No dobra, to kto

mnie zahasłowywuje? Ponieważ aktywność ta, zaobserwowana przeze mnie, nie jest wytworem mojej wyobraźni, to może mi napiszecie, kto to robi i dlaczego, tak konkretnie. Podobno nie robi tego haślarz nr1, gdyż jestem beznadziejna itd, więc kto i dlaczego? Hę?

Nastolatki ktore tylko w ten sposob moga sie pozbyc kompleksow i frustracji zwiazanych z mizerna egzystencja codziennosci w ktorej padaja ciagle ofiara silniejszych osobnikow

w ogole !

Nie ja !! Szczerość moich intencji jest aż nadto widoczna ;)

To pewnie jakiś wielbiciel/wielbicielka, który się nieszczęśliwie gubi w nawale podszywów! ;)

To tylko tyle im potrzeba by pozbyć się kompleksów i frustracji? No to cena społecznie nieduża! Już wolę to, niż by mieli/miały robić w szkołach rzeźnię za pomocą broni! Dzieci, zahasłowywujcie mnie na zdrowie! Kto jeszcze został zahasłowany? Duży li to problem? Czy jestem w mniejszości?

O kurde,nie napisałam,że w ten sposób nakłania Zochę, by sama się ohasłowała.

Ja tam nie wiem........... ja tu okazjonalnie.........

Cóż, chyba się nie dowiem jak jest i dlaczego z tym zahasłowywaniem. A ty mój fanie, co Cię tak pociąga we mnie, że jesteś aż moim fanem?

I to zagorzałym, co nie omieszkałaś na jednym z topików umieścić :) A odpowiem na Twoje pytanie, jak się Waśpani wreszcie zahasłujesz.......

Do E-psik, poniekąd: Jak sprawić by Zocha zrobiła to czy coś innego: 1. Postawić problem 2. Zapytać Zochy czy zgadza się że potencjalny problem jest jej problemem 3. Zaproponować rozwiązania 4. Doradzić Zośce optymalne rozwiązania 5. Jeśli Zośka nie widzi problemu, to prawdopodobnie go nie będzie chciała rozwiązywać 6. Jeśli jednak problem obiektywnie istnieje przedstawić go Zośce nie szczędząc czasu i wysiłku. To powinno rozwiązać wszelkie problemy.

No fanie, szntażyk za odpowiedź? To niegodne fana. Popatrz w punkty: jak nakłonić Zochę do tego czy owego!

Zoska Jestes bardzo skomplikoawna w obsludze

Drogi fanie Zochy skąd będziesz mieć pewność, że ja na czarno to ta sama ja co na pomarańczowo. Wiele moich nicków straciłam z powodu kradzieży! Czyli zahasłowania.

Owszem zaklinaczu, zgadzam się z Tobą, ale... Mam swoje powody i w dodatku stawiam je jasno, więc masz wszystkie niezbędne informacje aby obsługa miała powodzenie! Czyż nie?

Szantażyk??? Jakżebym śmiał !! Ja dla Ciebie, Waćpani, własnej krwi bym utoczył....... I dzięki za podanie instrukcji obsługi ;)

Jest jeszcze druga opcja dla obsługi Zochy; reaguję na pewne hasło; ale osoba posługująca sie nim musi być zaufana. Czy osoba jest zaufana sprawdzam tak: Ciekawe kto tu jest walnięty gdyby Ci Zośka powiedziała/napisała: skocz! Skoczyłbyś?

To już aż taka zażyłość ?? Hmmmmm..... kto by pomyślał ;)

Jaka tam zażyłość! Zwykła ewaluacja wzajemnego zaufania. Kluczem jest do skrócenia drogi mojej obsługi.

No,Zocho, przecie zmartwionaś,założyłaś w sumie jakoś tak kolejny topic dotyczący tego podszywania ;) A ja wytworzyłam w swojej wyobrazni konkretny powód dlaczego może się tak ktoś starać. :)

No juken by tam skoczył! Bez wahania! Tylko czy tajne hasło do obsługi Zochy zna, to już inna sprawa.

Nie lubię skrótów..... nie wnoszą nic dobrego do życia... A teraz pozwolisz, że się na dziś wieczór pożegnam...... czas w objęcia Morfeusza...... słońce wstanie jutro nieuchronnie, a z wraz z nim i praca..... Spokojnych snów Ci życzę........... i marzeń przedsennych :) Dobranoc, Waćpani :)

P.S. Nie wiem, kto to juken........ ale skoro zrobiłny to bez wahania, to powątpiewam w rzetelność stanu jego umysłu......... Lecz nie jest to akurat moją sprawą. Dobranoc.

Ten topic nie dotyczy bezpośrednio podszywania! Ten topic dotyczy zahasłowywania! Nie pamiętam dokładnie czy ktokolwiek podszywał się pode mnie uprzednio obrobiwszy mnie z nicka, czyli zahasłował go a potem podstępnie użył czarnej "mnie"! Aaaaa! No i co teraz!

Dobranoc Waćpanu! Miłych snów życzę! A i owocnych marzeń przedsennych!

\"Z ironią nie było jej do twarzy\"

Ja czarnej Zochy nie widziałam...Hmmm. Podkradacze są trudni do rozgryzienia ;) No ale chodzi o to,że jak ktoś zahasłuje,musisz wymyślić nowe pseudo, bo z poprzedniego nie znając hasła już nie napiszesz,więc to takie wymuszanie,byś sama się zahasłowała przy kolejnym. Tak to widzę :)

Zaraz ironię węszy! Waćpan, bierz czasem rzeczy takimi jakie są!

E-psik; do diaska! Ja nie widzę problemu tam gdzie wy go widzicie najwyraźniej, tak czy owak jestem sobie Zochą z różnymi dodatkami. Przekonajcie mnie, proszę bardzo, proszę o konkretne argumenty. Ja wiem kim jestem. Dla mnie nie ma problemu. Zochą jestem od dawna, w taki czy inny sposób. Proszę o logiczne argumenty, albo hasło skombinowane z ewaluacją wzajemnego zaufania. Nie należę do osób które można nakłonić do zrobienia czegoś bo tak się komuś podoba. Niestety ja zakładam współpracę. Chcecie czegoś ode mnie? Przemówcie do mnie!

Ja mam przekonywać? :o Pomyłka... Nakłaniać itd? j.w. Jakoś się nie zrozumiałyśmy...