Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niikiita

ja mam dość wszystko się wali

Polecane posty

Gość niikiita

Mój mąż właśnie rozpierdolił samochód mojego taty przywalił w motor motocykliście nic się nie stało ale kosztować nas to będzie minimum1500żł wyć mi się chce ja siedzę w robocie 10 godzi zarobie 1500zł w miesiącu a on właśnie to przejebał ja sobie już prawie nic nie kupuje na wszystkim oszczędzam jedynie dziecku kupuje co trzeba, Cały dzień w robocie nic z życia jak wróce do domu to też trzeba robić a dodam że pracuje 7 dni w tygodniu zero wolnego. Itak się miotam. Do tego słyszę że wszystkiemu ja jestem winna. Mam dość. Pomocy!!!!!!!!!! Ja zwarjuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niikiita
jakby nie dziecko to bym z tąd uciekła na zachód do roboty ale jak tu zostawić taką małą kruszynkę i jechechać????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingsizelka
mam to samo!!!! jak to przeczytałam to to cos az mnie drgnęło.. bo czuję sie tak jak ty... współczuje ci głowa do góry dla tej twojej kruszynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudis
no co poradzisz zycie jest poje..ne naprawde ja tez mam problemy jeszcze gorsze niz twoje uwierz mi moim zdaniem ty jestes zmęczona psychicznie i fizycznie ta pracą bo wszystko jest na twojej głowie dom dziecko praca a jeszcze mąz ci nie pomaga naprawde smutne musisz z nim pogadac i powiedziec mu ze sama nie dajesz rady zeby ci pomógł nawet psychicznie to podołac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUHJSS
MAM TO SAMO :(MAm dosc tej poslkiej i smutnej rzeczywistosci:9jedni zyją w luksusie po zawodówkach a ja po studiach 1200 złotych za harówke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingsizelka
kurwa zycie to jest pojebane jakby nie synek to bym dawno bez namysłu wyjechała z PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niikiita
jejku a już myślałam że jestem sama wtym pojebanym kraju. jak sobie coś zaplanuje to szlak to trafi już lepiej sobie nic nie planować niedługo wychodze z pracy jeszcze jakieś pół godziny najchętniej poszłabym się położyć spać ale kto mnie zastąpi 1500zarabiam robiąc 7 dni w tygodniu przez cały tydzień. To koszmar wokół siebie mam tyle nadzianych ludzi a mi nic nie wychodzi wszysto do kitu. To chyba nigdy się nie skończy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niikiita
Jedyne co mi daje jeszcze siły to ta kruszynka maleńka co się tak ładnie beztrosko uśmiecha:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PO CO KOMU to wszystko
własnie ja tez wkolo widze ludzi plawiacych sie w luksusie:( najlepsze ze nie maja zadnych szkól ani nic:(a maja wille i baseny w domu i jezdzą porszakami.masakra ..a ja haruje jak dzika swinia na dom i rodzine i mam tylko 1000 złotych i tez studia skonczone:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niikiita
IA mojego męża o pomoc mogę prosić on nawet po sobie szklanki do zmywaka zanieść nie potrafi a co dopier mi pomoże on robi tylko to na co ma ochote. Jak czasem wróci do domu i jest bałagan to drze się na mnie że nie posprzątane a kiedy mam sprzątać od siódmej rano nie ma mnie w domu jak wróce do domu to dziecku patrze poświęcić troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niikiita
Dziś już mam troche lepszy nastrój sen dużo może zrobią. Te nierówności społeczne są straszne wiem coś o tym. Bo taka przepaść finansowa jest między mną a moją rodzinką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelle
Ja sie obracam miedzy takimi 'nadzianymi' i to roznie wyglada. Wiekszosc z nich jezdzi samochodami wzietymi w leasing, 3/4 swojej pensji wydaja na raty kredytowe, codziennie sie trzesac, aby ich lewe dochody nie wyszly na swiatlo dzienne. Poza tym to czesto ludzi z olbrzymimi dlugami, nie majacy "nic swojego", wszystko poprzepisywane na matki, siostry, zony. Kazdy kij ma dwa konce. Tych naprawde bogatych jest niewielu. I Ty i oni zyjecie w podobnym stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×