Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CIĘŻKA_SPRAWA_

JAK ZNALEZĆ PARTNERKĘ DLA 55-LETNIEGO MĘŻCZYZNY

Polecane posty

Gość CIĘŻKA_SPRAWA_

Może macie jakieś pomysły. Mój znajomy to dobry, prosty mężczyzna. Niezbyt urodziwy czy majetny ale ze złotym sercem. Może ja za młoda jestem i po prostu nie widze wolnych pań w odpowiednim wieku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki masz w tym interes? Czy ten pan prosił Cię o pomoc w tej bardzo osobistej sprawie? Czy on chce pomocy? Czy może wcale nie szuka partnerki tylko Ty chcesz go uszczęśliwić według własnych stereotypów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻKA_SPRAWA_
to mi do tego ze jest on mi bardzo bliska osoba. Nie próbuje uszczęśliwić jego na siłę ale pokazać gdzie i w jaki sposób kogoś szukać. Z reszta sam szuka.Widze jak sie przed każdym spotkaniem denerwuje. A tych spotkań jes naprawde niewiele i szybko sie kończą. Odkąd odeszła jego żona biedny miota się, nie wie co ze soba zrobić. A ja chce mu tylko pomóc znaleźć kogoś z kim będzie mógł porozmawiać, spędzić popołudnie. Czy to az takie dziwne ze ktoś chce zrobic cos dobrego dla drugiego człowieka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleczka19
Doskonale Cie rozumiem, bo jestem w podonej sytuacji :). Chcialabym aby moja mama poznala jakiegos fajnego mezczyzne, ot po prostu zeby miala z kim kawe wypic, pogadac, nie zadne romanse :). Jestem z lubelskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo widzisz, mi też chciano pomóc - skutecznie, tyle, że teraz mam żal o to, że posłuchałam ludzi zamiast kierować się własnymi uczuciami i odczuciami, w końcu ktoś, kto \"polecał\" znał \"polecanego\" dłużej niż ja. Drobny szczegół, nikt nie wiedział, że \"polecany\" jest alkoholikiem, który \"idzie w trans\" raz na pół roku, raz na rok skutecznie to maskując, w czym kochająca mamusia bardzo mu pomaga. Skończyło się to dla nie rozpaczliwą ucieczką z malutkim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻKA_SPRAWA_
a on z dolnośląskiego, a dokładniej z Głogowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻKA_SPRAWA_
a odnośnie delikatności.. to normalne ale przecież można mu pokazać gdzie ma i w jaki sposób szukać. Wiadomo że wszystko zależy od niego ale trochę pokierować nim na samiutkim starcie chyba powinno sie, zwłaszcza ze przez 30 lat był w związku z jedna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻKA_SPRAWA_
Przykro mi , ze to spotkało Ciebie. Ja też sie boje ze może on trafić na jakąś "złą" osobę, która odizoluje go od rodziny i znajomych czy tez zwyczajnie wykorzysta. Ale prawda jest ze powinno sie miec kogoś przy sobie, choćby po to by nie czuć sie takim samotnym i opuszczonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie facet ...
55 letni po przejsciach i ty chcesz mu znaleźć kogoś ... wybacz , ale wg mnie to nawet nie jest śmieszne. A ty byś chciała, żeby ktos tobie poszukal faceta i na siłę ciebie z nim swatał, bo akurat chce ciebie uszcześliwić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To co jest
dobre dla innego twoim zdaniem nie musi byc dobrem dla kogoś :( Zajmi sie swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻKA_SPRAWA_
-> Nie no facet:: w ani jednym słowie nie powiedziałam, że chce swatać go na siłę. Wiem że on szuka, a ja po prostu chce mu doradzić gdzie ewentualnie może kogoś znaleźć i w jaki sposób. Przecież mi nie chodzi o to aby od razu znalazł sobie nową zonę ale kogoś do rozmowy. Wszystko zależy od niego. A spotkać sie porozmawiać, zobaczyć jaki ktoś jest chyba może? Przecież po pierwszy,m spotkaniu ślubu nie trzeba barć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, też czuję się samotnie, bo dziecko dorosło i obrało własne ścieżki. Jednak mając na uwadze doświadczenia, nie zgodziłabym się, żeby ktoś mi pomagał w szukaniu kontaktów z innymi. Piszez, że opuściła go kobieta, z którą był 30 lat. Jakie powody - prawda zawsze leży po środku, jednakże wydaje mi się, ze przeżywa to okrutnie, tęskni za nią i jeśli szuka kogoś innego to tylko po to, by zagłuszyć tęsknotę za żoną. Pomyśl o osobie, która go pozna w takim momencie, jaki los ją może spotkać? Łatwo powiedzieć - znaleźć kogoś do pogadania, to wcale nie jest takie proste szczególnie jeśli chodzi o kontakty damskomęskie. Przecież to nie stary facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻKA_SPRAWA_
ODESZŁA tzn. że UMARŁA, bardzo sie kochali, a ona umierajac "prosiła" by znalazł sobie kogoś, by nie był sam. A mnie prosiła bym sie nim zajęła. Może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻKA_SPRAWA_
Może to był błąd z jej strony że nalegała by kogoś sobie znalazł i dlatego teraz on nie umie pomóc sam sobie. To bardzo bliska dla mnie osoba, wiec to nie dziwne ze chciałabym by znów był chociaż troszkę szcześliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A TY UWAZASZ ...
ze jego szczęście ma polegac na tym zeby znaleźć sobie kogoś i juz wszystko bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeszcze najlepiej
jak ty przylozysz tej nowej pieczatke i zatwierdzisz ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska ...........
nie szukaj na tym jebniętym forum, kobieto !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciężka sprawa
Myślisz, że to był błąd? Mnie tez przed śmiercią mąż usiłował przekonać o tym, aby znaleźć sobie jakąś sympatyczną osobę na dalszą drogę życia. Nie chciałam tego słuchać, a po jego śmierci , ci którzy chcieli znaleźć mi towarzysza życia - stali się moimi wrogami. Minęly 2 lata, na wyprawie rowerowej spotkałam pana, cos zaiskrzyło i chociaż nie jesteśmy ze sobą - zaczynamy sie poznawać. Mam dopiero, albo już 54 lata i wiem,że życie jeszcze nie powiedziało swojego ostatniego słowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgłaszam sie ja
chcę tego pana!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgłaszam sie ja
mam 49!!chyba za stara nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
jeśli chcesz mu pomóc to uważam, że trzeba poszukać klubu. W większych miastach istnieją kluby osiedlowe w których odbywają się tańce a i on chyba ma znajomych. Czym się interesuje ten mężczyzna? Ma jakieś hobby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Sądzę, ze trzeba zorganizować jekieś wspołne wyjazdy, wycieczki, spotkania. Jeśli ten Pan ma rodzinę i przyjaciół (a z tego co pisałaś, to ma) więc zorganizujcie jakieś wspólne spotkania w miejscach, na imprezach, gdzie bywają jeszcze inne osoby. Na pewno nie usiłujcie na siłę wysłać go do sanatorium czy na wczasy, jest jeszcze zbyt samotny na takie wyjazdy. Może zbliżenie go do kręgu osób z podobnymi zainteresowaniami? Jakiś klub hodowców świerszczy albo cos podobnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to i tak ma szczęśćie i nie jest samotny, bo ma Ciebie i jeszcze rodzinę i przyjaciół. Ja musiałąm nauczyć się żyć samotnie - praca zastęuje mi wszystko, nie wiem co będzie jak pójdę na emeryturę... Jak pisałam wcześniej, swego czasu musiałam uciec z malutkim dzieckiem i tak się zaczęło - przeprowadzki za mieszkaniem, za lepszą pracą (czytaj: większymi zarobkami, bo z jednej pensji ciężko wyżyć) i tak w każdym miejscu zostawiałam trochę swojego życia, by ciągle być samemu w obcym miejscu.... i ciągle w bloku... Ech, gdyby mieć kawałek ogródka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeroinima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeroinima
skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją ścieżką, ten Pan to musi być odpowiednia d... Przecież wystarczy wyjechać na wczasy, albo do sanatorium. Kobiet - do wyboru, do koloru. I większość chętna...wcale nie wszystkie na \"ksiuty\", trochę porządnych też się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmieszy mnie ten temat
Nad czym tutaj ubolewac, przeciez tak to jest, że jeden z małżonkow umiera wcześniej i druga osoba zostaje ... tak w zyciu bywa ... Najwazniejsze żeby ktos taki jak ty nie chciał kogoś na siłę uszczęsliwiać, bo to jego życie i jego sprawa nie twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×