zeby miec dziewczyne wcale nie trzeba miec kasy

wystarczy być w miarę inteligentnym i być znawcą w niektórych tematach i mieć dobra gadkę

tak na marginesie: inteligencja (nie mylić z błyskotliwością czy cwaniactwem) jest bardzo wartościową cechą

zapomniałeś dodać + atrakcyjny wygląd

mam chłopaka. z wyglądu normalny ani nie brzydki ani nie piękny, zarabia 1600zł ale nie jestem jego utrzymanka, ja mam swoje pieniadze. najmądrzejszy to on tez nie jest ale jestem z nim. nie wiem co ma takiego w sobie że sie w nim zakochalam i jestem szczesliwa :)

i jeszcze jakąś dyszke na trunek:P

i jeszcze jakby miał długiego fiutka hmmm :)

i ładne ciało:P

trzeba byc przystojnym wykształconym miec poczucie humoru :P i tak dalej:P

zaradności też nigdy za wiele:P

Cechy idealnego mężczyzny: Polot, bystrość, inteligencja, poczucie humoru, pracowitość, pewność siebie (ale nie w tym pejoratywnym znaczeniu--> nie zarozumiały!). Powinien być także szarmancki, schludny( zadbany,pachnący, dobrze ubrany), wysportowany i... tu się pewnie narażę lecz wg mnie powinien mieć pieniądze, by móc np. zaprosić kobietę na kolację, do teatru, do kina, na koncert, itp. :P Facet, który ma kasę, niewątpliwie należy do zaradnych i wówczas jasne jest,że w przyszłości będzie potrafił zarobić i utrzymać swą rodzinę.

mylisz sie. kasa musi byc. facet bez kasy to jak piwo bez akoloholu.

To zalezy...U mnie jest akurat tak ze moj facet zarabia naprawde niewiele bo 1000-1200zl na reke ale za to ja mam swietnie platna prace wiec nie ma problemow z kasa.Jest inteligentny madry pisze wlasnie prace magisterska ale nie jest niestety zbyt urodziwy.Mnie to nie przeszkadza bo go kocham ale wkurzaja mnie te ciagle docinki znajomych...

trzeba meic kase zeby utrzymywac pasozyta bo jak pasozyt wsiagnie w twoje zycie to bedzie sie zywil toba :)

żeby mieć dziewczyne trzeba nie walić konia

Kasy dużo mieć nie trzeba, ale za to trzeba być przystojnym i koniecznie wysokim. Jak masz mniej niż 175 cm to jesteś skreślony, niezależnie od tego jak mądry jesteś i ile zarabiasz. Tak jest w większości przypadków gdy \"startujesz\" do kobiety atrakcyjnej fizycznie. Z brzydulami jest trochę łatwiej, ale i one mają wymagania (nieadekwatne oczywiście do tego co sobą reprezentują).

nie gadaj głupot uzurpatorze, świetni podrywacze często mają mniej niż 170cm

Nie znam takich osób. Mam kumpla, 167 cm wzrostu, niby normalny, niczego mu nie brakuje, ma dobrą pracę, jest inteligentny, nie można się z nim nudzić. Po prostu super facet. Ale jest sam, bo każda kobieta która mu się podoba odrzuca go właśnie przez wzrost. Ostatnio się facet załamał, bo poznał kolejną fajną dziewczynę, która wprost mu powiedziała, że mogą być kolegami, bo jest dla niej za niski. A dziewczyna jego wzrostu. Ja mam 176 i czasami się czuję jak kurdupel gdy słyszę jakie kobiety mają wymagania co do wzrostu.

może jest zaradny ale nie jest typem podrywacza i dziewczyny się nim nie interesują

kurwa w jakim Ty żejesz świecie chłopie. Kasa,seks to dzisiaj ludxmi rządzi

I naprawdę składam kondolencje i wyrazy współczucia facetom poniżej 170 cm, którzy są dodatkowo niezbyt ładni, nieśmiali, nie mają kasy i dodatkowo nie mają tzw. \"gadanego\". Na ich miejscu to bym się położył od razu do trumny i zakopał :P

swędzi mnie cipsko i każdemu sie oddam hehehe

duzo kasy hajs hajs na to lecicie suczki