Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Mucha*

czy dziecko ma iśc do Pierwszej Komunii czy nie?

Polecane posty

philtonme- no widzisz:) widocznie ma kobitka podejście do dzieci:) a może wybierz sie do niej i pogadaj- nawet teraz kiedy jest jeszcze rok...powiedz o co chodzi i dlaczego masz wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz gokata, ze to dobry pomysł zeby z ta babka pogadać, dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również jestem za tym żeby jednak poszedł do tej komunii... podoba mu się w kościele, modły go nie nudzą, więc pozwól mu na to, skoro chce ;-), mimo młodego wieq ;-) Podrośnie, zacznie więcej qmać - zdecyduje co dalej. Chyba, że mu wmawiasz i bedziesz wmawiac że kościół jest be i robisz wszystko, żeby go zniechęcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byl 3 x w zyciu to sie nie znudził jeszcze ;) ja mu na ten temat nic nie gadam, zatrzymuje swoje opinie dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monialek
ja tez nie chodzę do kościoła, ale zdarza mi się oglądać np. TV Trwam - w końcu musze wiedzeć, co krytykuję, nie będę bezmyślnie nikogo opluwać a wiec po co chcesz ochrzcic dziecko?????skoro krytykujesz wiare naprawde nie widziecie ze to hipokryzja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monialek
osmiolatek ktory był 3 razy w kosciele ma isc do komunii? a po co ? by miec full prezentów chyba jeny jaki zakłamany typ ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monialek
dla ciezko kapujacych wklejam cała wypowiedz osoby do ktorej to pisałam _______________________________________________________ 14:29 dedede nie rozumie nic ja tez nie chodzę do kościoła, ale zdarza mi się oglądać np. TV Trwam - w końcu musze wiedzeć, co krytykuję, nie będę bezmyślnie nikogo opluwać a dziecko ochrzczę właśnie po to, żeby potem nie miało do mnie pretensji i tyle __________________________________________________________ koniec cytatu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypuszczam zatem
że nie wiesz o czym piszesz i w zyciu nie oglądałas rzeczonego kanału... albo też - jesteś jego gorliwą zwolenniczką - jedno z dwóch wczesniej pisałam o tolerancji dla różnych światopoglądów i o tym, że pozwolę mojemu dziecku wybrac jego drogę zyciową - jesli będzie chciało angazowac się w zycie Kościoła, to super, jesli będzie zdeklarowanym agnostykiem, tez ok - jego sprawa... NIGDZIE i NIDGY nie krytykowałam wiary, żadnej wiary - drazni mnie jedynie oszołomstwo - i jesli ty takowego nie widzisz wokół siebie, wśród tzw. "dobrych katolików", którzy czesto sa strasznymi hipokrytami - to współczuję ja - żeby kogoś lub coś skrytykować - muszę przede wszystkim poznać, co dana osoba ma do powiedzenia, a nie w ciemno wydawac osądy - dlatego oglądam różne media, czytuję rózne gazety dotarło? czy może uprościć wypowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie
a ile razy jeszce zmienisz nick ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie
wczesniej pisałas??? a pod jakim nikiem to pisałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypuszczam zatem
pod żadnym konkretnym nickiem, pomarańczowym rzecz jasna... zanim się kogos skrytykuje, nalezy wczytac się w sens wypowiedzi... nikt na tym topiku nie obrzucał błotem wiary katolickiej, sens jest nieco inny.. poza tym nie gadaj - naprawde popierasz te szalone kobiety należące do Rodziny Radia Maryja - i im podobne - które każdego, kto ma odrębne zdanie oskarzają o bycie masonem czy antychrystem??? i rzucają się z pazurami na kamery telewizji innej niż tv trwam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie
no własnie to jest straszna hipokryzja posyłac dziecko do komunii skoro nie rwierzy sie w to co głosi kosciól anawet nie chadza sie do niego jest wiele wymogów które musi spełaniac rodzina aby w swietle wiary komunia nie była swietokractwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba świętokradztwem
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jeśli ja nie wierzę
to moje dziecko tez nie ma prawa? ciekawe podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie
moje dzieci nie pojda do komunii bo nie widze w tym sensu aby ktos im wciskał banialuki i niepotzrebnie zaprzatył im głowe milionem niezrozumiałych tekstów jesli ktos biega do koscioła to wie o co w tym chodzi jesli nie chadza i ma prawo nie chadzac ale nie powinnien byc hipokryta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie
z kim ja rozmawiam ? czy twoje sa wszystkie pomaranczowe niki w tej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszasz pojęcia
przeciez nie chodzi o to, by udawać osobę wierzącą przed własnym dzieckiem, ale jak tu wcześniej powiedziano - to dziecko przystępuje do sakramentu, to dziecko przyjmuje Boga, w którego wierzy do serca i to dziecko - w przypadku Chrztu - staje sie członkiem Kościoła nie mam zamiaru tego mojemu dziecku odbierać, a to, czy ja wierzę w Boga czy w krasnoludki, jest już moją - i tylko moją sprawą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wam pomoze
Przeszkody w przystępowaniu do Komunii św.? Przystępując do Komunii św. powinniśmy wierzyć, że jest to spotkanie z kochającym Jezusem, Bogiem i człowiekiem, oraz posiadać w sobie życie Boże, czyli łaskę uświęcającą. Dlatego też spożywać Ciało Pańskie może tylko człowiek ochrzczony, który nie jest w stanie grzechu śmiertelnego. Kto ma całkowitą pewność, że dopuścił się takiego grzechu, powinien najpierw spotkać się z miłosiernym Zbawicielem w sakramencie pojednania. W pewnych jednak okolicznościach można przystąpić do Komunii św. pomimo pewności popełnienia grzechu ciężkiego, o ile się szczerze żałuje. Ma to miejsce wtedy, gdy przyjęcie Komunii św. byłoby bardzo pożądane, np. ktoś jest na pogrzebie bliskiej osoby, a nie ma okazji do wyspowiadania się albo byłoby to wyjątkowo trudne, np. spowiada tylko znajomy kapłan i z tego względu wyznanie grzechów byłoby zbyt kompromitujące dla kogoś. W takich wypadkach należy wzbudzić szczery, wypływający z miłości do Boga żal, połączony z pragnieniem przystąpienia do sakramentu pojednania przy najbliższej okazji. Kto robiąc rachunek sumienia, nie umie określić, czy dopuścił się grzechu ciężkiego, czy też lekkiego, ten może przystąpić do Komunii św. Powinien jednak szczerze żałować za wszystkie swoje przewinienia i starać się w jakiś sposób wynagrodzić Bogu i ludziom za wyrządzone zło, np. przez modlitwę, udzielenie pomocy itp. Zawsze też powinniśmy przystępować do Komunii św. w poczuciu wielkiej niegodności, gdyż zbliżamy się do największej Świętości. Równocześnie też mamy zbliżać się do Jezusa z ogromną radością i wdzięcznością, że pomimo naszych grzechów nie pogardził nami, podobnie jak i nie wzgardził grzesznikami i celnikami, z którymi zasiadał do wspólnego stołu za czasów swojego ziemskiego życia (por. Mt 9,10-13; Łk 19,1-10). Przystępując do Komunii św., powinniśmy strzec się rutyny i nigdy nie traktować spotkania z Boskim Gościem jako przykrego obowiązku. Wreszcie trzeba dodać, że w żadnym wypadku nie należy przystępować do Komunii świętej w stanie grzechu ciężkiego i zlekceważenia możliwości przystąpienia do spowiedzi. Jest to świętokradztwo. Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia, że świętokradztwo polega na profanowaniu lub niegodnym traktowaniu sakramentów i innych czynności liturgicznych, jak również osób, rzeczy i miejsc poświęconych Bogu. Dodaje dalej, iż świętokradztwo jest grzechem ciężkim, zwłaszcza jeśli jest popełnione przeciw Eucharystii, ponieważ w tym sakramencie jest obecne Ciało samego Chrystusa. Bardzo często wierni zadają pytanie, jak długo po spowiedzi można przyjmować Komunię świętą? Otóż w kontekście tego, co było powiedziane wyżej, powinniśmy przystępować do Stołu Pańskiego jak najczęściej, dopóki nie pojawi się w naszym życiu grzech ciężki. Nie chodzi więc tu o upływ czasu, o z góry zaplanowaną granicę, a jedynie o naszą wewnętrzną gotowość do godnego przyjęcia Chrystusa w Jego Eucharystycznej postaci. ks. Jacek Bąk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszasz pojęcia
tak, mam 5000 pomarańczowych nicków, przeszkadza Ci to? :) piszę spontanicznie i chyba wazniejsza jest wypowiedź, niż nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie
Przystępując do Komunii św. powinniśmy wierzyć, że jest to spotkanie z kochającym Jezusem, Bogiem i człowiekiem wszystko na temat matka dzieciaka nie traktuje tak tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
zaden ksiadz nie da dzieciakowi komunii skoro był trzy razy w kosciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszasz pojęcia
No proszę :) Jakoś nie doczytałam, żeby niewierzący rodzice byli przeszkodą do przystąpienia do Pierwszej Komunii św. Już wczesniej pisałam, że skoro Kościół dopuszcza do Komunii dzieci 8-letnie i zakłada, że dzieci te sa dobrze i świadomie przygotowane do przyjęcia sakramentu - to znaczy że my dorośli nie powinniśmy sami decydować o tym, czy dziecko ma przystapić do Komunii czy tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
skoro ktos moze zyc bez chodzenia do koscioła i w niczym ten kosciol i sakramenty nie sa mu potrzebne to po co ma isc do komunii powiedzcie po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
jak dziecko moze byc swiadome skoro tak naprawde dorosli nie sa tego swiadomi ksieza robia te "impry ' dla kasy w całkowitym zakłamamiu a rodzice po co posyłaja te dzieci do komunii?z tego samego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki..................
skoro jak piszesz: "mąż i ja nie jestesmy praktykujący, ja moge w sumie okreslić siebie jako niewierzącą nie chodzimy do kościoła - tylko okazyjnie na uroczystosci rodzinne typu slub, chrzciny itp, na święconkę..." jesteś hipokrytką i to bez mózgu. kobito, jesli tak ci straszny kościół, nie zastanawiaj się czy posłać swoje rozkapryszone dziecko do komunii czy też nie. trudności wychowawcze będziesz miała nadal, czego ci nie zazdroszczę, wiesz pewnie dlaczego? dlatego, że źle wychowano ciebie i ty sama też wychowujesz źle swoje dziecko. brrrrrrrrrrrrrrrrrrr z takimi mamuśkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można się było tego
spodziewać, że w końcu znajdzie się jedna z drugą, która obrzuci obelgami autorkę za to, że jest niewierząca (a więc, "bez mózgu" i "źle wychowana") :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak podejrzewam
ona chodzi do koscioła okazjonalnie :) tak jak inni chodza od czasu do czasu do cyrku nie rozumiem po co taki ktos chce posłac jak dobrze powidziałas rozkapryszonego dzieciara do komunii tylko dlatego bo ONO tak chce a matka nie ma nic do powiedzenia? to tak jak ktos by mi zaproponował seans dla dziecka u jehowców w zyciu bym sie nie zgodziła a jak dzieciar urosnie i zapragnie zabic ksiedza tez mu na to pozwolisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×