Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gwiazdka24

Czy ktos byl w podobnej sytuacji...?

Polecane posty

Zycie...Ja i ON.Razem spedzone 4 lata,wspolnie przemieszkane.Wszystko jak w starym,dobrym malzenstwie.Okolo pol roku temu nastapil kryzys,ON stwierdza,ze powinnismy sie rozstac.Powod?Poznal nowa dziewczyne.Ja-bol,placz,cierpienie.Nie odpuscilam.I stalo sie tak,jak chcialam.Tamta dziewczyna odeszla w zapomnienie,i znowu ja w jego zyciu.Wybaczylam mu calkowicie.I wszystko trwa dalej.Az do zeszlej niedzieli.Wychodzi wieczorem z domu twierdzac,ze ma duzo pracy.W poniedzialek nie wraca na noc.Telefonow oczywiscie nie odbiera,nie odpisuje na sms-y.Wraca na drugi dzien po poludniu.Ja nie pytam,bo sie boje uslyszec prawde.On nic nie mowi na ten temat.Od tamtej pory mijamy sie w drzwiach.Mielismy porozmawiac o istniejacej sytuacji.Odlozylam to,ze strachu.Syndrom tzw. slonia w pokoju...Domyslam sie,ze ma kogos.Tylko teraz nie potrafie zrozumiec sama siebie.Dlaczego udaje,ze nic nie widze i nie chce tak naprawde usluszec prawdy?Chce tylko,zeby byl obok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×