Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieujawniam

mało brakowało

Polecane posty

Gość nieujawniam

Ale miałam przed chwilą akcję. Zaprosił mnie kolegą W., z którym kiedyś cos mnie łączyło. Teraz mam faceta, kocham go. Spotkałam się z W., bo już trochę czasu upłynęło i zaczęły nas łączyć koleżeńskie stosunki. Tymczasem on zaczął mnie w pewnym momecie przytulać, dotykac jak kiedyś. I wiecie co - pociągał mnie i to bardzo, biłam się z myślami i emocjami. I powiedziałam NIE! Wyszłam na dwór, ochłonęłam trochę, i choć przez chwilę żałowałam, bo tak miło się zrobiło, ale .. jestem z siebie dumna, że nie poddałam się emocjom! Nie musicie komentować, po prostu chciałam o tym opowiedzieć:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieujawniam
chodzilo o Waldemara lysawego suwnicowego spod Śremu mam niezla oponke i mikroskopijna knagę:classic_cool:🖐️ czuc od niego tanimi fajkami i browarem z biedronki ponizej 2zl:classic_cool:🖐️ wszystko to zmixowane z jego intesywnym zapachem spoconej pachy dziala na mnie niczym tabeltka gwaltu:classic_cool:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieujawniam
A to miło - bałam się, że zaraz nastąpi stek wyzwisk, że jestem puszczalska i przegrałam życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieujawniam
jestem puszczalska i przegralam zycie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie robiło sie nieciekawie, i dobrze ze w odpowiednim momencie przerwałaś, juz te orzytulanki były moczywiscie nie na miejscu, ale najwazniejsze ze trzymałaś jednak reke na pulsie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieujawniam
rozgwieżdżone - on przytulił mnie na chwilę na pożegnanie, a ja szczerze mówiąc, najpierw za bardzo nie rozeznałam się w intencjach. Dopiero, gdy coś mu tak podejrzanie ręce zaczęły po mnie "tańczyć", to mnie zamurowało. Odmowa była bardzo trudna, bo wróciły wspomnienia... stąd te kilka sekund za długo stałam bez reakcji, co go ośmieliło. Łatwo się czyta wypowiedzi innych i krytykuje podobne zachowania (sama tak nieraz robiłam), a czlowiek nie jest ze skały :p Ale lepiej nawet "pogrzeszyć" sobie w myślach i żałować w TAKIM wypadku, że się nie zrobiło, niż zrobić i potem miec kaca moralnego przez tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieujawniam
koza darla ryjaaa: meeeeeeeee meeeeeeee a ja na to czule: kochanie co Ci jest:classic_cool:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby tylko przez tydzień:o niektórzy mają do konca zycia, inni oewnie nawet tygodnia nie... ale cóż... moim zdaniem podtrzymuję, też jestem z Ciebie dumna:D bo pomyśl zawiodałbys zaufanie kogos kto Cie kocha i ufa. a to by było niepotrzebne.. tak wiec, niech ini biorą przykład, chcieć to znaczy móc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieujawniam
rozgwieżdżone - no właśnie taka mnie przeszyła myśl - jesli do jdzie do czegoś więcej (nie mówię, że od razu mielibysmy się przespać, bo nigdy tego ne robiliśmy, ale wystawczy, że ręce by zabłądziły nie tam gdzie trzeba) - zrobię krzywde trzem osobom: mojego M. - bo go zdradzę; sobie - bo zdradzę siebie i zwyczajnie się zeszmacę; kolegę W. - bo narobi sobie chłopak nadziei lub w wersji cynicznej-utwierdzę go w przekonaniu, że tak można traktować kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieujawniam
Fakt, przez chwilę nie wiedziałam. Był moment, kiedy zrobiło mi się ciepło i nie miałam ochoty się ruszać - zwykła przyjemność fizyczna plus lawina sentymentu. A z drugiej strony wiedziałam, że jeden krok dalej i przekroczę pewną granice bez powrotu. Aha, mam 25 lat:). Ale problem może nastoletni, nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieujawniam
nadto zapomniaj dodac, iz 5 minut pozniej podjelam decyzje o chyzym powrocie na miejsce spotkania, gdzie zauwazylam rzeczonego W. czekajacego na PKS relacji Toporzysko-Nowa Wies, widok pozytywnie wplynal na i tak juz robuchane libido, nie zastanawiajac sie dlugo, zrealizowalam je udostepniajac moj anus po samiuska esice:classic_cool:🖐️ oczywiscie bez przygotowania, jak szalesc to tylko na brazowo:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×