Chciałabym zostać prostytutką...

wolałbym być popychadłem szefa niz słyszeć texty w stylu "to teraz zrob mi loda bo jestem zmęczony," albo inne poniżające. a na tych kolegów uważaj ! na 100% cie obśmiewają i obgadują za plecami, mowie ci to jako facet. żaden normalny facet inaczej by cie nie traktował :)

ale ja studiuję dziennie, nie mogłabym pracowaćza 3000 zł i nie zawalić studiów. Zresztą zapewniam cię że płacą z chęcią, nie chcę się chwaić i nie miaąłm takiego zamiaru bo wiem ze brzmi to brzydko ale takiej dziewczyna, tak wyglądajacej jak ja nie ma na mojej uczelni i wiele kolesi bardzo by chciało się ze mną spotykać :) Ale tak jak pisałam z każdym się nie umówię ;)

ok rozumiem to a ze mną sie umówisz ? na dziwki nie chodze nigdy ale lekki sponsoring czasem jest mi na rękę:) a uwierz m ze to by ci sie dopiero spodobało :) prawdziwy seks a nie tam ci twoi studenciki :P

wlaśnie zauważyłem ciekawe ambiwalentne uczucia w stosunku o ciebie... tak se zastanowiłem dlaczego mnie tak denerwujesz i dlaczego próbuje cie ta usilnie skrytykować. chyba dlatego ze.. ci zazdroszczę :P

a ile masz lat?

kocham seks i kocham pieniądze, życie na bogato. ty masz jedno i drugie za jednym razem :) a ja pieniądze robie kosztem seksu.. nie wystarcza czasu na wszystko...

No dokłądne, wiedziała właśnie ze mi zazdrościsz! Nie namęczę się wogóle a wręcz mam z tego przyjemność! Tak jak śpiewał Roger Odrzutowiec: "to sukces abyśmy się mogli bawići pracować!"

24 lata, srednio wysoki brunet, szczuply, wysportowany, ładny, nie narzekam na powodzenie :)

no teraz to dla ciebie sama przyjemność, ale za 10-15 lat juz nie bedziesz miała tej urody i bedziesz zmuszona przyjmować recydywe na przepustkach z wiezienia, a to juz nie st takie przyjemne :P

już myślałąm że masz pewnie z 40 lat bo ja z takimi w tym wieku się nie umawiam absolutnie! ale sory niestety nie skorzystasz bo nie jesteś polecony mi przez kogoś znajomego... nie wiem kim jesteś i czy na pewno to prawda

tak szybko to nie stracę urody... za 10 lat będę miałą 31 to też fajny wiek :p

zresztą nie zapominaj... będę po studiach :)

a spotkałbym sie z tobą bo zawsze mnie takie osoby intrygują, poza tym nie jest łatwo spotkać kogos o równie duzym temperamencie, kogos kto podziela moja pasje uprawiania miłości na najwyższym poziomie... po prostu kogos z doświadczeniem i umiejętnościami :) a na dziwkę, choć dobra i umiejetna nigdy nie pójdę bo nie zniosl bym kochac sie z kims kto sie do ego zmusza.

ooo ja na pewno się nie zmuszam. Po prostu to tak jakbym umawiała się z kimś kto mi się podoba i tego chcę i równocześnie dostawała za to pieniądze. A skąd jesteś?

przed chwila mówiłaś ze z kolegami ze studiów sie umawiasz no to w czym problem ? moze i jestem mlody ale na pewno nie niedoswiadczony :P wiem ze nikt mnie nie polecil bo niby kto.. ale moze nagniesz delikatni swoja zasadę ?? pogadamy troche , istnieje skype, telefon, nabierzesz zaufania :)

a jak wyglądasz? Masz konto na facebooku albo na nk?

mam w stopce miejscowosc caly czas :P Poznan ale to nie problem lubie jeździć na wycieczki autem :) no ja bym nie mogl z kimś kto sie zmusza... dla mnie największą przyjemnością jest sprawianie przyjemności drugiej osobie ;) słyszeć jak przyspiesza jej oddech, jak drżą dłonie, czuc jak targają nią spazmy rozkoszy, to jest najlepsze:)

mam konto na FCB ale nie jestem typem gościa co co chwile sobie robi sweet focie, i z tego powdu nie mam za duzo zdjec i w dodatku zadne nigdy mi sie nie podoba :)

ale jeśli chodzi o wygląd to gwarantuje ci ze paszczurem nie jestem :P za to mam kilka ukrytych talentow :)

to co alicja :) odezwij sie chociaż na maila albo gg, tak niezobowiązująco, pogadamy troszkę zobaczymy co sie wydarzy :)

uciekła nawet się nie pożegnała :P eh.. życie... jade na miasto w takim razie :P

z x z

minetou jesteś jeszcze? odezwę się ;)

bo zadzwonił mi telefon i się zagadałam :p

Alicja skąd jesteś?

hehe zagadałaś się na prawie 2h :P chyba lubisz poplotkować :)

upup

aliccjjaaaaaaaaaaa ?? mowilas ze sie odezwiesz :)

Przeczytałam wyrywkowo od początku i temat trzeba zmienić na : Jestem prostytutką. Nie mam nic do profesjonalistek w tym zawodzie. Wkurzają mnie trochę laski, które biorą za to kasę i oburzą się jak ktoś je nazywa dziwkami. Mówią, że to normalne bo wiele tak robi i świadczy to tylko o życiowej zaradności. Bzdura. Dawanie za pieniądze nawet w kręgu znajomych to prostytucja i nie jest to powszechne zjawisko.

Kiedys sprubowalam tego z ciekawosci bylam na paru takich spotkaniach ale zrezygnowalam. chodzilam zestresowana.. Balam sie ze ktos sie dowie.. teraz zastanawiam sie czy wrocic do tego ale nie z ciekawosci poprostu z braku piniedzy:( chodze normalnie do pracy ale te 1 200 w dzisiejszych czasach na nic nie starcza:(