Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tabula nie rasa

doradzcie co robic

Polecane posty

Gość tabula nie rasa

moj chlopak chce otworzyc dzialalnosc gospodarcza, ale znam go dobrze i weim ze jest bardzo nieoszczedny i jak ma pieniadze to wydaje je jak popadnie, namawia mnie zebysmy starali sie o dotacje z urzedu pracy.. jesli utzrymamy sie przez rok to dotacji sie nie zwraca, natomiast jesli nie to zwraca sie z odsetkami.. , boje sie ze jak zacznie firma przynosic dochod to on nie bedzie nic oszczedzal na wypadek gorszego okresu tylko szalal, ja zawsze w tym zwiazku bylam dominowana przez niego, boje sie ze tym razem tez by tak bylo, odmowilam, a raczej powiedzialam ze "nie mowie nie, ale ze boje sie zebysmy pracowali razem, bo sadze ze para w pracy to niezbyt dobre rozwiazanie", on nakrzyczal mi ze "nie bedzie na mnie harowal" a musimy kupic mieszkanie, a ja sobie ide na staz za grosze... poklocilismy sie i zwiazek wisi na wlosku, co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusta tablico
masz rozwiązanie skoro on tak ciebie traktuje to widać ze z niego kawał huuuuja , a skoro wiesz ze szasta pieniędzm to po co idooootko pytasz o takie pierdoły??? pocieszenia szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakjakljhal
nie wiem czy warto planowac przyszłosc z kimś kto wypomina Ci że "na Ciebie haruje" - w dodatku że nie ma zamiaru tego robić. Prawdziwy facet zrobi dla swojej ukochanej wszystko. Ja bym sie nie pakowała we wspólne interesy z kims rozrzutnym. Niech sam potem ponosi konsekwencje swoich działań. Dla Ciebie staż jest początkiem kariery zawodowej - po stazu łatwiej Ci będzie znaleźc lepiej płatną - pewną - pracę. Kazdy zaczynał od zera.On jak chce rozkręcac interes - niech robi to na własne konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula nie rasa
no dobrze, rozumiem, ale co z miloscia, nie jest warta poswiecen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania14321
ja bym sprobowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiowa-
sama musisz zdecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Postapiłas słusznie
powiedz mu, że jak firma bedzie dobrze działać przez rok cyz dwa to moze potem zatrudnisz się u niego ... Co z miłością ? Nic. Jeżeli on ciebie kocha tylko dlatego bo potrzebuje ciebie do rozkręcenia firmy tzn. twoich pieniędzy to dziękuje za taką miłość. Z długami zostaniesz ty, a on i tak pójdzie w sina dal, bo może ... nastepna dziewczyna weźmie kredyt na nastepna jego firmę ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli facet
szsta pieniedzmi na lewo i prawo to wiadomo, że nic z firmy nie będzie. Przerabiałam to i powiedziałam sobie nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz że
takie rozwiązanie jest lepsze, bo masz stała prace i zapewniona pensję i to jest dla was lepsze, bo jest waszym zabezpieczeniem finansowym i oby nie było tak, że on bedzie na garnuszku u ciebie, przy jego zdolnościach do wydawania pieniędzy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inezita
Zadajesz pytanie na forum mimo że sama dobrze znasz odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inezita
Jeśli wybierzesz staż a on odejdzie problem sam sie rozwiąże. Zresztą jeśli zostawi Cię bo nie chcesz prowadzić z nim wspólnej firmy....hmmmm to sama wiesz jak to będzie świadczyć o Waszym "związku" a przynajmniej tego jak on go traktował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo dobrze mu
powiedziałaś i zrobiłaś A swoja droga co to za facet jeżeli nakrzyczał na ciebie, że "nie bedzie na mnie harowal" Wiesz co bym mu powiedziała własnie dlatego, wole ta pracę , żeby nie być na twojej łasce i byc niezależną od ciebie. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie moge na ciebie liczyc i zastanawia mnie co do naszej wspólnej przyszłości. A poza tym rzucasz pieniedzmi bez zastanowienia i uważaj żebys ty nie musial byc na moim utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno ...
z kim ty się zadajesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×