Antykoncepcja a obfitośc miesiączki

Cześć dziewczyny - pisząc mam nadzieję, że ktoś z was ma ten sam problem i będzie chciał sie z nim podzielić. Otóż mój problem polegał na bardzo obfitych miesiaczkach - wręcz krwotocznych. Lekarz po wyeliminowaniu wszystkich patologi - wszystko jest wporządku z moja macicą, jajnikami i cytologia też dobra, jako środek leczniczy przepisał tabletki anty FEMODEM. Czy ktoś z was bierze ten lek i czy rzeczywiście miesiaczki są mniej obfite - bardzo prosze o odpowiedź ponieważ wybrałam już jedno opakowanie i zaczął mi sie okres z odstawienia w 7 dniowej przerwie - bardzo się boję czy znowu nie będzie obfity - ponieważ mam juz tego dosyć. Czy te tabletki naprawdę tak dzialają?

Skoro nikt nie odpowiada to odpowiem sobie sama. Jestem już po pierwszym cyklu brania tabletek i po pierwszej miesiączce, która o dziwo trwała 4 dni i byla bardzo skąpa, dwa ostatnie dni to wlaściwie pplamienie, nie wiem czy to normalne, ale ten fakt mnie bardzo cieszy. Chyba te leki naprawdę działają zgodnie ze swoim przeznaczeniem - co mnie naprawde bardzo, bardzo cieszy.

ja bym Ci poleciła Cilest, bo w sumie nawet dobrze sie z nim i czuje, nie tyje od nich, i jakos do tej pory 'działały' ;) (mam nadzieje, ze i tym razem... bo zyje w ostatnich dniach w niecierpliwosci i stresie...ale moze sobie tylko wmawiam...)...ale to juz musisz z lekarzem/lekarka skonsultowac... jak nie brałam Cilestu, miałam okres bardzo czesto (nawet co kilkanascie (13-14) dni, i to naprawde obfity, nawet czasem trwajacy 7 dni...a po cilescie mam nawet regularnie, krotko i znikomie :) pozdr.