znudzilam mu sie ??

tak nela mnie sie znudzila i dlatego stad spadam

ja nie rozumiem co wy chcecie od autorki topiku i po co na nia tak najezdzacie ?? dziwne jestescie

myślisz, że dawkowanie czasu załatwi sprawę??? Dostałaś informacje GRATIS, że zachowujesz się dziecinnie. Może to być przełomem dla zrozumienia twojego problemu z facetem, a tym marudzisz. Chciałąś to korzystaj!

to w koncu masz dziewczynko 21 czy 22 lata ??? a moze troche dodalas, he :D:D:D:D:D

ale poje***** wszyscy jestescie wylanczajac autorke. gadacie ze jest dziecinna a sami zaczeliscie bawic sie jak jakas gowniarzeria

nie rozumiem dlaczego sie jej czepiacie... serio :) pozdrawiam!!

dlaczego tak uwazasz?

jezu dziewczyna chciala sie poradzic a jakas lady figo fago o nieszczesnym nicku niby taka malo dziecinna a sama ma 16 lat czepia sie ze autorka nazwala swego faceta \"misiem\" a reszta juz za tym poleciala jak muchy do gowna ;]

oj czekoladka, czytaj ty uwaznie, to zrozumiesz o co chodzi :)

tu nie chodziło o misia tylko całkokształt. Postrzeganie związku jako nieustannego przebywania razem, a upatrywanie rozwiąznia w schematach to cechy miłości infantylnej. Sposób prowadzenia rozmowy, mocne, niewyważone i obraźliwe słowa + nieumiejętność dyskusji sugerują osobowość niedojrzałą. Czego więcej trzeba? Tyle o nas wiedząile sami pokażemy.

pierwszy poważny... szkoda tylko, że Ty jesteś taka dziecinna mimo tych 21 lat... masz taki dziecinny styl mówienie (pisania) typu : fajnie/super, misio, \"ja bym tam mogla na okraglo\" itepe... nie dziwię mu się, że czasami ma Cię dość i się wykręca... czytalam wszystko uwaznie . zaczelo sie od tego ze lff powiedziala ze autorka ma dziecinny styl pisania i ze pewnie dlatego znudzila mu sie.

czekoladka - rozumiem,ze sugerujesz,ze jestem dziecinna. otóż mylisz się bardzo, bo ja niestety szybko dojrzałam i mam dystans do pewnych rzeczy. wiek nie świadczy o rozumie, a tym bardziej o dojrzałości. a propos - nick napisałam taki, bo chwile wcześniej czytałam inny topic,g dzie właśnie było "figo fago". tak sobie wpisałam, bo to przecież pomarańczowy nick. a Twojego nie będę komentować.

nie uwazam ze nalezy na okraglo przebywac ze soba ! Spotykam sie ze swoim facetem zwykle wieczorami wiec wybaczcie ale chcialabym od czasu do czasu spotkac sie z nim rano ! Czesto on pracuje i sie nie widzimy nawet pare dni wiec to nie moja wina ze chcialabym spedzic z nim troche czasu !

czekoladka.... czytaj dalej

a ty figo fago mowilas ze nie bedziesz znizac sie do mojego poziomu i mialas stad isc... wiec widze ze nie dotrzymujesz obietnic.

obaj jesteście siebie warci takie same dwa tłuki

napisałam,że nie będę z Tobą więcej dyskutować.

dokladnie a jakby autorka miala ze swoim zamieszkac to co ?? to tez by oznaczalo ze jest dziecinna bo spedza z nim czas wtedy?? milosc oznacza przebywanie ze soba.. a jesli mu sie cos nie podoba to przystopowac bo moze on mysli ze zdobyl ja na 100 % i teraz dlatego ja olewa... wiec czas tu wiele zmieni.

do niektórych ludzi nie da się dotrzeć. dziękuję za uwagę, nie pojawię się już na tym topicu. jeśli macie potrzebę i ochotę mnie skrytykować to proszę, śmiało, nie krępujcie się... :o

no naprzyklad do ciebie nic nie dociera lff

lady figo fago , wiesz bardziej z ciebie figo fago niz lady;)

autorko, nie używaj innych nicków jak nie umiesz się zakonspirować czekoladka tu naprawdę nie chodzi o przebywanie. Zgadzam się, to ważne i podstawowe, żeby lubić ze sobą przebywać, żeby się przyjaźnić itp. Przeczytaj na spokojnie i jeszcze raz.

nie uzywam innych nickow, o to samo moglabym oskarzyc tą figo fago

to jak nie chodzi o przebywanie ani o to ze autorka uzywa slow \"fajnie, misio\" to o co ?

do autorki i pod jakim nikiem pisze lff? jeśli nie pisałaś jako nomen omen goopia cipa to z tym światem jest gorzej niż myślałam. czekoladka, nie dam rady wytłumaczyć. Dorośniesz, zrozumiesz

dziewczyno z wenus , nie przejmuj sie tymi sztywniakami co tu wypisuja zyciowe prawdy;) oni z pewnosci maja wiekszy problem niz ty;) mi tez zdarza sie takie zachowanie ze chcialabym ze swoim chlopakiem spedzac wiecej czasu, a on chce robic cos innego, wtedy mi smutno i sie wkurzam... to raczej naturalna reakcja;) najlepszym wyjsciem jest zapomniec na troche o nim, a przypomniec sobie "o sobie" :D i robic cos co tobie sprawia przyjemnosc ale w zadnym wypadku nie wolno robic mu na zlosc, bo wtedy sama zle sie z tym czujesz

:)

gdyby takich panien jak autorka topicu nie bylo na swiecie nasz meski swiat bylby rajem na miejscu tego faceta zostawilbym taka lale jak ty...chyba ze do lozeczka, bo na pewno nie chcialbym takiej panienki na stale....

hmm..a mnie przypominaja sie czasy liceum...tak mniej wiecej 1sza kl....kolezanki wtedy przylatywaly do mnie z takimi problemami :D

sie zachowujesz