Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana i smutna

czy zdarzyło się Wam, ze dostaliście pracę gdy nie przyznaliście się do studiów?

Polecane posty

Gość zalamana i smutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana i smutna
no tak ...widze, ze wszyscy tu maja pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie... nikt nie ma studiów
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana i smutna
aha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana i smutna
w koncu sie wezme i cos k sama z tej rozpaczy wymyślę i niech mnie w d pocaluje rynek pracy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaataaa
ja dostałam pracę sprzątaczki ,a sekretara miała ledwie maturę:(:(:( To było okropne doznanie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać istotną rolę
odegrała tu prezencja - skoro ty po studiach otrzymałas pracę pokojówki, a dziewczynach only po maturze pracuje jako sekretarka ;-) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaataaa
nie kochanie,ja wyglądam lepiej od niej,ale ona jest z rodziny prezesa,a ja po prostu potrzebowałam czegokolwiek na rozdrożu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać istotną rolę
ponadto wielokrotnie się zdarza, że ludzie po studiach mają bardziej "zryte berety" i "siano w mózgu" niż ci "ledwie po maturze" ;-) To,że tatuś, czy mamusia łozyli na studia, (ba, nawet niekiedy pchali w kieszenie piastującym tam odpowiednie stanowiska, tj odpowiedzialnym za zaliczenie roku - nie znaczy,że córcia, czy synuś jest wykształcony i posiadł wiedzę, którą z założenia po ukończeniu wyżeszej uczelni miałby nabyć ;-) Mieszkam przy politechnice i kiedy słyszę studentów w tramwaju, czy autobusie,ich "elokwencję, iteligencję, mądrości zyciowe", to zbiera mi się na wymioty. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana smutna i wkurzona
widać istotną rolę-->wiesz ja juz sama nie wiem w czymr zecz...ja po prostu nie lubię gadać, a ludzie oczekująwidac , ze kolo nich pochodzisz, ich pobawiszs, pozabiegasz o tę pracę...tylko jak zabiegać, jak nikt nie slucha, bo nie mozna ich zlapac telefonicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać istotną rolę
nie bierz tylko tego do siebie. Nie zamierzam deprecjonować twojej osoby. Nie znam cię. Podałam tylko jedną z opcji, dlaczego to nie Ty zatrudniona zostałas na stanowisko sekretarki ;-) Nie wzięłam pod uwagę nepotyzmu. Z uwagi na to,że wsponiałaś o pokrewieństwie sekretarki z prezesem -widać,że zaważył on na obsadzeniu tegoż stanowiska ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana smutna i wkurzona
wiecie przestalam sie dziwic tym torzy sobie odbieraja zycie z powodu braku pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Murka
ludzie nie odbierają sobie życia z powodu braku pracy tylko może być w wyniku depresji. Jak masz dołek idź do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana smutna i wkurzona
nie chcę, juz bylam, psycholog mnie olał... wolę już nie prosić od nikogo łaski ,takze od psychologa bo mam dość pokazywania po sobie, że sobie nie radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie dygresja....
jak mam do wyboru osobę z maturą z lat 80tych i "obecnego" magistra, to wybieram maturzystę........ z prostego względu - osoby, króre obecnie kończą studia uważają, że wszystko im się należy i są tacy mądrzy, i wogóle, bo są magistrami ale ich wiedza, a raczej umiejętność jej zastosowania jest nikła i do tego nie potrafią w większości samodzielnie w pracy myśleć, niestety więcej z nimi problemów..... do tego często i w większości mają problemy z podstawowymi sprawami jak choćby ortografia.... niestety ale 80% obecnych magistrów miałaby problemy ze zdaniem matury z pierwszej połowy lat 80tych.... na dzień dzisiejszy państwo "produkuje" masowo magistrów, tylko po co? Chyba tylko po to, żeby sztucznie zawyżyć odsetek ludzi z wyższym wykształceniem... i kończycie obecnie studia i roi się wam, że w każdej firmie Was przyjmą, boście magistrzy, a to nie tak..... i nie twierdzę, że ty jesteś taka, bo nie wiem jaka jesteś.... uzbrój się w cierpliwość i nie rezygnuj... a jak idziesz na rozmowę kwalifikacyjną to pokarz się z najlepszej strony, bo jak podejdziesz z podejściem na zasadzie: "na pewno się nie uda", to 100%, że się nie uda.... pozdrawiam i życzę, żebyś szybko znalazła odpowiadającą Ci pracę... i jeszcze jedno, osoby "tylko" z maturą wg Was powinny pracować jako kto???? NIe każdy z nich miał możliwość skończenia studiów a jest o wiele inteligentniejszy od niejednego magistra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie dygresja....
i zmień psychologa jeśli ten ci nie pasuje.... oj, dziweczyno,masz duży problem ze sobą, nie bagatelizuj tego - to nie są żarty... to nie jest słabość szukać pomocy jak się jej potrzebuje.... wręcz przeciwnie to dobry objaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeee
taka sobie dygresja.... - ty pewnie magister obecny, bo z ortografia u ciebie cienko :O pokarz? magistrzy? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe...
"do tego często i w większości mają problemy z podstawowymi sprawami jak choćby ortografia" ...a kilka linijek niżej! "a jak idziesz na rozmowę kwalifikacyjną to pokarz (???) się z najlepszej strony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×