do tych co tak narzekaja na bioracych benefity

wydaje mi sie ze osoby, ktore tak krzycza tu na forum ze to oznaka braku honoru jesli ktos pobiera benefity poprostu zazdroszcza bo sami sia do niczego nie kwalifikuja. A co powiedzie na to, ze panstwo placi do 30 funtow na tydzien, tym ktorzy nie koncza nauki w wieku 16 i ida np do collegu ? Czy tego tez nie powinno sie pobierac bo to brak honoru ? Tym ktorzy mieszkaja w Polsce poprostu nie miesic sie w glowie, ze moga byc takie przepisy w jakims innym kraju i poprostu to sie wszystkim nalezy... A najlepsi krytykanci to Ci ktorzy nadal mieszkaja w Polsce i czytajac jak nam tu dobrze po prostu nie moge tego wytrzymac i dlatego pisza takie opinie. Ja w kazdym razie uwazam ze jesli sie pracuje i kwalifikuje na benefity nie ma nic zlego w ich pobieraniu.

masz racje chcesz to bierzesz nie chcesz nie bierzesz benefity jak sama nazwa mowi to dodatek dla ludzie ktorzy maja male dochody - i nie starcza im na normalne zycie bo badzmy szczerzy zarabiajac w uk dajmy na to 800 czy 1000 f nie wynajmiej 2 bed zalozmy i nie utrzymasz z tej wyplaty calej 3 czy 4 osobowej rodzinki.. a spory beda zawsze, trudno powiedzec czy to zawisc czy co bo nie tylko Polacy mieszkajacy w Polsce wytykaja to palcami rowniez mieszkajacy tu na miejscu

jednym slowem po prostu nie maja wyjscia chcac tu normalnie egzystowac - dlatego pobieraja zasilki

jesli chodzi o zawisc to moze nie tak - moze ci ktorzy nie pobieraja po prostu nosza glowy troche wyzej - choc nie powinno byc tak ze jeden z drugiego sie wysmiewa, jak ktos slusznie wczesniej zauwazyl - kazdy chcialby miec tyle pieniedzy zeby nie musial brac dodatkow, wiesz miec ta satysfakcje ze daje rady sam - bez pomocy od panstwa tak mi sie wydaje :) pozdrowka

wytyczus ? i co myslisz ?:)

widze ze masz takie samo podejscie do sprawy jak ja. Mam wielu znajomych tu gdzie mieszkam i wielu z nich bierze benefity - ja sam po przyjezdzie pobieralem ale teraz sie na nie kwalifikuje bo zarabiam za duzo i jakos z tego powodu nie krzycze ze skoro ja nie biore to inni tez nie powinni bo sa nierobami i korzystaja z pieniedzy z moich podatkow. Tu wlasnie o to chodzi ze jak masz za malo mimo, ze pracujesz to panstwo Ci pomoze - tak jak mi pomagalo - teraz sam nic nie pobieram i moze w przyszlosci tak samo bedzie z tymi co teraz cos dostaja. Wiec nie rozumiem o co tyle krzyku ? Tu sie nie da nic oszukac - jesli zarabiasz za duzo to nic nie dostaniesz i koniec. Tak wiec skoro Polacy dostaja tzn. ze wg tutejszego prawa im sie nalezy. Oto jakie jest moje zdanie :)

my mamy podobnie - maz od razu po przyjezdzie trafil do dobrej firmy gdzie sa lepsze zarobki - jestesmy tu w trojke ja nie pracuje ale nie bierzemy zadnych dodatkow oprocz child benefit - bo sie tez nie kwalifikujemy (dla 40 f miesiecznie raczej nie bede wysylac formy).. jest teraz dobrze ale kto wie jak bedzie za dwa czy 5 lat ? bede potrzebowac - wyciagne reke i o to w tym wszystkim chodzi

mieszkam w londynie od 2 lat , studiuje od roku i co zaobserwowalem wprzeciagu ostatniego roku jest porazajace -jak wyjezdzalem pod koniec 2006 roku to w samolocie wogole nie bylo kobiet z dziecmi - lecialem w lutym do polski i na pokladzie lotu powrotnego to sie czulem jak w przedszkolu, same kobity albo w ciazy albo juz z 3 dzieci. Podejzewam ze w wakacje przyjedzie do anglii masa ludzi, powiekszosci to banda i motloch ktory po angielsku nie umie ani slowa ale za to potrafi piekna nam opinie wyrobic wsrod anglikow jacy z nac alkoholicy, dzikusy i brudasy. i jak ten caly motloch zacznie sie domagac benefitow to angole w koncu odetna zrodelko i co wtedy??

napewno odetnie albo moze jeszcze nas wygonia z UK - czlowieku nie osmieszaj sie bo widac ze nie znasz sie na niczym. Czy nie widzisz, ze pracujesz na utrzymanie brytyjskich nierobow i leni, ktorzy w ogole nie pracuja bo nie chce im sie wychodzic z domu dla niejnizszej stawki i wola zyc na garnuszku panstwa ? Skad niby maja te pieniadze ? Z naszych podatkow na ktore ciezko pracujemy. Czemu jakos nikt sie tutaj nie wypowiada na temat tych brytyjskich leni ? Albo tych siks 16-letnich ktore maja dzieci ? Widac ze za dluzo zyliscie w Polandii bo nie jestescie przyzwyczajeni ze panstwo pomaga obywatelowi a nie tylko stara sie wyciagnac z niego ile sie da. Skoro takie jest tu prawo, ze naleza Ci sie benefity i dodatki na dzieci to tylko glupek by ich nie bral. A to ze jest tu coraz wiecej Polakow i to rowniez z dziecki swiedczy tylko o tym ze w Polsce nie moga sobie pozwolic na takie zycie jakie maja tutaj. Mam wiele kolezanek i znajomych z malymi dziecmi, ktore pracowaly tutaj przed zajsciem w ciaze a teraz sa na maciezynskim i co moze tez nie powinny go brac ??? Smieszni jestescie. Tutaj nie ma nic za darmo - zeby cos dostawac trzeba pracowac !!!!

a skoro jestes studentem i przysluguje ci zwolnienie z placenie council taxu z tego tytulu to rozumiem - w mysl twoich zasad ze oczywiscie nadal go placisz zeby byc w zgodzie z wlasnym sumieniem, ktore nie pozwala ci przyjmowac zadnych ulg od panstwa ???

zgadza sie

tak takkkk tylko ze system brytyjski nie byl skonstruowany na taka ilosc beneficiarzy z koczgrodu druga sprawa jak myslisz kogo angole odetna najpierw od benefitow jak kasiorki nie bedzie -polaczkow - nierobow?? czy -anglikow - nierobow ??

no to powiem ci ze jesli placisz mimo to, ze nie musisz to jestes delikatnie mowiac ... I to sie nazywa honor wg ciebie ?

nie moga odciac nas bo jestesmy w uni i mam takie same prawa - co najwyzej podniosa progi od jakich mozna taki benefit dostac. wydaje mi sie ze myslisz jak wiekszosc Polakow w polszy - ze skoro jestesmy polakami to jestesmy inaczej traktowani niz Brytyjczycy i co najbardziej mnie rozbawilo kiedy rozmawialam ze znajomymi z polski - ze pewnie mamy nizsza stawke za ta sama prace niz brytyjczycy jesli pracujemy w tym samym miejscu WIEKSZEJ BZDURY NIE SLYSZALEM

place bo mnie na to stac dlatego place Nie musze zebrac o benefity jak wiekszosc ktora tu przyjechala Scenariucz beneficiarzy polskich: Wyslali z wioski jednego "madrego" a jak ten dal znac ze tu kase za bachory daja to cala wioska narobila bachorow i sie zwalila do UK

do " do zombee" nie boj nic juz wymysla jakies przepisy,

jesli placisz council tax bedac studentem to jestes poprostu dziwny i w zyciu nie slyszalem wiekszej glupoty. Jak nie masz na co pieniedzy wydawac to przekaz je na cele dobroczynne. ja nie mowie o benefitach tylko normalnym zwolnieniu z council taxu ktore jest rzecza normalna. czy o zwrot podatku tez nie bedziesz sie staral ?

do "do zombe" nie mieszjamy wiec dwoch roznych kwestii prawnych jakimi sa dotacje panstwowe a zwolnienia z podatku

kobiety z dziecmi albo przyjezdzaja do mezow, ktorzy tu juz troche sa - z tego wynika, ze sobie radza, skoro ich stac na sciagniecie rodzin; albo wyjezdzaja cale rodziny, albo (jak ja) sa tu juz od jakiegos czasu i sa w ciazy - ja pracuje, place wcale nie niskie podatki, moj maz pracuje, placi jeszcze wyzsze - i co - wg Ciebie mam nie zachodzic w ciaze, bo mi panstwo angielskie bedzie musialo cos placic? ja Ci powiem, ze mam stycznosc z dziecmi i one sie czasem chwala, ze np. sa bardzo szczesliwe, bo od wczoraj maja wlsne lozko i nie musza spac z siostra/bratem. i to bynajmniej nie sa polskie dzieci. skoro Polacy sobie radza, to czemu nie... a jak komus jest gorzej to panstwo pomaga i mysle, ze Polacy tu raczej jada zarobic, z nie siedziec na garnuszku panstwa, wiec po pewnym czasie, jak juz sie odbija to i benefity nie beda im potrzebne. a ja na pewno bede brala to co mi dadza, bo nie po to place podatki i skladki, zeby nic z tego nie miec :)

widze zagorzala dyskusje. dodam wiec swoja opinie. jestem przeciwna ludziom ze WSZYSTKICH krajow, ktorzy przyjezdzaja tutaj tylko po to zeby siedziec na zasilku. nie wazne czy sa z Polski, krajow afrykanskich, Indii czy Wysp Owczych. owszem jak ktos pracuje i placi podatki to OK. taka osoba cos wnosi do budowy tego panstwa. osoby ktore sa tutaj tylko po to zeby \"ciagnac\" ile sie da sa zwyklymi pasozytami. zombee >>> tak najezdzasz na Polakow, zwlaszcza Polki z dziecmi. widziales ilu jest w Londynie roznego rodzaju tzw \"uciekinierow i azylantow\", ktorzy siedza w mieszkaniach socjalnych, robia po 15cioro dzieci i zyja na koszt panstwa? bo ja widzialam. sa tacy, ktorzy zyja z pomocy panstwa od pokolen i tlumacza sie ze nie moga pracowac bo nie maja zawodu i wyksztalcenia. przeciez sa darmowe szkoly, kursy dla obcokrajowcow, ale im sie po prostu nie chce bo latwiej powiedziec ze sa biednymi ofiarami. klocic sie o swoje potrafia po angielsku lepiej niz niejeden Polak na obsludze klienta, wiec jaka jest przeszkoda w podjeciu pracy? chyba lenistwo. jednak wiem jedno, ze wiekszosc Polek po odchowaniu dzieci, poszuka jakiejs pracy. w przeciwienstwie do calej reszty

slusznie to ujelas :)

rowniez sie z Toba zgadzam valeriana. W tym kraju jak ktos nie ma pracy (mowie o brytyjczykach) to poprostu tylko i wylacznie z jego winy - jest na tyle leniwy ze nie chce mu sie pracowac a do szkoly czy na zaden kurs tez nie pojdzie - mimo, ze sa za darmo. A czy wiecie, ze w tym panstwie mozna dostawac do 30 funtow tygodniowo jesli w wieku 16 albo 17 lat rozpoczniesz nauke w collegu albo innej szkole? Gdzie w Polsce komus w ogole przyszloby cos takiego do glowy. Oni wiedza, ze lepiej wydac 30 funtow niz pozniej placic o wiele wieksze socjalne i inne zapomogi. Tak samo jest z darmowa antykoncepcja - lepiej zainwestowac w nia niz pozniej placic jeszcze wiecej pieniedzy na niepelnoletnie, samotne matki. A niektorzy krzycza jak sie dostaje dodatki od panstwa na malutkie dzieci, ktore naprawde sa potrzebne zwlaszcza jak mama jest na macierzynskim.

A ja mysalam, ze do innego kraju sie jedzie zeby zarabiac lepiej a nie siedziec na zasilku...Brzydze sie wszystkimi, ktorzy przyjezdzaja tu i pierwsze o co pytaja to jak zalatwic sobie benefity! Ale zreszta, co ja tam wiem...

jak jeszcze nikt nie zrobił nic dla społeczenstwa, a ciagle tylko inwestuje w siebie i w siebie, i ocenia innych. nikomu nie przyszło do głowy, ze wychowując dzieci przyczyniam sie do tego, ze rosnie przyszłe pokolenie produkcyjne, lekarze, nauczyciele etc? Jesli państwo pomaga to ma w tym swój cel. Pożyjcie trochę, dajcie cos od siebie innym a potem krytykujcie.