Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kanikuly

nie moge juz

Polecane posty

Gość kanikuly

nie moge juz tego wytrzymac, on sie cochwile spoznia i jeszcze jest okej jak czekam na niego 20 albo 30 min on potrafi przyjsc po 2 albo 3h oczywiscie uprzedza mnie ale ja juz nerwowo nie moge, bo tak jest za kazdym razem kiedy sie umawiamy, teraz mi wlasnie napisal ze przepraszam kotku ale zasnoles i nie zdaze przyjsc na umowiona godzine po czym stwerdzil ze nie przyjdzie bo go glowa boli ja juz mam tego dosc to chyba koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaa
nie jesteś sama mam to samo.Jestem ze swoim chłopakiem % lat i nie było dnia żeby sie nie spóźnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
my jestesmy ze soba dopiero od kilku miesiecy dawniej to nie bylo takl czesto i az tak duzo sie nie spoznial pozatym jezeli to sie zadzra sporadycznie moge to wybaczyc, ze musial cos zalatwic czy cos takiego, mimo wszystko kazde powinno miec swoje zyycie no ale p bez przesady, nie jestem w nim strasznie zakochana i wiedze od poczatku jego wady, i nie wiem czy takie cos ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaa
A rozmawiałaś z nim o tym -postaw mu warunek że jeszcze raz to sie zdarzy będzie koniec. Ale musisz też rozumieć facetów oni już tacy są wiecznie im coś wypada nie niespodziewanie. Ja już sie przyzwyczaiłam i jak sie umawiamy np na 17 to ja to traktuje jak na 18. 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
rozmawialam, ale on zawsze znajduje jakas wymowke, a bo musialem to tamto, ale ja naprawde mam tego dosc, ja nigdy sie jeszcze nie spoznilam, ani razu! pozatym to chyba nic dziwnego ze czegos wymagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
morelandia dokladnie, nie wiem dlatego czy to ma wogole sens, bo on w ten sposob pokazuje jak mnie szanuje :o a ja nie naleze do osob ktore pozwalaja siebie tak traktowac zwlaszcza facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sie do tego przyzwzyczailam...nie zwracam na to uwagi..ale romantycznych kolacji juz nie przygotowuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie gosc ma Was gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
morelandia ale ja nie mam zamiaru przymzrozac oka na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda ljhkl
zacznij sie spozniac to podziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok rozumiem... kazdy ma swoje priorytety:) dla mnie to nie jest az tak wazne...porozmawialam z nim raz drugi i jest poprawa..aczkolwiek dla mnie to nigdy nie byl powod zeby sie zastanawiac nad koncem zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie jest to
kwestia szacunku, jak sie umawiam na konkretna godzine to sie nie spozniam, z kimkolwiek bym sie nie umowila, a tym bardziej z chlopakiem. tego samego wymagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas z nim pogadac i przedstawic jak sie sprawy maja, powiedziec ze jesli dalej tak bedzie robil to wrozysz Wam rychly koniec...jesli nie zrozumie to bedziesz miec odpowiedz na problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
napisalam mu jednego smsa ie odpisal nie wiem co sie z nim dzieje, teraz wlasnie napisalam mu drugiego zeby sobie to wszystko przemyslal i albo zacznie nasz zwiazek traktowac powaznie albo........ postawilam wszystko na jedna karte niech sie dzieje wola Boza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
dobra rozkleilam sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 dni to max jak dla mnie
nie przejmuj sie , facet Cie nie szanuje - to fakt a druga sprawa, jesli naprawde go boli glowa i nie przyjdzie, to Ty jedz do niego .(= Sprawdz czy jest w domu) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehehehe
wyluzuj kobieto, troche zrozumienia, on ma inne podejscie do czasu i tyle. naucz Go czegos i sama zacznij sie spozniac, a nastenym razem po prostu nie spodziewaj sie Go o danej godzinie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
wiesz co ja bylam wyrozumiala dluugii czas ale ilez mozna, wkoncku go kopne w dupe wczeniej mialam faceta 2 lata i ani razu sie nie spoznil wiec tlumaczenie ze to typowe dla facetow mozna sobie wiesz gdzie wsadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehehehe
ja nie mowie ze to typowe dla facetow, tylko to jest taki czlowiek. ciesz sie ze nie ma gorszych wad i daj troche na luz. no dzisiaj to chyba przegielas, kazdemu moze zdarzyc sie zaspac a potem nie chciec spotkac z powodu bolu glowy.ja na jego miejscu to bym Ciebie kopnela w d** za brak wyrozumialosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
no ciesze sie ze ty jestes taka wyrozumiala widzisz nie kazdy jest tak cudowny jak ty i daje sie pomiatac na prawo i lewo on za kazdym razem sie spoznia z byle powodu a to tylko przesadzilo dzisiaj o wszystkim ty taka madra jestes a ciekawe co bys zrobila jakby tak twoj facet trobil albo spoznienie kilkadziesiat minut w porywach do kilku godzin bo coooosss tam ( podkreslam za kazdym razem jak sie umwaiamy) albo ostatecznie niewelowanie albo nagle mu sie gdzies zachce isc o 22:00 zastanow sie troche czy dalej sadzisz ze ja jestem malo wyrozumiala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętusek
miałam dokładnie to samo z facetem, notoryczne spóznienia bo albo sobie zaspał (k***a jak sie z kims umawiam to chociaz budzik nastawiam!), albo cos mu wyskoczylo, albo kumple przyszli itd. Wkurzałam sie niesamowicie, rozmawialam z nim o tym ale nic, zero poprawy, on nie widzial problemu, bo przeciez co no biedactwo mogł na to poradzic ze akurat nie dał rady przyjechać...!! i tak zaciskałam zeby bo zalezało mi na nim i cieszyłam sie jesli w koncu sie pojawił. Ale bylo coraz gorzej i teraz juz nie jestesmy razem, a jego zachowanie bylo potwierdzeniem ze niestety mu nie zalezalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehehehe
pisalam juz ze powinnas sama sie spozniac i go czegos nauczyc, ale wyluzowac i nie konczyc zwiazku bo masz tego dosyc. trudno mi sobie wyobrazic ze facet nadal sie spoznia jesli byla gadka ze Ci to az tak przeszkadza ze gotowa jestes z nim zerwac. To nie jest wyraz pomiatania moim zdaniem, moze i tak sie czujesz, ale On na pewno nie robi tego celowo. Jakos moj facet zrozumial jak mu na spokojnie powiedzialam co o tym mysle, dlaczego Twoj Ciebie nei slucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehehehe
a i jeszcze jak piszesz takie smsy histeryczne jak dzisiaj to nic dziwnego ze On uwaza ze przesadzasz i panikujesz bez potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
ale ja niepanikuje chyba dwa razy wkurzylam sie na niego pozatym zawsze przyjmowalam to spokojnie ale poprostu kiedys musi to sie skonczyc a ja nie mam 5 lat w bawienie sie w kotka i mysze w spoznianie nie sadzisz ze to troche dziecinne jest? rozmawialam z nim, staralam sie naprawde byc wyrozumiala i nie byc zrzedliwa glupia baba, ale poprostu dzisiaj po ponad 3 miesiacach uzerania sie miarka sie przebrala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna......
nie kanikuły, nie jesteś mało wyrozumiała. Punktualność świadczy o szacunku do osoby z którą się umawiamy i też o kulturze. Kilkanaście minut spóźnienia jest czymś co można nazwać normalnym, ale nie notoryczne spóźnianie się o pół godziny lub co gorsza o dwie godziny. Dla mnie jest to olewanie. Porozmawiaj z nim na ten temat, owszem, ale jeśli rozmowy nie przyniosą żadnego skutku to niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehehehe
to jesli mu na spokojnie powiedzialas ze nie bedziesz sie wiazac z takim spoznialskim i beztroskim, a on rozmowy nie wzial do siebie to nie wiem co jest grane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
no wlasnie ja tez niewszystko jest oki tylko to spoznianieale uwierzcie mi nic tak nie wyprowadza z rownowagi a ja naprawde nie pozwole sie tak traktowac facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huehehehe
najwazniejsze ze wiesz co robic, to juz polowa sukcesu. ja bym postapila podobnie do Ciebie, jesli juz Cie to tak denerwuje, rozstalabym sie z nim i podalabym ten powod wlasnie. jesli mu zalezy i nie robil tego bo Cie olewal to bedzie sie sam starac, a jesli nie to poszedl na drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanikuly
no dokladnie tak zamierzam zrobic stawiam sprawe na ostrzu noza i tyle, tak trzeba robic i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×