Żona wyjechała na 8 dni. Dziś jest dzień 3 bez niej.

Strasznie mi się chce seksu i nie umiem sobie z tym poradzić. Pójść do burdelu czy co zrobić? Nie wytrzymam do jutra bez seksu.

Zjedz pod jotpega

wsadz sobie chuja do zamrazalnika!

pozostaje Ci własna rączka ;)

Stary, ja z żoną jestem 5 lat po ślubie i seks mam raz na 2 miesiące, do tego mocno wymęczony. Ciesz się tym co masz, a nie narzekasz.

A z kiłą ile wytrzymasz? :p

Nie wiem jak wy ale ja bez tego wytrzymać nie mogę. Zadzwoniłem i na 21 przyjedzie do mnie żywa istota:) Ma być atrakcyjna i młodsza od mojej żony o 11 lat. Już mi sterczy. A co tam żony nie ma to nic złego, przecież się nie dowie:)

Tylko 200zl będę w plecy:( No trudno zaoszczędzę na jedzeniu i powiem że dużo jeździłem jak spyta.

żałosna prowokacja:(

Pewnie twoja zonka juz sie zabawia z jakims 20-parolatkiem

jestes debilem jak mozesz zdradzac wlasną zone ...dla mnie zdrada jest czyms najgorszym na swiecie. jestes kretynem ktory mysli tylko o swoich potrzebach seksualnych a ma w dupie swoją zone. po co wogole brales z nią slub? zal mi jej

tak zamiast burdelu sieknac niemca w chelm??;)

wloz w kaloryfer... zobaczysz jak bedzie ci przyjemnie ;) na pare dni spokoj jak nie tygodni.. :P

Wal koniucha i niech para z łapy bucha.Spuszczaj się jak słoń na swoją lewą dłoń.

ale jestes pierdolniety w mozg,jesli go wogole masz prostaku,pewnie juz ta brudna prostytute zerznales,szkoda ze tak puzno wlaczylam kompa,ale Ci powiem jedno,ofiaro losu,zycze ci syfa i zeby ci odpadl albo zasmierdzial na cale zycie,zona sie o tym dowiedziala,dzieci zabrala jesli je wogole nieudaczniku masz i rzeczys byl sam jak pies do konca zycia,ty ograniczona palo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!