmem - dlatego tak bardzo są dla mnie fałszywe, naprawdę nie widzisz o co chodzi w tym... gościowi zdechł psiak, dziewucha udając strasznie zastroskaną chce mu piec ciaszteczka itp. gówna - czyli chce go poprostu poderwać. czemu nie zrobi tego zwyczajnie i normalnie tylko ucieka się do tak sztucznych zachowań - hm? teraz nieco jaśniej btw qadro: jeśli tak bardzo jesteś si w lekturach to poczytaj sobie nieco Camusa lub Hegla - może oni wyjaśnią ci o co w tym chodzi ja tym czasem wracam do pracy :)

Jasne, zgodze sie z toba ze dość często za przykryciem dobrych uczynkow ludzie skrywaja tylko dazenie do wlasnego dobra, jednak nie mozna generalizowac. Wlasnie przez takie generalizowanie altruistyczne postawy gina. Kazdy altruista wreszcie nie wytrzyma nie sadzisz ?? Mam corke w wieku jak podejrzewam autorki topiku i wierze gleboko ze poza zdobyciem chlopaka moze ona czuc zwykla chec pomocy mu. Moze tak nie jest, moze ty masz racje ale to nie znaczy ze nie mozna napisac jej dobrego slowa. Nic to nie kosztuje, tak jak zbesztanie jej ale to drugie co tu pomoze ?? Wiecej wiary w ludzi ci zycze i tez zmykam do pracy. Zreszta to nie jest topik na nasze wywody ;).

no dobrze, masz rację nie będziemy się tu spierać. Niealtruistycznie życzę miłego dnia.

powiem tak: mój pies zdechł jak byłam juz po studiach, kilka lat czulam się jakby mi ktos bliski umarł, ale do cholery trzeba żyć! i powiem coś jeszcze:zawsze gdy Bóg a dla nas coś dobrego opakowuje to jak prezent w papier w cierpienie i czym większy prezent tym większy najpierw ból. powiedz mu to i niech on przestanie robić z siebie ofiarę, poza tymjest dorosły i psa sobie sam może kupić...o looosie:o