zmiana siebie

Czesc wszytkim :) od pewnego czasu nie wiem co zrobic ze swoim życiem, niby wszytsko jest ok, nie mam na co narezkac, a jednak czegos mi brakuje. Bardzo możliwe,ze wpadłam w rutyne,ale nie o tym chce pisac. czuje,ze potrzebuje jakiejs zmiany i to bardziej zewnętrznej niz wewnętrznej. Myśle,zeby zminic fryzure, bo ponoc nic tak dobrze kobiecie nie robi jak własnie inna fryzurka :) Chciałam się Was drogie panie zapytac czy Wy tez tak macie, ze czujecie chęć zmiany sowjego wyglądu i czy zrobilyście juz tak kiedyś i bylyscie zadowolone? Niby uparlam się,że zapuszczam włosy, ale teraz chciałabym je obciąc, zmienic kolor. Zrobić coś co sprawi,ze poczuje się inaczej.... Bardzo proszę o jakieś rady Pozdrawiam i z góry dziękuje :)

też tak czasem mam! zmiana fryzury naprawde pomaga,jeśli to zmiana na lepsze;-) różnie bywa,ale to ryzyko..:)

ja po wyjsciu od fryzjera wygladam z regoły 100 razy gorzej niz przed - nie potrafia mnie uczesac mam strasznie cienkie włosy

Ja też chciałabym się zmienić, ale teraz pracy brak :( a niestety do zmian potrzeba kasy. No i co tu robić? Nie sztuką jest pójść do fryzjera, jak nie mam też żadnych środków do stylizacji, ani wałków ani nic takiego co pozwoliłoby mi utrzymać piękny kształt fryzury na dłużej. Poza tym zauważyłam, ze stan moich włosów nieco się pogorszył ostatnio i przydałoby się zaiwestować w jakąś odżywkę. I chyba najpierw to zrobię, a fryzjer i reszta muszą poczekać :(