Mój chłopak nie ma ochoty na sex!

Mój chłopak od pewnego czasu, a własciwie odkąd zacząl pracować na noce wogule nie ma ochoty na sex:( Kiedyś jak sie poznaliśmy był można powiedzieć nawet seksocholikiem :P a teraz żadko ma na to ochote:( NIechce go zmuszać, ale też niechce życ bez sexu niewiem jak mam go namawiać. Prosze o jakieś rady!!! Pozdrawiam :)

daj swoje namiary, to coś z tym fantem zrobimy:) pozdrawiam

Moze spróbujesz kupisz dobry alkochol wspolnie sie napijcie i wdety wskocz mu na kolanach w seksownej spudniczce i z fajnym dekoldem i masz gwarancje :) daj znać jezeli zadziała moja rada

Sexi on ---> jak sie ubiore w spódniczke i takie tam to działa, ale ja chce zeby on normalnie miał na mnie ochote np. jak wraca z pracy a nie że ma ochote isc tylko spać :/ on twierdzi że jestem nimfomanką i niechce mu sie kochać jak jest taki zmęczony..

to moze troche go popieść ... i zostaw takiego ... nakręconego... zrób tak raz albo dwa i zobaczysz ze zadziała ... a o tym pomysle co myslisz ?

Czy ktoś ma taką sytuacje??????????

Sexxi On ---> Jutro rano wypróbuje :P jeśli wczesniej nie uśnie hehe

to powodzenia :) a moze zamiast po pracy zrób to przed praca zanim wyjdzie bedzie miał o czym myslec cała noc :D

Też bym tak wolała, ale niestety nie zobaczymy sie do wieczora więc tylko rano :) Pozdrawiam :)

pusta idiotko nawet nie próbujesz go zrozumieć!! chdozi na noc do pracy, zmienił tryb życia, więc poprostu jest padnięty i nie ma ochoty na seks, bo musi zarabiac na twoje zachcianki a ty idiotko myslisz tylko o swojej cipie!

Mam pomysł! Kiedy on idzie do pracy, ty weź się za jakąś robotę w domu, np. remont, sprzątanie, pranie i pracuj tak do rana, aż on wróci do domu. Wtedy sprawdź, jaką będziesz miała ochotę na seks. Żeby nie było, że będziesz pracować i w dzień i w nocy, to na ten czas eksperymentu weź urlop.

Niedawno ubrałam się w sexi bieliznę , on leżał na kanapie a ja tańczyłam i zrzucałam z siebie ciuszki. Mialam nadzieję że wreszcie mnie posiądzie, a on tylko popatrzył, głośno pierdnął, odwrócił się i zasnął

moj maz tez nie ma ochoty na sex...nie wiem czym to tłumaczyc bo przed slubem to on zawsze chcial sie kochac ....jestem osoba ktora nie potrafi zyc bz sexu...a on twierdzi ze zemna jest wszystko ok tylko czasem mu sie nie chce......ja to dopiero mam problem bo faceta to mozna zmienic jak nie jest mezem a tu co rozwod z takiego powodu.....jestem w kropce....

No skoro tylko czasem mu się nie chce, to nie widzę powodów do dramatu.

a moze oni poprostu juz pija miod z innego ula ?

u mnie jest odwrotnie, nawet nie chce myslec o tej teorii innego ula.