Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WIOLKA900

CIEŻKI PORÓD

Polecane posty

Gość WIOLKA900

Jaki mialyście pierwszy poród?Ile godzin trwał?Ja rodziłam 12 godzin dwa miesiace temu i chyba nigdy tego nie zapomne!to było straszne,tego bolu nie da sie opisać i nieprawdą jest to ze niby jak sie pomysli o dziecku ktore zaniedlugo bedziesz miala to pomaga!Ja przez ten ból stracilam ochote na wszystko!Jak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojo
ja rodziłam 13 godzin i skończyło sie cesarką :/ było ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLKA900
a dlaczego?mialas jakies komplikacje?ja już w ostatniej godzinie blagalam o cc ale nie chceli mi zrobic bo stwierdzili ze jak beda musieli to zrobią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojo
byłam już w 43 tc :( po tylu godzinach wody zaczely zmieniac kolor na zielony, a dziecko odwrocilo sie glowka do gory, poza tym mały wazyl 4 kg wiec zadecydowali o cc, ale nie zaluje po 12 godz po cc juz normalnie chodzilam i swietnie sie czułam :) błagalam o cc, a jak powiedzieli, ze zrobią blagalam o porod naturalny :) podczas porodu zgupialam i sama nie wiedzialam co chce :) a Ty mialas jakies komplikacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też urodziłam dwa miesiące temu i wspominam to bardzo dobrze. miałam trzy prowokacje i przez trzy dni musiałam leżeć na porodówce,ale w końcu tego trzeciego dnia o 11 zaczęły się bóle,a o 17 było po wszystkim. Ani przy bólach początkowych,ani przy partych się nie męczyłam. Chyba aż tak bardzo chciałam urodzić,że nie czółam bólu.Gorsze były dni po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodzilam w 38 tc.wody odeszły mi ok 19 a o 22 był juz moj synus w miedzyczasie jeszcze zajechalam do sklepu no i pozniej do szpitala,caly porod jak i zresztą ciążę wspominam bardzo fajnie (kondycja fizyczna i psychiczna super) a sam poród no cóż na pewno boli ale chyba nie jest to nie do zniesienia ja osobiscie jestem straszną panikarą i naprawde \"podziwiam\" siebie że tak to wszystko normalnie znioslam (i przezylam ha ha) nie wiem czy ktoras z Was tak miala ale ja w pewnym momencie chcialm wstac i isc do domu takie dziwne uczucie że jak wroce to dzidzis bedzie juz na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×