Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Norbii

Duże wałki tłuszczu u dziewczyny

Polecane posty

Gość Norbii

Moja dziewczyna przytyła na pierwszym roku studiów. Ma sporą oponkę na brzuchu i pośladkach. Jak namówić ją do odchudzania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cergbg
spojrz na siebie czy aby nie masz miesnia piwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norbii
podobałaby mi się bardziej bez tłuszczyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria never sleeps
Przymusowe odsysanie tłuszczu:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolonia karna
nie mozesz jej po prostu zaakceptowac? no przestan! okropni jestecie faceci. a jesli juz chcesz ja odchudzac - to zacznij dla niej robic salatki warzywne i takie tam - tez sie chlopie wysil, bo odchudzanie to nie takie hop-siup jak ci sie wydaje! wez ja na spacer od czasu do czasu czy idzcie poplywac na basen raz czy dwa razy w tygodniu - dziewczyna zgubi kilogramy nie wiedzac kiedy. jesli ja zaczniesz naciskac - no coz. zestresuje sie na pewno i bedie sie starac jak glupia - ale stres jej nie pozwoli schudnac zbyt szybko... tyle odemnie. ja sie przez takiego madrego chlopa nabawilam bulimii. i przytylam zamiast schudnac. wlasnie dzieki delikatnemu poszturchiwaniu w kierunku 'gubienia oponki'. na szczescie inny chlopak, totalna akceptacja, wspolne uprawianie sportu /dla przyjemnosci nie dla odchudzania/ - i kilogramy spadly w mgnieniu oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij gotować
dania smaczne i dietetyczne (dużo surówek), zamiast fast foodów i przetworzonego, plastikowego żarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram kolonie karną:) Powinieneś ją zaakceptować. Ja bardzo długi czas miała kompleksy odnosnie swojego ciała, choć do pączków nie należę. Dzięki mojemu kochanemu zaakceptowałam siebie i uwieżyłam zę jestem piękna jaka jestem:D Gdy odzyskałam pewnosć siebie sama zapoczątkowałam robienie brzuszków i podnoczenie pośladków rano i wieczorem. Z czasem wciągnęłam w to mojego faceta. Ja jestem zadowolona, a on wciąż kocha mnie taką jaką jestem:) Może zacznijcie razem biegać, albo robić brzuszki. Chyba ze oczekujesz wysiłku tylko od niej:( Jeśli tak to nie licz na rezultaty:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na swojego działam nawet jak mi troche wiecej przybedzie. Jak schudne to chyba nie zauważa a jak mówie mu,ze chyba znów troche mi przybyło-to mówi,że nic nie zauwazył;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...zacznij z nia chodzic na spacery, na basen....daj cos od siebie a nie NAMAWIAJ do odchudzania. skoro jej to nie przeszkadza to ja problemu nie widze. kochajacy facet nie powinien sie czepiac takich pierdol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×