Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie stara ale JARA

Dlaczego związek młodej dziewczyny ze starszym facetem jest POTĘPIANY?

Polecane posty

Gość Nie stara ale JARA

Eehh ludzie, dlaczego patrzycie na to tak stereotypowo... Mam 16 lat, (TAK WIEM, NIE WIEM NIC JESZCZE WEDLE WAS O MIŁOŚCI) i spotykam się od pół roku z 25 letnim mężczyzną... Dlaczego wszyscy odnoszą się do tego CONAJMNIEJ sceptycznie? Dlaczego ludzie są uprzedzeni do tego typu związków? Co ważniejsze: jestem dziewicą, a on dobrze wie, że prędko mnie do łużka nie zaciągnie. To czysta miłość... a on nie jest księdzem, ani jakąś sierotką. MOŻNA się pytam, MOŻNA?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest ŁUŻKO
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybyś była
moją córką już tym dawno prokuratura by się dziecko zajęła i chyba powinna.... co na Twoi rodzice????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzipór
Czy roznica 26-35 wyglada rownie niesmacznie ? Raczej nie :) Wiec poczekajcie 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie...
nikt nie potepia zwiazku młodej dziewczyny ze starszym facetem ale ty jestes dzieckiem jeszcze a to juz jest godne pozałowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
mój mąż też jest odemnie 8 lat starszy i jest super...zawsze chciałam starszego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybyś była
yhy, mąż mojej córki jest od niej starszy o 20 lat, ja nie potępiam generalnie trakich związków, choć przyznam, że nie jestem z tego powodu najszczęliwsza akceptuję to - bo jej szczęście jest moim.... ALE poznali się jak mała ponad 20 lat... gdyby do mojej córki jak była dzieckiem zbliżyłby się jakiś dorosły facet, co potrzebuje kobietę a nie dziecko, to szybko odechciałoby mu się tego na przyszłość.... pomysl, gdybyś miała niepełnolenią córke, to chciałabyś żeby "chodziła" z dorosłym mężczyzną???? Wybacz ale to nie jest normalne... to jeszcze jest przecież dziecko a nie dorosła kobieta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przejmuj się tym
Wazne ze wam jest dobrze, a to czy jesteś JUZ kobieta czy jeszcze dzieckiem niech nie będzie ich sprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna przyszła samobojczyni
dlatego ze społeczenstwo sobie uzbdurało ze to nienormalne owszem..moz ebyc tak ze jemu zalezy na seksie..ale z drugiej strony.,.taka dziewczyna tez juz jest swiadoma swojej seksualnosci..i ludzie...nbaprawde ..zrozumcie...ze w tym wieku mozna juz swiadomie podejmowac decyzje o wspołzyciu..jelsi nie z 25 to zrobi to z 16nastolatkiem jesli bedzie chciała..a jelsi nie..to i z tym starszym nie posunie sie na krok dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 lat roznicy to jeszcze ok. Ale 20 lub 30.. Nie wiem czemu, ale takie zwiazki troche niesmaczne dla mnie sa. Nie potepiam nikogo, po prostu ja nie potrafilabym w takim zwiazku funkcjonowac. A wlasnie mam to (nie)szczescie, ze starsi panowie na mnie leca.. Tyle ze ja juz mam tatusia i dziadziusia i kolejnych mi nie potrzeba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara WERITAS
Coz, pedofilia to to nie jest. Moze faktycznie Kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3454353543
on chcecie ruchnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem 7 lat starszy
ale poznalismy gdy ona miala 35 lat, i jest to normalne. Gdy ja mialem 23 lata ona byla siusiumajtka na ktorej nawet nie zauwazylem. Poczekaj troche dziewcze jeszce sie nazyjesz ze ci bokiem wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc tak. Ja mam 16 lat jestem jeszcze dzieckiem i płytko myślę - według niektórych pań tutaj piszących. Nie miałam nigdy dojrzałego mężczyzny i raczej nie zamierzam , chociaż życie jest różne. Jednakże uważam , że taki związek mimo wszystko jest możliwy. Niby dlaczego nie? Związek nie opiera sie na wieku - głupich cyferkach. Związek to przede wszystkim MIłOść , zaufanie , zrozumienie.. Czy takie uczucia nie mogą zaistnieć między np. 17 letnią dziewczyną a 32 letnim mężczyzną ? A może ona właśnie potrzebuje starszego partnera , a może właśnie jemu jest dobrze z młodą dziewczyną. Nie koniecznie musi chodzić tutaj o seks , chociaż wiadomo to już mężczyzna , który ma swoje potrzeby. Jeżeli się naprawdę kochają to nie byłoby przeszkodą. Oczywiście nie mówię tutaj o 16 letnich dziewczynkach spragnionych przygód nocnych. Czasami uczucie jest ważniejsze niż różnica wieku , religia czy przynależność społeczna. Czy wy wszyscy naprawdę uważacie , że jeżeli dojrzały facet jest z młodą dziewczyną to chodzi mu tylko i wyłącznie o seks..jeżeli tak to powodzenia. Noo i czasami ta głupia siedemnastka potrafi być dojrzalsza i głębiej myśleć niż ta 32 letnia baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karambolka
a ja powiem tak: człowiek myśli,że jest dojrzały jak ma naście i wszyscy wkoło są durni, a jak mu życie nie wyjdzie i przypomni sobie, co babcia mówiła, to już plucie w brodę nie wystarcza. Przyznaję, że taka byłam mądra, podjęłam wyzwanie i urodziłam pierwsze dziecko mając 17 lat, dałam namówić się do małżeństwa, bo uważałam,że jestem już na to przygotowana, i teraz jestem sama, z trójką nastoletnich dzieci, z draniem gnębiącym nie przez telefon, z niedokończoną szkołą i bez szans na lepsze jutro, ale najgorsze jest to,że nie potrafię zaufać sama sobie, teraz wiem zbyt dużo, aby bać się decyzji. Jakbym mogła cofnąć czas, to na pierwszą randkę poszłabym po 22 roku życia! Ale wtedy byłam już po straszliwej walce o wolność, prawo do własnych myśli, do własnych pieniędzy i po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
przypuszczam, że on boi się związków z dziewczynami w przybliżonym wieku do jego lat. Czuje się z dużooo młodszą dziewczyną bezpiecznie i tyle. To, że ma 25 lat wcale nie znaczy, że emocjonalnie dorósł do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Noo i czasami ta głupia siedemnastka potrafi być dojrzalsza i głębiej myśleć niż ta 32 letnia baba.\"-nie bądź śmieszna WSZO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo generalne przekonanie jest takie ze facet wykorzystuje mlodosc i naiwnosc mlodej dziewczyny zeby dostac to co chce. Czy chodzi o seks? Przede wszystki,a poza tym wydaje mi sie ze chodzi o to ze taka 16-letnia dziewczynka jeszcze nie ma takiego przeswiadczenia wlasnych potrzeb(nie tylko seksualnych) i takiej sily woli zeby sie tych potrzeb domagac.Po prostu latwiej mozna ja nagiac do swojego zdania. Mowiac szczerze nie za bardzo wiem czego moze chciec dorosly facet od dziecka oprocze seksu.Zrozumienie?Nie badzmy smieszni, przeciez to sa dwa swiaty. Myslenie ze \"czasami ta głupia siedemnastka potrafi być dojrzalsza i głębiej myśleć niż ta 32 letnia baba.\" to bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo generalne przekonanie jest takie ze facet wykorzystuje mlodosc i naiwnosc mlodej dziewczyny zeby dostac to co chce. Czy chodzi o seks? Przede wszystki,a poza tym wydaje mi sie ze chodzi o to ze taka 16-letnia dziewczynka jeszcze nie ma takiego przeswiadczenia wlasnych potrzeb(nie tylko seksualnych) i takiej sily woli zeby sie tych potrzeb domagac.Po prostu latwiej mozna ja nagiac do swojego zdania. Mowiac szczerze nie za bardzo wiem czego moze chciec dorosly facet od dziecka oprocze seksu.Zrozumienie?Nie badzmy smieszni, przeciez to sa dwa swiaty. Myslenie ze \"czasami ta głupia siedemnastka potrafi być dojrzalsza i głębiej myśleć niż ta 32 letnia baba.\" to bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz ci tłumacze dziecko drogie
ja sie tobie nie dziwię, bo dorosły facet jest fajniejszy od 16-letniego gnojka, jest czym się chwalić przed koleżankami. dziwię się temu facetowi, dorosłemu mężczyźnie, który zamiast szukać sobie kobiety wziął się za podrywanie dziecka. z którym ma niewiele wspólnych tematów, inne spojrzenie na świat. no chyba, że sam jest jak małe dziecko to wtedy jest to zrozumiałe. nigdy w życiu nie związała bym się z mężczyzną, gdybym wiedziała, że wcześniej, już jako dorosły, gustował w siusiumajtkach. to by źle świadczyło o jego dojrzałości, zainteresowaniach, guście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
Podpisjuę się rękoma i nogami pod tym co napisał/a Jester. To życie kształtuje nasz światopogląd ("Czasami uczucie jest ważniejsze niż różnica wieku , religia czy przynależność społeczna"), weryfikuje ideały ("Związek to przede wszystkim MIłOść")... Problemy z jakimi boryka się nastoletnie młodzież są niezaprzeczalnie inne od tych w dorosłym, samodzielnym życiu. Związek między nastolatką, a dorosłym facetem może istnieć, ale żadnej ze stron nie da pełnej satysfakcji. Weszko mała... za kilka/kilkanaście lat przekonasz się czym naprawdę jest miłość. Po 30 latach bycia w związku wygląda ona troszkę inaczej niż po 3 miesiącach chodzenia za rączkę po Starówce. Na dzień dzisiejszy, niewiele jeszcze wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 18 lat
a moj Kochany ma również ,tak jak męzczyzna autorki 25 lat. Dogadujemy sie swietnie,jestesmy ze sobą juz 2 lata i 2 m-ce...Miałam niespełna 16 lat,gdy rozpoczynalismy nasz związek,a on byl juz dojrzalym męzczyzną.Wiele osób patrzylo na nas jak na trędowatych....Znajomi przestrzegali ze jest nieodpowiedni itp itd..... Nie sluchalam ich,pragnelam z nim byc.I jestem nadal:) Nigdy do niczego mnie nie zmuszał...czekał na mój znak :) Ja osobiscie zycze powodzenia!;) Kocham Cie Mariusz:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicka nie pamietam
23 lata i dojrzaly mezczyzna? buhahahah no wiekszej bzdury nie slyszlama bw jak mialam 16 lat tez sie spotykalamz kolesiem 25 letnim. i to byla jednaz najglupszych rzeczy ktore zrobilam w zyciu, wiec nie pieprzcie tu o dojrzalosci i milosci, bo doskonale wiem jak to jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz ci tłumacze dziecko drogie
no właśnie. tacy to niewartościowi faceci biorą się za podrywanie gówniar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===
...biorą się za młodziutkie dziewczyny, bo ze względu na swoją dojrzałość emocjonalną (a raczej jej brak!) nie mają szans u rówieśniczek. 16latak nie pomyśli o ślubie czy dzieciach... Daje to możliwość związku bez zobowiązań... a czasem nawet konsekwencji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm taka różnica jest ok ale jak będziesz starsza a tak jak widzisz wiekszość ludzi mysli że chce cie tylko zaciągnąć do łózka jak bedziesz strasza np. za 2 lata to to niemiłe wrażenie zginie ;) ja mam 19 lat a moj chlopak 24 i jest spoko dogadujemy sie i nie czuje wcale tej roznicy a jak widze to ciesze sie ze jest dojrzaly,dorosly...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówcie sobie co chcecie ja swojego zdania nie zmienię. Najwidoczniej panie piszące tutaj są niedowartościowane i zapatrzone w jakieś chore swoje racje. Bo jak ona ma 17 lat a on 28 lat to na pewno jest z nią po to by go dowartościowywała seksualnie co noc. Noo i nie ma co tu sie rozwodzić a głupia szesnastka , która pojęcia o życiu nie ma zabieram sie do nauki a wy za dom i wychowywanie dzieciaków i współczuję wam bardzo , że w życiu wam nie wyszło...głupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komu nie wyszło niby?wiesz,ile przezylysmy fascynujacych zdarzen przez te 10 lat ktore nas rozni?nie mozesz wiedziec,co nas cudownego spotykalo jak szlas do zerówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko: Wiele jego rówieśniczek będzie szlak trafiać na myśl ze on się wiąże z tobą. Mają nieuzasadnioną słabszą pewnosć siebie (z tego czasem wynika ta zawiść). Nie przejmuj się (nie sadze by nawet większość tak myslała. Dla większosci to ok. Przerabiałem na tym portalu podobny temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3456362 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natuszka
a co ma pewnosc siebie do potepiania takiego"zwiazku"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×