moj facet sie zeni

Wczoraj dowiedzialam sie ze moj facet bierze slub z inna. Rozstalismy sie miesiac temu, ja go wciaz kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, co robic? jak go odzyskac?

zostan jego kochanka:P

to chodził z wami obiema? czy przez ten mieciąc poznał ta przyszła zone?

ludzilam sie ze wroci do mnie a tu taka nowina :(

podobno oswiadczyl sie jej we wtorek, nie byl z nami obiema w tym samym czasie, ta druga poznal zaraz po naszym rozstaniu

no ale jak to było z wami? chodził z toba i z nia?

to w czasie tego miesiaca sie z nia zareczył juz?

a ty z nim długo byłas?

we wtorek podobno sie oswiadczyl, nie zna jej przeciez, bylismy ze soba 3 lata i nigdy nie spodziewalabym sie takiego obrotu sprawy

mam ochote pojsc do nich i oswiadczyc ze jestem w ciazy mimo ze to nieprawda

Wiem ze to dla ciebie szok ,ale pogadaj z nim powiedz ze cgcesz sie z nim pozegnac jesli juz wybrał zobaczysz jak bedzie jego rekacja moze bedzie chciał cie zatrzymac a jesli nie to widac nie byłas dla niego ....Zycze powodzenia i głowa do góry kotek!!

a moze rzeczywiscie tak ja od razu pokochał ze chce sie zenic (wiem ze to dla ciebie bardzo przykre)...a moze wcale sie nie zareczył,moze ktos puscił plotke

to nie plotka wiem to od jego kuzynki

a po ile macie lat?

on 26 ja rok mniej

to moze zdecydował sie ustatkowac....albo tamta jest w ciazy

sa ze soba niecaly miesiac, wiec raczej ciaza odpada, zreszta sama juz nie wiem co myslec

chyba skoncze ze soba jesli oni pobiora sie

na bank zaszła:-(

no rzeczywiscie dziwne ze tak szybko sie oswiadczył

no co ty....przeciez jestes jeszcze młoda jeszcze znajdziesz ta druga połowke

Daj spokój widocznie nie był Ciebie wart:-) Trzymaj się xiepło i głowa do góry:-)

najpierw to rozstanie, potem "cudowna" nowina i jak tu nie zwariowac

a moze on cie wcale nie kochał skoro nie minął jeszcze miesiac od waszego rozstania a on juz sie pocieszył i w dodatku juz sie zareczył (mnie sie wydaje ze po trzech latach to nie tak łatwo zaraz sobie kogos poszukac...przeciez mysli sie jeszcze o tej byłej osobie)...jednum słowem ,,szybki jest,,

co o tym sadzicie?

wyśpij się, pomyślisz o tym jutro...

nie smuc sie, niestety takie historie sie zdarzaja... (wiem cos o tym niestety), na bank tamta byla w ciazy, albo oszukuje ze jest... wiem co czujesz bo przechodzilam podobna historie, bol byl nie do wyobrazenia... chcialam wtedy umrzec... modlilam sie o smierc... czulam sie oszukana przez niego i okradziona przez tamta... cierpialam potem jeszcze dlugo bo kochalam go jakies 4 czy 5 lat... (on jej - obecnie zony - nigdy nie kochal i jest z nia z litosci, brrr... nawet jej wspolczuje bo jest aseksualna brzydula), trudno mi bylo utrzymac przyjazn, wolalam zerwac, uczucie minelo gdy zdalam sobie sprawe jakim on jest beznadziejnym tchorzem i klamca... a tera pozytywnie :) od kilku miesiecy jestem ze wspanialym mezczyzna, moje Kochanie jest mezczyzna przystojnym, szczuplym, zadbanym, dowcipnym, bardzo zaradnym, bardzo opiekunczym i czulym... czyzby Los wynagrodzil Tamten bol?.... uwierz - warto wierzyc w Milosc... warto kochac, nawet jesli czasem sie cierpi :) ... Gdy Bóg zamyka drzwi, to otwiera okno... (ks. Twardowski) pozdrawiam Cie i zycze Tobie duuuzo szczescia :)

za ten cytat,to zebys zyla jk najdluzej.Mam ogromny problem,swiat wali mi sie na moje plecy.....

czasem tak jest ze swiat sie wali, czujemy ciezar nie do udzwigniecia, ma sie ochote stanac i wykrzyczec "DOSC!!!... Ja juz nie wytrzymuje!! Ile mozna cierpiec!... " Masz do tego prawo... do tego bólu, do wykrzyczenia tego ogromu cierpienia, do przeciwstawienia sie jemu... Czy to Stworca nas tak doswiadcza?.... ... żeby diament mógł stać się brylantem, jest poddawany szczególnej obróbce, szlifowanie, przycinanie i inne okrutne czyny na nim dokonywane... ale za to jaki Efekt....... ...a po burzy zawsze wychodzi słońce :) badz Dobrej mysli, bedziesz jeszcze bardzo szczesliwa :) tego Ci z calego serca zycze :)