przed chwilą wyrzuciłem z papugę przez okno!

A raczej, otworzyłem jej klatkę przy otwartym (celowo) oknie. Klatka była na parapecie. Papuga ciągle skrzeczała, darła się, cwierkała-to było nie do wyrobienia.Była jakas nadpobludliwa chyba bo w ciagu całego dnia to może 15min była cicho.Do tego nie dawała się oswoic a wszędzie tylko srała.Problem z głowy:)Na pewno sobie poradzi, akurat zrobiło się ciepło.W zimie bym tego nie zrobił.To była falista...ktoś też tak zrobił??

:O O MATUCHNO:D

tylko ze to była nimfa .cholernie wredna była

żona?

zaraz ja wroble zezrą :o trzeba bylo sprzedac albo dac komus

nie jestem zonaty:-D ale ptaszydło było nie do wyrobienia,jestem cierpliwa osobą ale skoro mnie wyprowadzila z równowagi to znaczy ze nikt by z nią nie wytrzymał.Miała 8 miesiecy wiec nie była już taka mała

jak to wroble zeżra??? a czemu niby? mysłalem ze bedzie życ sobie na wolnosci jak inne ptaki.Tylko o jedzenie musi się zatroszczyc

jestes okropny!!!!! przeciez zezrza jakies ptaki!!! ona nie przyzwyczajona jest do takiego srodowiska! jestes okropny , kiedys mialam papuzki faliste i tez mnie wkurzaly ale nie zrobilabym czegos takiego , az mi ise zachcialo plakac , bieda pauzka ty sadysto okropny :(

jak to nie wiesz dlaczego ptaki ją zadziobią ? Głupia pinda z ciebie i tyle

skoro denerwowały cię to co z nimi zrobilas skoro napisałas "miałam". Nie płacz, mieszkam w bloku i jest duże prawdopodobieństwo że wleciała komuś przez okno do domu i teraz innym dupę zawraca:-D

papuga moze zyc swobodnie na wolnosci:o?? przeciez jest taka kolorowa, nie wcieli sie w otoczenie:o widziales gdzies latajacego kolorowego ptaka u nas bez czesci szarej, brazowej czy czarnej??

Wróble ją zadziobią na śmierć, bo nie lubią kolorowych ptaków takie jak papugi. Każdy, kto miał kiedyś papuge to wie. Skazałaś ją na śmierć!

chcialabym zeby to byla prowokacja z twojej strony, normlanie zdolowales mnie, jak mozna bylo cos takiego zrobic, mogles ja oddac gdzies!!! brak mi slow do ciebie

TAK, swoja papugę:-D chwileczkę, nie jestem pindą bo nie jestem kobietą !!!!!!!

Nie oszukuj się z tym, że wleci komuś do okna. Nie przeżyje, będziesz to mieć na sumieniu!

mialam bo umarly ze starosci , takie papuzki nie zyja wiecznie!!! wiadomo ze deneruja ale je bardzo kochalam!!!

babcia? ;)

pusty i durny powinnam wiedzieć . Kretyn z Ciebie i tyle

zachowales sie jak 5-latek .dam jej wolniosc niech sobie zyje dlugo i szczesliwie.. juz napewno lezy gdzies w rowie podziobana:o

ja kiedys kupilam mysz, myslalam, ze to samiczka, bo nie chcialam samca (mialam juz samiczkę wiec nie chcialam samca zeby nie bylo dzieci). no ale ta myszka byla jeszcze bardzo mala i nic nie bylo widac, dopiero po jakims czasie sie okazalo ze to jednak samiec, do tego bardzo smierdzialo od niego (bardziej niz od samiczek). wiec tez wzielam i go wypuscilam na wolnosc w parku. ciekawe jak dlugo sobie pozyl :]

Jak można być takim nienormalnym. Trzeba było tej papugi nie brać do domu, a nie teraz wyrzucić biedne zwierzątko przez okno na pewną śmierć!

jesli zrobiles to niedawno to pewnie jescze zyje tylko siedzi gdzies biedna, przestraszona w kacie w kacie

bo ja też niedawno wywaliłam z domu ale....kota. Też jak kupowałam to miała byc kotka, potem okazało się po 3 mesiacach ze to kocur.Zaczął wszedzie teren zaznaczac.OHYDA!!! JAk pojechałam na mazury to go tam wywaliłam i wrociłam do domu.

wiec idz jej szukac, jesli masz choc resztki sumienia

-----> ale jajca , ty ejstes nielepszy , boze skad tacy ludzie sie biora, normalnie plakac mi sie chce! znieczulica a nawet gorzej, musze isc do mojej swinki morskiej i ja przytulic

ja wpuściłam gupiki do oczka wodnego koło domu, bo miałam dość sprzątania akwarium i ciągle chorujących na jakieś parchy rybek. Tak jestem podła, szczególnie, że pływające robaki od razu się nimi zainteresowały... ;]

a ja wczoraj drzwiami wypieprzyłam narzeczonego. ciekawe ile pożyje.

jak tak w ogole mozna potraktowac jakie kolwieg zwierze...obojetnie czy ptaka czy kota czy co... tzn. kot to se akurat poradzi, w koncu one sa do tego przystosowane, ale papuga??co zawsze w domu byla??

hehe najlepsza byla moja mama. kiedys moja siostra sprowadzila do domu jakiegos brzydkiego psa, kundla, ktory na kazdego warczal. mojej mamie bardzo sie on nie spodobal i raz sie wkurwila i wziela go wywalila za drzwi. najgorsze, ze lał wtedy deszcz :/ no ale moja mama ma czasem takie humory...