do mieszkajacych w Londynie

Czy zauwazyliscie, ze ludzie mieszkajacy w Londynie ( nie wiem jak w innych czesciach UK) nigdy nie ustepuja miejsca w metrze/autobusie ludziom straszym czy kobietom w ciazy?? Ostatnio sie wku..am, bo wsiadlo dwoch starszych facetow, jeden z nich byl niepelnosprawny mentalnie, wstalam aby ustapic mu miejsce i zanim ten bidny zdazyl usiasc a ja sie obejrzec brytyjska blondi zajela miejsce.Wtedy ten drugi sprawny powiedzial do mnie na glos "nie trzeba bylo", tak, zeby ona slyszala...i oczywiscie udawala, ze nie widzi i nie slyszy...porazka...

mieszkalam 2 lata w Londynie i na pocieszenie powiem ze w innych miastach jest tak samo. no moze w moim miasteczku, gdzie ludzie sie troche znaja, to sobie ustepuja. sytuacja jaka opisalas jest tutaj na porzadku dziennym. to nie Polska... zreszta w Polsce tez coraz gorzej...

tutaj bylam swiadkiem jak jeden chlopak ustapil miejsca staruszce w pociagu. powiedziala \"dziekuje, skad jestes\" chlopak byl z Czech

to jest naprawde okropne...zero szacunku do ludzi...albo rano mlodzi faceci po trupach biegna do jeszcze wolnych miejsc, aby sobie "kimnac"..czesto tez Polacy:((( przykro mi sie robi jak to widze..oczywiscie rzadko sie zdarza przepuszczenie kobiety pierwszej w wejsciu do srodka transportu...

o przepuszczeniu to w ogole zapomnij!!! byle sie wepchac przeciez... porazka :(

jak ustapie miejsca starszej osobie to widze taki lekki szok na twarzy!! no coz...

dokladnie:((( a gdzie to dobre wychowanie:(( ?????Ja tez staram sie ustepowac miejsca i jak to zrobie wszyscy sie gapia jak na kosmite..

taka kultura a raczej brak kultury. u mnie tez jest taki jeden koles na stacji, ktory kazdego ranka widzac zza zakretu nadjezdzajacy pociag, przepycha sie przez wszystkich i pedzi zajac miejsce. z wygladu i tego co ze soba wozi, musi byc studentem sztuk plastycznych :P

kiedys wracajac z zakupow tez ustapilam miejsca staruszce za co ona przez cala droge trzymala \"w podziekowaniu\" moje zakupy na kolanach i nie chciala ustapic :)

wbrew wszystkim tutaj, ja widzialam ludzi ustepujacych miejsca, ja zazwyczaj pytam czy dana osoba chce usiasc, bo zdarzylo mi sie ze taka wypudrowana, z akrylami staruszka oburzyla sie kiedy ustapilam jej miejsce.

moze tylko przez pierwsze 2 tygodnie jak wszystko wydaje sie nowe ale to taki moloch zatłoczony, zasmiecony

Ja mieszkam na poludniu Anglii i tu ludzie sa dla siebie bardzo uprzejmi. Nikt sie nie pcha, mlodsi ustepuja miejsca starszym. Do autobusu przewaznie wchodza najpierw ci, ktorzy pierwsi przyszli na przystanek. :)

bylam w ostatnia niedziele w londynie i zrobilo mi sie wstyd. nie wiedzialam ze polakow jest tak tak duzo i ze zachowuja sie tak beznadziejnie. wszedzie slychac kur***wienie, pijani, brudni.. wstyd... teraz sie nei dziwie ze polakow tu nie lubia..

tutaj gdzie mieszkam w autobusach sa nalepki z uwagami jak nalezy sie zachowywac: nie smiecic, nie sluchac glosnej muzyki, ustepowac miejsca starszym i kobietom w ciazy, lub z malym dzieckiem. normalnie bylam w szoku

z tym ustepowaniem miejsca w metrze to tutaj tak jest poniewaz takie maja tu obyczaje

wagaruje no niestety w londynie jest zbiorowisko polaczkowa, jak sie zachowuja sama dobrze opisalas, czasami to az wstyd sie przyznac ze jest sie z polski. Jak mnie ludzie pytaja skad jestem to mowie ze z tej czesci polski gdzie jest kultura a alkohol pije ise z umiarem i od czasu do czasu