Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Mucha*

czy dziecko ma iśc do Pierwszej Komunii czy nie?

Polecane posty

Gość tak podejrzewam
ma prawo nie wierzyc niech nie wierzy nie wiem jak ona jest wychowana nieobchodzi mnie to pyta czy posłac dzieciaka to jej odpowiadam ja mam kolezanke która nalezy do zielonoswiatkowców i jjej dzieci nie były u komunni dlatego ze ona równiez nie bywa w kosciele katolickim choc kiedys była i to nie trzy ale trzysta tysiecy moze razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak podejrzewam
skoro ktos pisze o sobie ze jest niewierzacy to znaczy ze nie wierzy w sens przystepowania do komunii po co wiec komunia?dla publiki maskarada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezle, philton, wsadzilas kij w mrowisko. kulturalna, rzeczowa dyskusja tak krotko trwala.... nie chwalic dnia przed zachodem slonca ;) dobrze, ze te nasze dzieciczki bawia sie nieswiadome, jaka tu dorosli (?) tocza wojne. co za defekt jakis ma czlowiek w glowie, ze za religie pozabijalby innych? Nie moze sobie jeden z drugim sam ukladac swoich relacji z bogami, diablami i kim tam jeszcze chce? Bez krucjat, dzihadow, beretow i wyzwisk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak podejrzewam
jakich wyzwisk o czym pleciesz pyta kobieta wiec dostaje odpowiedzi a opinie sa rózne tak jak rózni sa ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
dla mnie ? ja tego nie pisałam ale przyznaje ze to co ona robi i pisze to hipokryzja i nikt kto sensownie mysli nie powie ze to normalny stan umysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
Hipokryzja (od gr. hypokrisis, udawanie, hipokryzja) - zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego nienormalny stan umyslu? Ja jestem w identycznej sytuacji, wysle dziecko do komunii za rok, bo dla mojej coreczki to jest wazne, chociaz ja uwazam to za szopke. I wyrobilam sobie takie zdanie, gdy mialam 8 lat i sama stalam w tlumie dzieci w bieli, ktore recytowaly jeden przez drugiego swoje grzechy, zeby nie zapomniec. Pomyslalam, ale cyrk, i tak mi juz zostalo. Nic na to nie poradze. A moja corka w kosciele byla moze 5 razy, i to w ewangelickim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
watpie aby którykolwiek ksiadz zechciał sie zgodzic na komunie tego dziecka skoro ma wpisane w kartach ze jej rodzina nie przyjmuje koledy a to dla ksiezy bardzo wazna rzecz nie maja slubu koscielnego i to tez jest ogromna przeszkoda i niewatpliwie beda problemywszak czesto sie o tym słyszy no chyba ze słono zapłaciosz za to ze ksiezulek pewnych rzeczy "nie zauwazy" zapomnij dziewczyno o tej komunii --bo i tak jej nie bedzie nawet gdyby twoje dziecko tupało i wrzeszczało ze ma tak byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
jestes blondynka? w takim razie masz usprawiedliwienie chcesz udawac to udawaj twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest dopiero hipokryzja - zaplacila juz za chrzest. podobno w niebie wieksza radosc z jednego nawroconego grzesznika niz z 99 sprawiedliwych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
no tak to jest hipokryzja ale widze ze chcecie w tym brac udział? tak sie akurat składa ze dla ksiedza to praca wiec nie dziw sie mu ze bierze pieniadze ja tez biore i ty równiez pszypuszczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
udajesz przed chwila pisałas o cyrku wiec udajesz od wielu lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejno bez jaj
16.05] 18:53 IegaIna bIondynka dlaczego nienormalny stan umyslu? Ja jestem w identycznej sytuacji, wysle dziecko do komunii za rok, bo dla mojej coreczki to jest wazne, chociaz ja uwazam to za szopke. I wyrobilam sobie takie zdanie, gdy mialam 8 lat i sama stalam w tlumie dzieci w bieli, ktore recytowaly jeden przez drugiego swoje grzechy, zeby nie zapomniec. Pomyslalam, ale cyrk, i tak mi juz zostalo. Nic na to nie poradze. A moja corka w kosciele byla moze 5 razy, i to w ewangelickim. blondynka z ciebie nomen omen nic nie rozumiesz czy masz skleroze/ dziekuje za uwage widze ze nie pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem niewierzaca, ale jak dziecko będzie chcialo pójśc do komunn\\ii, to na pewno mu to umożliwię . Bez sensu sa teksty w stylu, że jeśli sie nie rozumie istoty sakramentu, to po co posylac.Czy te wszystkie dzieci rozumieją ISTOTĘ sakramentu???Poza tym dziecko-juz jako dorosly moglby miec żal do rodzicow za to, że go nie ochcili, nie poslali do komunii. jesli natomiast tez bedzie w przyszlości niewierzacy, na pewno nie bedzie mu to preszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pare osób, głównie czarne niki np. Ferka kuma o co chodzi reszta może sobie szczekać do woli, daje tym tylko świadectwo swojemu brakowi umiejętności czytania ze zrozumieniem mojej pierwszej wypowiedzi by the way - może wy macie \"dzieciary\" bo ja póki co to mam synka legalna - to co, moherom juz podziękujemy i wracamy do naszego kącika? Dziękuje wszystkim, którzy wypowiedzieli się w temacie i trochę mnie \"nakierowali\" co dalej robić 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec chrzestny2
Od razu powiem, że piszę z pozycji człowieka wierzącego i zaangażowanego w życie Kościoła. Moje zdanie jest następujace: Nieszczęściem polskiego Koscioła jest to że b.często sakramenty - począwszy od chrztu, poprzez eucharystię, bierzmowanie aż po (o zgrozo!) małżeństwo są przyjmowane jako element religijnego folkloru przez ludzi (bądź ich dzieci), którzy z Bogiem i Kościołem nie mają i nie chcą mieć nic wspólnego. Najgroźniejsze w skutkach jest to w przypadku sakramentu małżeństwa. Teraz trochę teologii: Sakrament z definicji jest widzialnym znakiem niewidzialnej rzeczywistości. Jeśli ta "niewidzialna rzeczywistość" (w tym przypadku pielęgnowanie osobistej relacji z Jezusem Chrystusem) jest fikcją to staje się on pustą ceremonią. Tak powstaje liczna grupa niby-chrześcijan funkcjonujących jakiejś post-chrześcijańskiej kulturze ale z wiarą nie mających nic wspólnego. W opisanym przypadku doradzałbym rezygnację z I komunii. Chyba, że dziecko jest na tyle dojrzałe, że religia wzbudza w nim jakieś zainteresowanie i Z TEGO POWODU chce przystąpić. Wówczas należałoby to umożliwić. Pozdrawiam serdecznie i życzę mądrych decyzji oraz... żebyście spotkali w swoim życiu Boga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinnie zapytam
nie chcą mieć nic wspólnego--własnie wiec po co ten teatr z komunią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinnie zapytam
najprosciej byloby nie posylac go do komunii, do czego to jest tak naprawde w zyciu potrzebne, przeciez jak bedzie dorosły i bedzie chcial wziac slub ze swoja dziewczyna to moze wtedy przyjac sakramenty (moj tata tak zrobił) ale z drugiej strony moze lepiej to odbebnic teraz? matko i córko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co ty piszesz kobito???????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmuconaaaaa
smutno się to czyta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmuconaaaaa
ojciec chrzestny - zgadzam się z Tobą w 100%.. ja jestem wierząca i dla mnie ślub kościelny to coś niezwykle ważnego.. przysięga składana przed Bogiem.. Boże błogosławieństwo mojego małżeństwa. coś najpiękniejszego. i zastanawiam się dlaczego ludzie niewierzący biorą ślub kościelny :( mam wielu znajomych niepraktykujących, którzy decydują się na ślub kościelny i sami nie wiedzą dlaczego.. smutne :( jeszcze jedno - do założycielki - żaden chrześcijanin nie chodzi do kościoła dla księży.. troche dziwne są Twoje tłumaczenia bo jeden ksiądz okazał się.... a poza tym wspólczuję Wam - życie bez Boga jest naprawdę puste.. wiem bo sama miałam wiele chwil zwątpienia i oddalałam się od niego.. naprawdę nie wiecie ile dobra i piękna tracicie.. MIłości.. a co jeśli Twój synek będzie wierzył?? będzie chciał praktykować?? jeśli już chce.. będzie miał żal do Ciebie.. no ale jeśli nie chce to chyba nie powinnaś go posyłać............. Eucharystia to najważniejsze sakrament i nie powinno się do niego przystępować ot tak :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zasmuconaaaa --------> nie potrzebnie mi współczujesz, naprawdę, nie masz powodu do gościnnie zapytam ----------> nie masz nic konkretnego do powiedzenia, nie? ojciec chrzestny --------> dzieki za rzeczową wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec chrzestny2
philtonme----> Mam do Ciebie tylko jedną prośbę: Nie kształtuj swojego spojrzenia na wiarę a także spojrzenia swojego synka na podstawie przywar jednego księdza. Wierz mi, w Kościele są też ludzie - tak duchowni jak i świeccy - którzy na serio starają się żyć Ewangelią. Może będziecie mieli szczęście kogoś takiego spotkać. Nie warto sie z góry uprzedzać. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahah
szczyt kretynizmu----------- posłac dzieciaka do kmunii nie wierzac w jej sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie szczytem kretynizmu jest wypowiedz powyzej :) temat juz z grubsza obgadany ,zamkniety, a tu odzywa sie inteligentne inaczej pomarańczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×