czy też tak macie??

kocham się z moim facetem , jest super i wogóle... do momentu gdy on mówi \"już doszłaś??\" w trakcie sexu . szczerze to po tych słowach to ju mogę wyjść bo czuję jakby wylano na mnie kubeł zimnej wody i nawet gdyby się niewiadomo jak starał nie dojde.

Nie mam:P

ale o co ci chodzi ze doszlas bo sa tego rozne sposoby myslenia...

kochamy się a on w trakcie pyta czy już doszłam, gdy owa chwila jeszcze nie nadeszła. i już mi się odechciewa dochodzić bo to mnie irytuje i zbija całą atmosferę.

dochodze=szczytuje

tez tak mialam ale mnie to wkurzalo i zeralam z nim pytal sie w trakcie sexu czy mialam orgazm albo czy doszlam i gowienko bo nie moglam pozniej dojsc

staram się mu przetłumaczyć delikatnie że mu powiem albo sam zobaczy (wszystko by się nie pytał wicej). mam nadzieję że przestanie

Pytamy sie dlatego ze wy macie inny machanizm seksualny a chcemy zeby wam bylo z nami dobrze Mialem podobnie z moja dziewczyna i gdy w koncu roztalismy sie to mi poweidziala ze glowny powod byl ten ze gdy juz dochodzila to nagle zaczynalem sie pytac co ja kompetnie rozpraszalo i bylo kublem zimnej wody

nie powinno sie pytac, facet nie ma taktu i klasy :( sam nigdy bym sie tak kobiety nie spytal w czasie seksu, zreszta po tez nie. oczywiscie rozmawiam z laska o seksie, ale nie kiedy oboje jestesmy spleceni w erotycznym uscisku i sie bzykamy :P

przeciez gdybys doszla to raczej by to widzial/slyszal:O co za glupie pytanie!! i to w trakcie trakcie seksu!! chyba bym zatlukla takiego:P

mam ochote go zatłuc :D chyba powiem mu wprost \"zamknij się i działaj\" albo zapytam, się w 5 minucie seksu \"czy już kochanie doszłes?\"