Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maalaa Mii

Co sadzicie o facetach bez studiow?

Polecane posty

Gość każdy inteligentny
człowiek w tych czasach rzuca studia w cholere.... taka prawda, że mając spryt i pomysł, można dużo więcej osiągnąc, niż pracując na etacie po studiach dla kogoś..... więc nie wiem czym się tu szczycić..... myślę, ze ta sytuacja zmieni się za kilka lat, ale na razie jest jak jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...szalallala
To może zmobilizuj go do nauki, tym bardziej, że jak piszesz jest inteligentny, facet jak kocha to jest w stanie dla ukochanej przeniosić góry :) No i pamiętaj o sobie, w siebie tez warto inwestować, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na studiach
miałam takiego kolegę, który na piątym roku rzucił studia, bo stwierdził, że papier mu nie jest potrzebny a tyle ile potrzebował to już się nauczył, rzeczywiście ten szósty rok to były same powtórki, to były studia dwustopniowe, gdyby ktoś miał wątpliwości, 4 lata inżynierksich i dwa magisterskich,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na studiach
inżynierskich - zjadłam literkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...każdy inteligentny
Nie masz racji, wyksztalcenie to podstawa, to potrzebne w zyciu tak jak woda czy powietrze ... Oczywiście nie każdy musi być mgr czy dr, równiez potrzebny jest murarz, mechanik ... i nie uważam, że to są mniej wartościowi ludzie, nie o to chodzi, ale warto się uczyć ... Spryt i pomysł żeby osiągnąc sukces to za mało, raczej pracowitość, uczciwość, fachowość, kompetencje ... to cechy, które cenię w człowieku Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To twój kolega
zrobił ogrooooooooooooooomny błąd rzucając studia i to na ostatnim roku. Przekona się, że ten papierek jest jednak baaaaaaaaaaaaaaaardzo potrzebny wbrew pozorom :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie uwazacie,ze jesli w zwiazku jedna ze stron ma nizsze wyksztalcenie (tym gorzej,jesli to facet) to moga sie z tego rodzic konflikty? Moze nie od razu, ale kiedys, po latach - przy klotni, wyjda na wierzch brudy. I on jej wygarnie,ze jest wielce uczana itp. Ja nie uwazam ludzi bez studiow za gorszych bo sama znam mnostwo niesamowicie inteligentnych bez wyzszego. Moze to ci glupsi ida na studiach w dzisiejszych czasach;) Mnie tylko martwi,ze meski honor nie zniesie bycia gorszym. Ja mam taka sytuacje i boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy inteligentny
słuchaj.... ja poszłam na studia w dobrej wierze, ponadto szczerze lubię się uczyć.... ale po prostu dużo bardziej mogłam się rozwinąć działając w praktyce, studia poruszały przestarzałe zagadnienia, kompletnie brakowało w nich praktyki, więc na trzecim roku rzuciłam je właśnie w cholere, bo widziałam, że do niczego one nie prowadzą.....otworzyłam firmę, w której nauczyłam się 1000 razy więcej niż podczas studiów.... wykształcenie zawsze mogę sobie uzupełnic.... ale tamta koniunktura na pewno nigdy się już nie powtórzy! ubolewam nad tym, że akurat w tym kraju tak jest, że studia tam na prawdę do niczego nie są potrzebne, nie uczą rzeczy do wykorzystania w pracy i nie dają też odpowiedniej nobilitacji finansowej..... mam nadzieję, że się to kiedyś zmieni, ale na razie takie są fakty na większości kierunków oczywiście, bo wiadomo medycyna czy prawo to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natana - zapewniam Cię że nie masz się czego obawiać. Myśmy z moim mężuśkiem też \"przerabiali\" niejedną niezłą awanturkę - wiadomo najpierw trzeba się \"jakoś\" dotrzeć, potem zroganizować sobie \"jakoś\" życie. Ale nawet w kłótni jest tyle innych argumentów (;) ) oprócz tych związanych z różnicą wykształcenia, że można się \"spokojnie kłócić\" :P nie wywlekając tego jako działa strategicznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na studiach
nie sądzę, że kolega zrobił błąd, minęło już wiele lat a on sobie dobrze radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi sie wydaje,ze faceci sa bardzo dumni i wrazliwi na punkcie swojego ego. Kiedy zarabiaja mniej, sa mniej wyksztalceni itp boli ich to o wiele bardziej niz niejedna kobiete w takiej sytuacji. Dla mnie to stanowi problem, bo boje sie,ze kiedys gowno wyplynie na powierznie. Moze nie kazdy facet tak ma,ale chyba zdecydowana wiekszosc nie zniesie bycia gorszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123
Ja tez nigdy w zyciu nie zwiazalabym sie z kims bez studiow. Dla mnie to oznaka lenistwa i niedbalstwa o dalsze zycie. Osobiscie chyba nie znam nikogo sposrod moich znajomych kto nie mialby skonczonych studiow. To nie istotne ze mozna wiecej zarabic pracujac fizycznie ale jednak chyba lepiej umyslowo. Ja sama ucze w szkole, nie zarabiam kokosow ale cenie siebie za to ze osiagnelam. A niestety ktos kto nie ukonczyl studiow nigdy w zyciu nie moglby pracowac tam gdzie ja. To nie o zaraobki nawet chodzi ale o to co sie robi, czy praca jest szanowana i czy taka ze wstyd sie komus przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natana - zanim się zdecydujesz na związek z facetem, to raczej najpierw przez jakiś czas wcześniej się z nim spotykasz, poznajesz go, wiesz że decydując się być z takim czy innym człowiekiem musisz się liczyć z tym że może być różnie. A jak się zwiążesz np. z facetem po studiach - taką niezaradną życiową ofiarą, którą rodzice utrzymywali do 24 roku życia (bo \"dziecko\" się uczyło...) i która nie jest przyzwyczajona do \"walki\" o dobro rodziny, pracę, dom, kasę, która w przypadku jakiegoś niepowodzenia usiądzie rozłoży rączki i nie będzie wiedziała co dalej - uważasz że będzie lepiej? Wprawdzie nIe każdy facet po studiach jest niezaradną ofiarą, ale też nie każdy bez studiów nie nadaje się do zakładania rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy inteligentny
dlaczego uważacie, ze bez studiów pracuje się fizycznie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
druidka -ja to rozumiem. Dla mnie wazniejsza jest u faceta zaradnosc, odpowiedzialnosc, spryt itd niz papier. Mi sie rozchodzi o ich ego i o to,ze go to bedzie bolalo. To ze jego kobieta ma papier a on nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy inteligentny
poza tym, np prowadząc działalność, zatrudniając ludzi, również jest się szanowanym, nie wiem nawet czy nie bardziej- bo daje się pracę, no i finanse oczywiście też są odpowiednie..... a do tego wcale nie trzeba mieć wyższego wykształcenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia 1123 --> Noż ręce mi normalnie opadają jak takie coś czytam i do tego jest to napisane przez Panią Pedagog, która być może kiedyś nauczy moje dziecko, że do zawodu murarza albo elektryka wstyd się przyznać. Kobieto - remontowałaś sobie kiedyś sama mieszkanie czy wzywałaś takich ludzi którzy odwalili to za Ciebie?! A nie było Ci wstyd, że tego nie potrafisz? A próbowałaś kiedy np podłączyć sobie sama głupi dekoder satelitarny i go zaprogramować? Nie wstyd Ci że nie potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy inteligentny
eh może przesadziłą z tym wstydem.... ale mnie się wydaje, że jej bardziej chodziło o taki społeczny prestiż po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia 1123 -- i przykładów Ci mogę podać jeszcze multum. Więc o czym Ty dziewczyno mówisz? Ile masz lat jeżeli mogę zapytać? Natana--> ja rozmawiałam z moim mężem na ten temat jeszcze przed ślubem (no, to już ponad 5 latek temu). Sam mi powiedział, że jak się poznaliśmy to się bał, że nie będzie wiedział o czym ze mną gadać, a potem okazało się, że to on jest \"naczelną gadułą\" w naszym związku, a teraz często mi powtarza, że się dziwi, że jest tak \"normalnie\" i nie musi się na przykład doszkalać w dziedzinie mechaniki (mój kierunek studiów), żeby znaleźć ze mną wspólny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu>>> ja nie skonczylam studiow choc je zaczelam. i powiem ci jedno - nigdy nie bedziesz pracowac tam gdzie ja sa osoby w Polsce, ktore pracuja w tym samym zawodzie tyle ze zeby dostac te prace musialy skonczyc studia. tez uwazaja mnie za gorsza bo ja bez studiow takiej pracy bym nie dostala. ale oni nie dostaliby mojej. tak wiec jestesmy 1:1 ostatnim zas dowodem wyksztalcenia, inteligencji i dobrego smaku jest ocenianie ludzi po papierku a nie osobowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maz skonczył edukacje po maturze załozył własną firmę jest grafikiem i zarabia duuuzo wiecej ode mnie! wiec co myslę? moze byc po studiach i byc biedny jak mysz koscielna bo nie umie mysleć zyciowoalbo skonczyc tylko zawodówke albi miec tylko maturę i byc pomysłowym i spac na pieniadzach..jak mój mąż:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kasi---> rozumiem ze z moim mężem byś nie rozmawiała tak? zapewniam Cię ze jest mądrzejszy pewnie od Ciebie..nieraz byłam swiadkiem jak mąż był wzywany do róznych firm bo zepsuł się system a ich informatyk nie daje sobie rady... i smaic mi się chce ze mój maż samouk jest lepszy od niejednego informatyka po studiach!i dlatego ma dużo zleceń ale tez i duzo pieniędzy... inny jego znajomy równiez jest tylko po maturze a zajmuje sie renowacja mebli i jakos ostatnio klienci muszą czekac w kolejce minimum miesiac a on sam pracuje pewnie z 18 godzin na dobę moja mama jest nauczycielka i załuje ze nią została... moja ciotka tez jest nauczycielką i mimo ze na poczatku praca jej sie podobała tak teraz jej nie znosi mój ojciec uczył chemii ale załozył własną firmę i tez spi prawie na pieniądzach... a ja? tez chciałam byc tak ideowa jak Kasia! i skonczyłam tak jak skonczyłam na odchudzaniu ludzi! bo teraz ciagle wszyscy chca się odchudzać by wygladac jak wieszak a nie pomysla o zdrowotnych aspektach diet..i powoli mam dośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety ...
teraz wszystko przelicza sie na pieniądze, ale pieniadze nie sa najważniejsze w życiu Nie zawsze tak jest jak jedna osoba ma studia druga nie, że nie maja o czym rozmawiać, to wszystko zalezy od tych osób pewnie , że jak ktos skonczył studia i od tego czasu nie mial książki w rece to ... wiadomo, tak samo ktos kto ma średnie wykształcenie, ale czyta ... pogłebia swoja wiedzę to widać rozmawiając z kimś ... Co niektórym przypominam wiersz z klasy I szkoły podstawowej ... Murarz domy muruje, krawiec szyje ubrania ale gdzie by co uszył gdyby nie miał mieszkania ? itd. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mąż jest tylko po podstawowce.... i nie zerwalam z nim mimo mojej mamy ktora na to krzywo patrzyla... teraz jest dumna z mojego meza bo duzo zarabia, nie jeden po studiach zarabia grosze a on nie. Radzi sobie i to tylko po podstawowce. Ja mam skonczone studia a pracy nie mam bo ciezko cos dostac, gydbym skonczyla zawodowe znalazlambym szybciej prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freestylesss
Ludzie, czy Wy naprawde macie takie wysokie mniemanie o osobie, ze myslicie, ze dzieki studiom jestescie inteligentniejsi, lepsi?? Myslicie, ze zdanie parudziesieciu egzaminow, wiekszosc na zasadzie zakuj zdaj zapomnij sprawia, ze macie wieksza wiedze o swiecie? Moze kiedys studia byly wyznaczkiem poziomu czlowieka, ale nie w dzisiejszych czasach. 'Gratuluje' ciasnych horyzontow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek 25..........
i jestes na utrzymaniu mezaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjedz do gdanska glownego
ja poszedlem na studia 1 by uciec od wojska 2przedluzyc sobie beztroska mlodosc 3 by pic chulac i tancowac 4 naukie traktowalem jako zlo konieczne Na pierwszym roku przykladalem sie bo wyrzucali, nieprzyjemne, potem to juz polecialo. Zadnej sesji nie zaliczylem w teminie,olewalem wszysko dokladnie. Mialem w dupie nauke i slusznie, metoda trzech "z" najbardziej skuteczna, dostawali nagrode czerwonej rozy dretwe kujony, a ja sobie chulalem na rajdach i mam co wspominac. Dziekanica na koniec zamowila dwie msze, jedna dziekczynna ze mnie wiecej nie zobaczy, druga blagalna bym nie otworzyl doktoratu. Modly zostaly wysluchane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ... freestylesss
Będziesz zdziwiony, bo żeby zdać te egzaminy to jednak trzeba mieć wiedzę ... Jeżeli jestes taki madry to np. prosze idź leczyc ludzi czy uczyć dzieci ... ciekawa jestem twoich efektów ... Nikt nie mowi, że dzięki studiom ktoś jest lepszy, ale na pewno inteligentniejszy ... Własnie dzisiaj młodziez uczy się, każdy chce mieć skończone studia ... kiedys nie było aż takiego pędu do nauki ..., a jeżeli chodzi o poziom człowieka to na pewno tym poziomem nie są pieniądze :( Opowiadasz banialuki dziecinko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×